LOT uruchomi kolejną trasę do USA
W przyszłym roku LOT planuje uruchomić trzecią trasę z Polski do Stanów Zjednoczonych (po połączeniach Kraków-Nowy Jork i Warszawa-San Francisco) - donosi Fly4free, powołując się na nieoficjalne informacje. Udało nam się potwierdzić, że już jutro polski przewoźnik oficjalnie zapowie nowe połączenie.
Uruchomienie kolejnej trasy do Stanów Zjednoczonych będzie możliwe dzięki dostawom dwóch ostatnich boeingów 787-9 Dreamliner, które pozwolą także na rozpoczęcie lotów z Warszawy do San Francisco, ta trasa ruszy 5 sierpnia 2020 r. LOT prawdopodobnie odbierze pierwszego dreamlinera w lecie, zaś drugiego bliżej jesieni. Ponadto zniesienie wiz do USA pozytywnie stymuluje popyt na połączenia lotnicze do tego kraju, zwłaszcza w przypadku ruchu turystycznego i etnicznego z Polski.
LOT w sezonie letnim 2020 r. nie zabezpieczył jeszcze slotów na realizację innej - oprócz San Francisco - trasy do Stanów Zjednoczonych. Zatem niewykluczone, że nowe połączenie wystartowałoby dopiero w sezonie zimowym 2020/2021, lub polska linia dokonałaby pewnych zmian w stosunku do wcześniej wnioskowanych przydziałów na start lub lądowanie.
Najbardziej prawdopodobnymi nowymi kierunkami są Boston lub Waszyngton-Dulles. Oba kierunki są wskazywane przez Lotnisko Chopina jako pożądane i wciąż niezagospodarowane, ponadto generują one duży ruch przesiadkowy z warszawskiego Okęcia. Wcześniej na tej liście znajdowało się także San Francisco, do którego LOT będzie latać od 2020 r.
Zarówno Boston jak i Waszyngton zyskują ostatnio coraz większą popularność wśród europejskich przewoźników. Do tego pierwszego miasta od 29 marca 2020 r. będzie latać Austrian Airlines z Wiednia, zaś od 16 czerwca 2019 r. do stolicy Stanów Zjednoczonych lata TAP z Lizbony. Plany wznowienia rejsów do Waszyngtonu zapowiedziała także Iberia z Madrytu (od 1 maja 2020 r.) oraz Swiss z Zurychu (od 29 marca 2020 r.).
Wybór Waszyngtonu wydaje się bardzo prawdopodobny, ze względu na duży potencjał ruchu turystycznego oraz biznesowo-administracyjnego. Jednak, amerykańscy urzędnicy muszą w ramach podróży służbowych wybierać loty amerykańskimi liniami, zatem aby mogli oni podróżować na pokładzie LOT-u konieczna jest współpraca z linią ze Stanów, która objęłaby takie połączenie swoim kodem.
Na waszyngtońskim lotnisku Dulles mieści się także jedna z głównych baz linii United, partnera polskiej linii z sojuszu Star Alliance. W związku z tym polski przewoźnik mógłby nawiązać współpracę ze swoim amerykańskim partnerem w zakresie wspólnych code-share i przesiadek. Taka kooperacja byłaby jednak dość ograniczona, bo United jest dużo bardziej związany z Grupą Lufthansy, z którą łączy go wspólny joint venture.
W Bostonie z kolei LOT byłby pozbawiony takich możliwości współpracy jak w Waszyngtonie. Chodzi tu przede wszystkim o zasilanie połączenia polskiej linii pasażerami przesiadkowymi dostarczanymi przez amerykańskiego partnera. Z drugiej strony, stolica stanu Massachusetts jest w tej chwili nieco słabiej skomunikowana z Europą, a zwłaszcza z Europą Środkowo-Wschodnią, choć to zmieni się wraz z uruchomieniem lotów przez Austriana.
fot. mat. prasowe