Raport: Kraków Airport w 2010 roku

23 stycznia 2010 16:23
20 komentarzy
Reklama
To będzie rok Ryanaira na lotnisku w Balicach. Trzecia część ruchu będzie należała do Irlandczyków. Dane liczbowe mogły by być jeszcze większe, gdyby przewoźnik ulokował w Krakowie bazę operacyjną. Według naszych analiz nie zrobi tego w najbliższym czasie. Balicom mimo to uda się przekroczyć barierę 3 milionów pasażerów.

Będą 3 miliony w 2010!

Krakowskie lotnisko zakończyło trudny rok 2009 rok ośmioprocentowym spadkiem, obsługując blisko 2,7 miliona pasażerów. Prognozy na 2010 rok są bardziej optymistyczne. Jest niemal pewne, że po raz drugi w historii podkrakowskie Balice obsłużą 3 miliony pasażerów.

- Wierzę, ze rok 2010 będzie rokiem przełamania w Krakowie. Po miesiącach kryzysu listopad i grudzień przyniosły pierwsze wzrosty w liczbie odprawianych pasażerów. Spodziewam się, ze nawet jeśli w pierwszym kwartale wyniki nie będą imponujące, to wraz z wejściem w życie rozkładu letniego liczba pasażerów będzie dynamicznie rosła. Zapowiedziane juz nowe połączenia powinny zagwarantować wzrost w skali roku na poziomie 10% - mówi Jan Pamuła, prezes Kraków Airport.

W osiągnięciu tego wyniku Pamule pomoże kierowany przez Michaela O’Leary - Ryanair. Będzie to rok pod znakiem Ryanaira, który już teraz jest największym operatorem w Balicach W ubiegłym roku należało do niego aż 26% krakowskiego ruchu. W 2010 będzie to około 33%.

Przewoźnik obsłużył w ub. roku 712 tys. pasażerów, operując na 12 trasach. W bieżącym będzie to minimum 21 tras.

- Naszym celem jest obsłużenie w 2010 roku miliona pasażerów w Krakowie – zapewnia Laszlo Tamas, manager do spraw sprzedaży i marketingu w Ryanair.

Południowe przebudzenie Ryanair

Po okresie celowej stagnacji w Krakowie, mającej wymusić osiągniecie własnych celów, burzliwych relacji, jak i czasowych przerw w operowaniu z/do Krakowa tanie linie lotnicze Ryanair uruchamiają aż jedenaście nowych tras z Krakowa. Osiem z nich (większość na południe Europy) już zostało ogłoszone i są dostępne w systemie rezerwacyjnym linii.

2010-03-02 Kraków - Rzym Ciampino Ryanair
2010-03-25 Kraków - Leeds Ryanair
2010-03-30 Kraków - Alicante Ryanair
2010-03-30 Kraków - Piza Ryanair
2010-03-31 Kraków - Bruksela Charleroi Ryanair
2010-03-31 Kraków - Oslo Rygge Ryanair
2010-05-04 Kraków - Trapani Ryanair
2010-06-23 Kraków - Malaga Ryanair


W planach jest uruchomienie kolejnych trzech kierunków; do Barcelony, Madrytu i Faro. Mówi się także, że Irlandczycy mogą zdecydować się na reaktywację połączenia do Frankfurtu Hahn.

- Nowe połączenia z Polski zostaną ogłoszone już w ostatnim tygodniu stycznia – zapewnia Tamas.

Z pewnością będą to również nowe połączenia z Krakowa.

Szacujemy, że na ogłoszonych już trasach przewoźnik przewiezie ponad 200 tysięcy pasażerów. Uruchomienie kolejnych to następne 50 tys. pasażerów.

Z rozkładu irlandzkiej linii znikną dwa kierunki. Kraków straci rejsy do Shannon. Powodem zamknięcia tej trasy do jest konflikt przewoźnika z zarządzającym irlandzkim lotniskiem. Zaś połączenie do Oslo Torp linia zastąpi rejsami do Oslo Rygge, gdzie niedawno ogłosiła kolejną swoją bazę operacyjną.

