Islandzki PLAY opóźnia swój start

13 grudnia 2019 08:00
Potencjalny następca WOW Aira, islandzki PLAY przesunął datę swojego startu i rozpoczęcia sprzedaży biletów. Te pierwotnie miały trafić do dystrybucji przed końcem listopada, teraz linia uprzedza, że będzie trzeba uzbroić się w cierpliwość.
Reklama
PLAY przekonuje, że sześć europejskich lotnisk jest zainteresowanych uruchomieniem połączeń z Islandią, zaś linia jest przekonana, co do swoich planów na przyszłość. W opublikowanej na Facebooku wiadomości poinformowano, że rozpoczęcie sprzedaży biletów może potrwać dłużej niż planowano.

Wcześniej wiadomo było, że linia szukała finansowania kapitałowego, aby rozpocząć świadczenie usług. Według doniesień przedsiębiorstwo chciało pozyskać ok. 14 mln dolarów od islandzkich inwestorów prywatnych, co byłoby dodatkiem do 45 mln dolarów pozyskanych z pożyczki od Athene Capital. Nie wiadomo, czy to właśnie braki kapitałowe spowalniają rozwój inwestycji.

Pomimo opóźnienia w sprzedaży biletów, PLAY kontynuuje swoje plany rozpoczęcia działalności lotniczej. Podczas gdy wciąż nie potwierdzono oficjalnie planowanych tras, rozkładów lotów, czy taryf, linia na swoich profilach społecznościowych zamieszcza pewne wskazówki. Do tej pory były to czerwone autobusy piętrowe w Londynie, plaża u wybrzeży Alicante, targowisko w Kopenhadze, czy krajobrazy Teneryfy. Poza tym wśród spekulacji pojawił się także Paryż - przypuszczalnie Orly.



Według Kjarninn, lokalnego medium, PLAY w poufnej prezentacji przesyłanej inwestorom wskazuje, że wśród pierwszych europejskich kierunków znajdą się - Alicante, Berlin, Kopenhaga, Londyn, Paryż i Teneryfa. Wspomniano również o ekspansji na innych rynkach, w tym do Stanów Zjednoczonych, choć nie podano żadnych konkretów w tym zakresie. Islandzka firma miała już zabezpieczyć odpowiednie sloty na wyżej wymienionych europejskich lotniskach.

Projekt PLAY mimo nieplanowanych opóźnień wydaje się być realny. Linia może zwlekać z rozpoczęciem sprzedaży biletów i rozpoczęcia operacji lotniczych do sezonu letniego. Być może start odbędzie się w szczytowym okresie tego sezonu, kiedy na Islandię przybywa najwięcej turystów. Według doniesień przewoźnik nie zabezpieczył jeszcze certyfikatu AOC ani samolotów, którymi planuje wykonywać połączenia. Obecnie dostępność samolotów na rynku wtórnym jest ograniczona, ze względu na konieczność uzupełniania braków flotowych spowodowanych uziemieniem boeingów 737 MAX. Gdy te wrócą do eksploatacji, na rynku znajdzie się wiele niezatrudnionych i przystępniejszych cenowo maszyn.

fot. mat. prasowe

Ostatnie komentarze

 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska
Reklama

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy