Lufthansa rozważa przejęcie Condora
Niemiecki przewoźnik turystyczny Condor pilnie poszukuje finansowania pomostowego i nowego inwestora po tym, jak jego spółka dominująca, Thomas Cook Group, złożyła wniosek o ogłoszenie upadłości.
Reklama
W przeciwieństwie do brytyjskich linii lotniczych Thomas Cook, które zakończyły wszystkie loty, Condor kontynuował wczoraj (23.09) swoją działalność. Znajduje się ona jednak pod silną presją finansową i przewoźnik zwrócił się do rządu niemieckiego o udzielenie gwarancji kredytowej.
Jak donosi serwis "ATW Online", niemiecka Lufthansa rozważa złożenie oferty na zakup przewoźnika. Condor zaoferował kluczowym dostawcom zaliczkę, aby zapewnić kontynuację działalności. Jednocześnie najważniejsi klienci - różnitouroperatorzy Thomasa Cooka - nie wysyłają już dodatkowych urlopowiczów i przestali przyjmować nowe rezerwacje przynajmniej do 24 września.
Gwarancja kredytowa zapewniłaby funkcjonowanie Condora do czasu znalezienia nowego właściciela, a proces ten mógłby potrwać kilka miesięcy. Rzecznik rządu powiedział wczoraj, że otrzymano wniosek i kilka ministerstw pracuje nad tą sprawą pod dużą presją. Jak podaje "ATW Online" według źródeł branżowych, decyzja mogła być gotowa już wczoraj, ale jej ogłoszenie może opóźnić się o dzień lub dwa.
W przeszłości, niemiecki rząd udzielił gwarancji kredytowej w wysokości 150 mln euro, gdy airberlin złożył wniosek o upadłość w 2017 r., aby zapewnić uporządkowane przekazanie aktywów nowym właścicielom. Pieniądze zostały w pełni spłacone, co jest ważnym czynnikiem w debacie politycznej dotyczącej Condora. Przyjmuje się, że linia lotnicza wnioskowała o 200 mln euro, chociaż ani przedsiębiorstwo, ani rząd nie potwierdziły wielkości wnioskowanej kwoty.
Wydaje się, że w kręgach koalicji rządowej i w niemieckiej branży lotniczej jest znaczące wsparcie, aby utrzymać Condora przy życiu.
- Każdy chce zapewnić Condorowi przetrwanie, ale nie pozostało zbyt wiele czasu - powiedziało w rozmowie z "ATW" jedno ze źródeł branżowych.
Niemieckie stowarzyszenie lotniskowe ADV stwierdziło, że popiera państwową gwarancję kredytową. Zarząd Lufthansy omawiał sytuację Condora podczas regularnego spotkania w dniu 23 września br. Według źródeł branżowych, kierownictwo linii jest nadal niezdecydowane, ale rozważa możliwość złożenia oferty.
Rynek przewozów czarterowych i turystycznych nadal stanowi słabość grupy Lufthansy, którą Condor mógłby wyeliminować. Niemiecka grupa była właścicielem turystycznej linii do czasu utworzenia Thomasa Cooka i posiadała udziały mniejszościowe do 2009 r. Przed upadłością, linia airberlin rozważała odkupienie Condora, ale nie była w stanie osiągnąć porozumienia w sprawie ceny.
Po upadku berlińskiego przewoźnika priorytety uległy zmianie. Linia Eurowings, która miała koncentrować się na przewozach turystycznych nie odniosła sukcesu w osiągnięciu pozycji ważnego gracza na rynku przewozów długodystansowych i odnotowuje również duże straty na trasach krótkodystansowych.
Condor od wielu lat, co roku (z rzadkimi wyjątkami) wypracowywał zysk i mimo starzejącej się floty był w stanie zarobić na trasach długodystansowych. Grupa Thomas Cook była nie tylko właścicielem Condora, ale także jako operator turystyczny również jego największym klientem, odpowiadającym za ponad 30 proc. jego pasażerów. Brytyjskie biuro podróży jednak zbankrutowało, a luka popytowa zostanie prawdopodobnie tylko częściowo odtworzona, nawet jeśli niemieccy touroperatorzy szybko znajdą nowych inwestorów. Niepewność wpływa również na bezpośrednią sprzedaż biletów.
Condor eksploatuje flotę 56 samolotów, w tym 24 airbusów A320 i A321, jednego airbusa A330, 15 boeingów 757-200/300 i 16 boeingów 767-300ER. W większości leasingowana flota boeingów 767 wymaga pilnej odnowy i zastąpienia nowszymi konstrukcjami.
Nie jest również pewne, czy Lufthansa uzyska zgodę regulacyjną na inwestycję w Condora. Niemiecki przewoźnik musiał zgodzić się na znaczne ustępstwa w próbie przejęcia około połowy linii airBerlin, co jeszcze bardziej utrudnia kolejne przejęcie na rynku niemieckim.
Z danych OAG Schedules Analyser, wynika, że w sezonie zimowym 2019/2020, oferowanie linii Condor wyniosłoby 2,57 mln miejsc. Największą podaż linia miałaby we Frankfurcie - 1,14 mln miejsc, Hurghadzie - 386 tys. miejsc, Dusseldorfie - 360 tys. miejsc, Monachium - 320 tys. miejsc oraz w Hamburgu - 290 tys. miejsc.
Na głównym frankfurckim lotnisku, Condor odpowiada za 3,9 proc. wszystkich miejsc i 3,4 proc. wszystkich operacji lotniczych, co lokuje go na drugiej pozycji, zaraz po niemieckiej Lufthansie, która odpowiada za 73,8 proc. wszystkich operacji lotniczych i 72,7 proc. wszystkich miejsc.
Sloty po Condorze na najbardziej zatłoczonych lotniskach są bardzo atrakcyjne i zapewne wielu przewoźników będzie próbowało je pozyskać, tak jak miało to miejsce po upadku linii airBerlin.
fot. mat. prasowe