Spadki easyJet

Drugim co do wielkości przewoźnikiem w Krakowie jest easyJet, który odprawił w Balicach 557 tys. pasażerów notując, aż 20% spadek ruchu pasażerskiego. easyJet obsługuje w Krakowie 8 tras. Linia oddała tu palmę pierwszeństwa irlandzkiemu Ryanairowi. Deprecjacja wydaje się być świadomym wyborem linii. W okresie swojej świetności easyJet był numerem jeden w krakowskim porcie, obsługując aż 11 tras.

Przeglądając rozkład lotów nie zauważyliśmy większych zmian w siatce easyJeta. W sezonie letnim bez zmian w częstotliwości polecimy do Bristolu, Belfastu, Dortmundu, Edynburga, Londynu Gatwick, Londynu Luton. Po jednym dodatkowym rejsie przybędzie za to na trasach do Liverpoolu oraz Paryża.

Obserwując spadkową tendencję ruchu „wyspowego” należy się spodziewać kolejnych spadków w statystykach easyJeta w Krakowie.

Bolesna strata BA i Iberii

Dotkliwą stratą dla Balic było wycofanie się prestiżowych linii British Airways i Iberii (Air Nostrum), których w 2010 roku na krakowskim lotnisku już nie zobaczymy. Obie linie przewoziły łącznie 75 tys. pasażerów rocznie. Tyle mniej pasażerów odprawionych zostanie w Balicach w bieżącym roku.

W łataniu statystyk z pewnością pomoże za to Lufthansa, która pomimo kryzysowego roku zanotowała w balickim porcie 13% wzrost i obserwując niemiecką ekspansje w Polsce z pewnością kontynuować będzie rozwój również w Krakowie.

Do Leeds – z Ryanairem zamiast Jet2

Nie zobaczymy w Krakowie także samolotów brytyjskiej linii Jet2.com, która zawiesiła początkowo na sezon zimowy swoje loty do Leeds. Niestety loty tego przewoźnika nie powrócą w 2010 do rozkładu lotów. Pomimo wycofania się Jet2.com z Balic Kraków nie straci lotów do Leeds. Trasa ta będzie od 25 marca obsługiwana przez Irlandczyków.

Aer Lingus i Transavia czyli dwa minusy

Transavia będzie operowała w sezonie letnim na paryskie lotnisko Orly trzy razy w tygodniu. Dotychczas przewoźnik oferował dwa rejsy tygodniowo. Częstotliwość rejsów na tej trasie zmniejszy się jednak o jeden lot tygodniowo w porównaniu do sezonu letniego 2009.

Mniej połączeń zaoferuje nam również irlandzki Aer Lingus. Do Dublina nie polecimy już jak dotychczas codziennie, a tylko pięć razy w tygodni. Oczywiście przewoźnik zachęca również na rejsy do Nowego Jorku z przesiadką w Dublinie.

Austrian i CSA rok spadków

Austrian operujący z Krakowa do Wiednia zanotował w ub. roku aż 34% spadek przewiezionych pasażerów. Mimo takiego spadku przewoźnik będzie nadal operował bez zmian w częstotliwości oferując siedem rejsów tygodniowo.

To samo tyczy się czeskich linii CSA, ale tu spadek jest mniejszy bo tylko o 5%. Do stolicy Czech polecimy bez zmian czyli dwa razy dziennie.

Sezonowe powroty

W sezonie letnim wracają zawieszone na zimę rejsy do Rejkiaviku na Islandii, obsługiwane raz w tygodniu przez Iceland Express. Przewoźnik zachęca również pasażerów, do podróży do Nowego Jorku z przesiadką na Islandii. Od kwietnia sezonowo polecimy również dwa razy w tygodniu do Helsinek. Na tę trasę wraca fiński Finnair.

Norwegian i Germanwings bez zmian

Norwegian zwiększy ilość połączeń do Oslo do siedmiu w tygodniu. Ilość operacji została na zimę ograniczona. Trasy do Bergen i Stavanger pozostaną bez zmian - czyli dwa razy w tygodniu. Jedynie do Kopenhagi przewoźnik zaproponuje tylko trzy rejsy tygodniowo, zamiast obecnie oferowanych czterech połączeń.

