Emirates będzie socjalizować pasażerów
Wraz z wycofaniem A380, Emirates zapowiada wdrożenie „stref towarzyskich” na pokładach mniejszych samolotów. Ma to umilić pasażerom klas premium długie podniebne podróże.
Reklama
We wrześniu br. przedstawiciele Emirates potwierdzili, że przewoźnik znad Zatoki Perskiej jest kolejnym, który zapowiada całkowitą rezygnację z A380 – największego pasażerskiego odrzutowca świata. Ten model samolotu w malowaniu Emirates ma przewieźć ostatnich pasażerów ok. 2035 r.
Rewitalizacja floty i oparcie siatki połączeń na mniejszych, jednopokładowych samolotach to do dla przewoźnika wyzwanie w zapewnieniu pasażerom klas premium komfortowych podróży. Emirates zasłynął z instalacji efektownych barów w airbusach A380. Przyszła flota Emirates ma być jednak pozbawiona takiego rozwiązania.
– Nasze kolejne samoloty oczywiście nie będą tak duże jak A380, jednak będą w nich istnieć miejsca do socjalizowania się, w których pasażerowie będą mogli się zebrać, porozmawiać, coś zjeść lub wypić – tłumaczy w wywiadzie dla Executive Traveler Tim Clark, prezes Emirates.
Strefy wspólne mają być umiejscowione tak, by umożliwić wygodne korzystanie z nich, ale także w dalszym ciągu zapewnić spokój i ciszę pasażerom, którzy nie mają akurat ochoty na spędzanie czasu ze współpasażerami. Tak dzieje się obecnie w boeingach 777-200 od Emirates, w których strefa z przekąskami znajduje się w centralnej części klasy biznes, co oznacza ciągły ruch i hałas – skarżą się pasażerowie.
– Strefy do wspólnego spędzenia czasu stały się naszym znakiem rozpoznawczym, jednak pragniemy rozbudować tę koncepcję i zrobić więcej niż w A380. Czas tego samolotu dobiega końca, jednak strefy wspólne będą obecne w A350, 787 oraz w nowych 777 w jeszcze lepszym wymiarze – dodaje Clark.
Emirates pracuje także nad trzecią generacją baru i części wypoczynkowej dla pozostałych airbusów A380, które będą dostarczane do Dubaju jeszcze przez kilka najbliższych lat.
Fot.: materiały prasowe, Emirates