Adria Airways: Najbliższe dni będą decydujące
Adria Airways przedłuża odwołanie swoich lotów do piątku. Linia ma tydzień na przedstawienie realnego planu restrukturyzacji.
Reklama
Słoweński przewoźnik od poniedziałkowego wieczora (23.09) zawiesił wszystkie swoje rejsy. Początkowo zapowiadano, że loty zostaną wznowione w czwartek. Obecnie wiadomo już, że Adria przedłuży anulacje wszystkich swoich lotów przynajmniej do piątku – wyjątkiem będzie trasa z Lublany do Frankfurtu, na której loty będą wykonywane.
Pomimo, że zakup biletów na przyszłe połączenia przewoźnika w dalszym ciągu nie został wstrzymany, po raz kolejny stanowczo odradzamy dokonywanie jakichkolwiek rezerwacji na loty oferowane przez Adria Airways do czasu wyklarowania się przyszłości linii.
Słoweńska Agencja Lotnictwa Cywilnego (CAA) rozpoczęła proces przedłużenia certyfikatu AOC linii Adria Airways. Proces ten od początku stał pod znakiem zapytania ze względu na trudną sytuację finansową oraz problemy flotowe przewoźnika.
Wczoraj CAA poinformowała media, że wyznaczyła słoweńskiej linii czas do najbliższej środy do godz. 23:59 na przedłożenie realnego i rzetelnego planu restrukturyzacji, który powinien być poparty umowami dzierżawy samolotów. Jeżeli tak się nie stanie, certyfikat przewoźnika lotniczego zostanie Adrii odebrany, co rozpocznie postępowanie upadłościowe. Agencja rządowa zapowiedziała, że termin ten jest ostateczny i nie będzie przedłużony.
CAA zauważył także, że przewoźnik ma obecnie do dyspozycji tylko dziesięć samolotów (6 bombardierów CRJ i 4 saaby 2000), a 3 airbusy A319 i 5 bombardierów CRJ zostało w ostatnich dniach przejętych przez leasingodawców.
Słoweński urząd ds. lotnictwa jasno wyraził swoje obecne stanowisko – uważa, że Adria nie jest na ten moment w stanie wykonywać połączeń pasażerskich z przynajmniej dwóch powodów. Pierwszy z nich to brak niezbędnych środków na bieżące wydatki operacyjne. Druga kwestia to niedostateczna liczba samolotów znajdujących się w posiadaniu linii.
Rok 2018 Adria zakończyła ze stratą na poziomie 15 mln euro (ok. 65,7 mln złotych) – był to drugi z rzędu rok zakończony na minusie. O bardzo trudnej sytuacji finansowej linii informowaliśmy już w lipcu br. Informowano wtedy o rozmowach prowadzonych w poszukiwaniu inwestora zdolnego wyciągnąć z kłopotów przedsiębiorstwo, nad którym zawisło widmo bankructwa. Jak się okazuje, łączne zobowiązania finansowe słoweńskiego przewoźnika wynoszą nawet 60 mln euro (ok. 262,9 mln złotych). W poniedziałek zarząd przewoźnika zażądał od słoweńskiego rządu 4 mln euro, jednak środków tych nie otrzymał.
W międzyczasie zagraniczni przewoźnicy zaczęli reagować na kłopoty w Adria Airways. Air Serbia planuje uruchomienie dwóch lotów dziennie pomiędzy Belgradem a Lublaną już od początku sezonu zimowego 2019/2020 – w porównaniu do jedenastu tygodniowo oferowanych ostatniej zimy. Serbowie przygotowali nawet specjalną ofertę dla osób z biletami na loty Adrii, które nie dojdą do skutku. Z kolei Montenegro Airlines dodaje dodatkowy lot w tygodniu do słoweńskiej stolicy z Podgoricy, zwiększając tym samym oferowanie do 5 lotów w ciągu tygodnia.
Fot.: Adria Airways, T. Wyszyński