Na pewno dużą dozą optymizmu na 2010 rok jest operowanie takich przewoźników jak Germanwings oraz Air Berlin. Germanwings powrócił w kwietniu 2009 po rocznej nieobecności w Krakowie. Pytanie czy ta przeprowadzka do Katowic była w ogóle potrzebna? Germanwings po powrocie nie planuje otwarcia nowych kierunków z Krakowa, chociaż niedawno uruchomił swoją nową bazę w Hanowerze. Na rozwój tej linii w Krakowie liczyć nie możemy. Sezon letni rozpocznie się lekką korektą rejsów. Do Kolonii-Bonn polecimy cztery razy w tygodniu, natomiast do Stuttgartu trzy razy w tygodniu. Do tej pory było odwrotnie.

W 2009 roku Germanwings przewiózł z Krakowa prawie 40 tyś. pasażerów. W 2010 może przewieźć ok. 80 tyś. pasażerów.

Wind Jet - przewoźnik jednosezonowy

Warto odnotować również obecność w 2009 tej włoskiej linii obsługującej połączenie Kraków – Forli. Wind Jet przewiózł niecałe 7 tysięcy pasażerów. Przewoźnik chciał wypełnić brak połączenia do Bolonii, która jest oddalona od Forli o 75 km. Zachęcał Polaków do przesiadek w Forli na takie kierunki jak Rzym, Katania oraz Palermo. Jednak częstotliwość rejsów do Krakowa jak i brak odpowiedniej promocji były głównymi powodami do wycofania się linii z Krakowa.

Będzie więcej LOT-u!

PLL LOT w rozkładzie letnim zwiększy częstotliwość lotów na trasach do Aten i Rzymu. Do Aten w sezonie letnim polecimy cztery razy w tygodniu, natomiast do Rzymu trzy razy w tygodniu. Czyli dokładnie tak samo jak w sezonie letnim 2009.

LOT z Krakowa będzie operował do dwóch miast w USA. Do Chicago polecimy tylko cztery zamiast sześć razy w tygodniu, zaś do Nowego Jorku tradycyjnie raz w tygodniu w soboty.

Prezes LOT-u Sebastian Mikosz zapewnia, że PLL LOT ma zamiar w tym roku zainwestować w rozwój połączeń z portów regionalnych. Kraków ma wymierne szanse na nowe kierunki operowane przez narodowego przewoźnika. W przeciągu kilku tygodni możemy się spodziewać kolejnych, nowych kierunków, być może również z Krakowa.

W 2009 roku LOT zanotował ponad 6% spadek ilości pasażerów. Mamy nadzieję, że w tym roku wynik będzie na dobrym plusie.

Air Berlin buduje rynek

Air Berlin zadebiutował w Balicach w kwietniu 2009 roku długo oczekiwanym połączeniem do Berlina. W sezonie zimowym uzupełnił swoją siatkę rejsami do Dusseldorfu. W perspektywie uruchomienia w 2011 roku BBI (Berlin Brandenburg International) już teraz Air Berlin skupia się na rozwoju siatki, która pomoże mu w budowie nowego hubu linii.

Przewoźnik pozostawi obecną częstotliwość połączeń do Berlina i Dusseldorfu. W roku 2009 Air Berlin przewiózł z Krakowa prawie 22 tyś. pasażerów. Ponieważ Dusseldorf jest nowym połączeniem - prognoza na 2010 rok jest optymistyczna - możemy liczyć nawet na 100 tyś. przewiezionych pasażerów.

Czego brakuje w Krakowie?

A jakich połączeń brakuje w Krakowie? Na pewno takich kierunków jak Amsterdam, Barcelona, Manchester, Istambuł, Zurych, Genewa, Moskwa, Bolonia, Hamburg, Madryt, Wenecja czy Kijów. Są duże szanse, że kolejnymi nowymi połączeniami Ryanair będzie właśnie Barcelona (Girona) oraz Madryt. Prowadzone są również rozmowy z Transavią o otwarciu połączenia do Amsterdamu, ale jak na razie przewoźnik nie jest zainteresowany lotami na tej trasie z Krakowa.

Od pewnego czasu Pamuła obiecuje również połączenie do Moskwy, którego niestety do dnia dzisiejszego nie uruchomiono. No właśnie…

Co z tą Moskwą?

Przeszkody w uruchomieniu połączenia do Moskwy wynika z zapisów umowy bilateralnej.

- W dalszym ciągu pracujemy nad tym, aby takie połączenie zaczęło być realizowane w Krakowie. Jak wiemy, w tym przypadku lepiej zachować wstrzemięźliwość w podawaniu szczegółów. Mam nadzieje poinformować pasazer.com o postępach na linii Kraków - Moskwa w najbliższych miesiącach – zapewnia Pamuła.

My mamy nadzieję, że w jeszcze w 2010 uda nam się polecieć z Krakowa do Moskwy…

Liczby mówią: bazy nie będzie

Przedstawiciele Ryanair zapowiedzieli, że na początku roku ogłoszona zostanie pierwsza baza irlandzkiej linii w Europie Środkowej.

- Nowa baza w Europie Środkowo - Wschodniej zostanie ogłoszona na początku lutego – zapewnia Tamas.

Czy to będzie Kraków, nie wiadomo. Nieoficjalnie mówi się o Bratysławie.

- Baza jest dla nas ważna, ale nie za wszelką cenę. Istnieje możliwość, że pojawi się tutaj baza przewoźnika niskokosztowego, namawiamy także naszego narodowego przewoźnika, by uruchomił w Krakowie bazę południe i rozbudował siatkę połączeń Prowadzimy obecnie szereg inwestycji, które maja zapewnić potencjalnym bazowym przewoźnikom jeszcze lepsze warunki do operacji – mówi Pamuła.

Ulokowanie bazy w Balicach oznaczałoby, że na stałe zbazowane zostałyby tam samoloty linii, które wykonywałyby rejsy na trasach z/do Balic. Ryanair szacuje, że jeden samolot w bazie to 400 tys. nowych podróżnych rocznie. Każda nowa baza to zazwyczaj dwa, trzy samoloty. Dla lotniska to szansa rozwoju: zwiększenie zatrudnienia, gwarancja uruchomienia większej liczby połączeń, dodatkowe przychody, zyski dla całego regionu. Według danych przewoźnika 100 tys. pasażerów tworzy około 100 nowych miejsc pracy w lokalnej gospodarce.

Któremu miastu się poszczęści? Z naszych analiz wynik, że nie będzie to Kraków. Odnosząc prognozowaną liczbę pasażerów, którą Ryanair chce przewieźć w 2010 z krakowskiego portu do planów utworzenia bazy szanse na ulokowanie jej w Balicach są raczej znikome. 250 tys. pasażerów Ryanair przewiezie na nowych trasach. Dodając do tego 712 tys. pasażerów na obecnie obsługiwanych połączeniach z Krakowa osiągniemy zapowiedziany plan 1 miliona pasażerów zaplanowanych na 2010 rok.

Bez Wizz Air’a

Głośno mówiło się w 2009 roku o przymiarkach Wizz Aira do podkrakowskich Balic. Dobra oferta przedstawiona przez zarząd lotniska miała zachęcić do operowania węgierskiego przewoźnika z Krakowa.

W Balicach sceptycznie odnoszą pojawienia się różowych samolotów w Krakowie.

- Wydaje się jednak, że przy tak intensywnej obecności Ryanaira w Krakowie, warunki dla ewentualnego wejścia tutaj Wizz Aira będą znacznie trudniejsze, niż na przykład przed rokiem. Choć oczywiście nie wykluczam naszej przyszłej współpracy; nad każdą propozycją będziemy dyskutować. Póki co, samoloty Wizz Aira widujemy w Krakowie, gdy warunki w Katowicach nie pozwalają na lądowanie w pyrzowickim porcie – uśmiecha się Pamuła.

Z relacji zainteresowanych wynika jednak, że oferta nie była na tyle satysfakcjonująca, aby przyciągnąć różową linię do Krakowa

- Jeśli koszty będą odpowiednie, rozważymy tą propozycję – deklaruje Natasa Kazmer, rzecznik prasowy Wizz Air.

Chociaż już teraz loty węgierskiej „landrynki” wykonywane są z tajemniczego lotniska Katowice/Kraków.

Ale Kraków wciąż zachęca…

Kraków Airport w ub. roku uruchomił drugą edycję Programu Promocji Połączeń. To narzędzie adresowane do linii lotniczych uruchamiających nowe połączenia do Krakowa lub zwiększających częstotliwość operacji.

Przykładowo dla linii która zadeklaruje przewiezienie powyżej 250 tysięcy pasażerów odlatujących, opłata za każdego pasażera spada nawet do 33 złotych.

Efekty nowego programu zniżkowego już są widoczne. W 2010 z pewnością pozwoli na uruchomienie kolejnych połączeń.

A w czarterach…

W ubiegłym roku z Krakowa operowali następujący przewoźnicy charterowi: Air Cairo, Air Memphis, Air Italy Polska, AMC Airlines, Aurela, BulgarianAir, Corendon Airlines, Eurocypria, Freebird Airlines, LOT Charters, Lotus Airlines, SKY Airlines, Sun Express, Sun D’Or, Travel Service, Tunisair łącznie 16 przewoźników oferujących połączenia do takich miast jak Antalya, Bodrum, Burgas, Dalaman, Heraklion, Hurghada, Kos, Monastyr, Rodos, Saloniki, Sharm El Sheik, Tel Aviv oraz Tunis.

Łącznie na rejsach charterowych przewieziono 199 950 pasażerów co daje 7,46% ogółu przewozów. W porównaniu z rokiem 2008 (gdy obsłużono 233 917 pasażerów) zanotowano spadek o 14,5% (35 tys. pasażerów mniej).

Inwestycje, inwestycje…

Infrastruktura krakowskiego lotniska powiększy się w 2010 roku o nowoczesny parking naprzeciw terminala pasażerskiego. Pod koniec roku przewidywane jest rozpoczęcie prac budowlanych przy lotniskowym hotelu. W chwili obecnej trwa również budowa łącznika płyty postojowej z drogą kołowania Alfa prowadzącej do pasa 25, która do lata 2010 powinna być ukończona. W 2010 całkowicie zostanie wymienione oznakowanie pionowe lotniska. Ze starych metalowych tabliczek zmieni się w nowoczesne świetlne oznakowanie dróg kołowania i pasa startowego.

Podsumowanie

Obecne plany na rok 2010 w Krakowie napawają optymizmem. Po raz drugi w historii lotniska może zostać przekroczona bariera 3 milionów obsłużonych pasażerów. Dominacja Ryanaira może wydawać się dyskusyjna, ale w obecnej sytuacji lotnictwa każde nowe połączenie jest bardzo wartościowe, podobnie jak i utrzymywanie już istniejących.

Piotr Bożyk, Paweł Cybulak

Ostatnie komentarze

 - Profil gość
silesianer 2010-01-26 18:17   
silesianer - Profil silesianer
widać że krakusy nie moga strawić że wizzair rozwija sie w ktw - a co do pogody to zdaje się częsciej widujemy FR-ance z krakowa i innych operatorów w katowicach bo balice jak zwykle toną we mgle!
hubi01 2010-01-24 01:24   
hubi01 - Profil hubi01
Artykuł fajny. Mam jednak lekki niedosyt. Myślałem, że może Pan prezes powie coś o drugim handlingu. W krk chodzą cały czas plotki, że od sezonu letniego wejdzie MENZIES lub LS. Konkurencja dla KRK AS by się przydała.
jurek 2010-01-24 01:08   
jurek - Profil jurek
Jak zwykle ktoś ze Śląska musiał tak skomentować. Jak zwykle...:P
 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy