Recenzowany hotel należy do sieci Hilton, która obecnie posiada prawie 5800 obiektów w 113 krajach funkcjonujących pod 15 markami. Hilton Garden Inn to standardyzowana marka obejmująca obiekty trzy- oraz czterogwiazdkowe - na świecie jest ponad 800 hoteli tego brandu, w tym trzy w Kolumbii.

Hilton Garden Inn Bogota Airport jest oddalony o 5,5 km od obsługującego kolumbijską stolicę lotniska El Dorado. Lojaliści sieci mają do wyboru jeszcze drugi obiekt lotniskowy - Hampton by Hilton Bogota Airport zlokalizowany o kilometr dalej od terminala. Oba hotele udostępniają gościom bezpłatny serwis shuttle kursujący w ciągu dnia co pól godziny. Łatwo można dostać się stąd także do historycznego centrum miasta używając np. Ubera. Przejazd do Candelarii kosztuje ok. 10-12 tys. pesos (ok. 11,50-14 PLN) i zajmuje 15 minut. Alternatywnie można skorzystać także z autobusów miejskich kursujących po głównej drodze prowadzącej z lotniska do różnych części miasta. Najbliższy przystanek zlokalizowany jest kilkaset metrów od wejścia do hotelu. Dzielnica, w której znajduje się Hilton Garden Inn ma charakter biurowo-mieszkalny, a więc nie ma tu żadnych szczególnych z punktu widzenia turystów atrakcji. W zasięgu krótkiego spaceru dostępnych jest natomiast kilka sklepów i restauracji.

Po wejściu do hotelu trafiamy do przestronnego lobby, które wyróżnia się nowoczesnym stylem i designerskimi meblami. Przestrzeń tą urządzono z dużym smakiem - poza recepcją jest tu spory kącik wypoczynkowy dla gości, stanowisko z dostępną przez cały czas wodą i kawą, a także centrum biznesowe z komputerami stacjonarnymi, drukarkami itp. Oryginalnego charakteru wnętrzom nadały tutaj starannie dobrane detale i świetne oświetlenie.

Po prawej stronie lobby znajduje się hotelowa restauracja, w której rano serwowane są śniadania, a w ciągu dnia i wieczorami do godz. 22. potrawy z sezonowo zmienianego menu. Do dyspozycji jest też czynny do północy bar. Przez całą dobę można z kolei korzystać z samoobsługowego Pavilion Pantry, w którym dostępne są różne przekąski i gotowe dania oraz napoje.

Proces zameldowania przebiegał ekspresowo i w miłej, swobodnej atmosferze. Personel poza hiszpańskim posługuje się także językiem angielskim. Recepcjonista przy okazji załatwiania formalności, które w Kolumbii są nieco bardziej złożone z uwagi na konieczność sporządzenia deklaracji zwalniającej z podatku obcokrajowców, wypytywał o plan podróży, a także przekazał mi różne praktyczne informacje dotyczące pobytu w samej Bogocie. Z uwagi na wysoki status w programie lojalnościowym sieci otrzymałem także vouchery do wykorzystania na dwa dowolne drinki alkoholowe lub inne napoje w barze.

Hotel dysponuje standardowymi pokojami dwuosobowymi z podwójnym lub dwoma pojedynczymi łóżkami oraz kilkoma suitami z oddzielną częścią wypoczynkową i sypialnią. Niektóre pokoje są dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych.

Pokój z oddzielnymi łóżkami, które zajmowałem w trakcie pobytu, ma powierzchnię 26 m. kw. Jest wystarczająco przestronny na potrzeby dwóch osób. Został wyposażony także w biurko do pracy, fotel oraz niską komodę z szufladami. W przedpokoju z kolei jest zabudowana szafa z szlafrokami, deską do prasowania i żelazkiem itp. W pokoju dostępny jest ponadto płaski 43-calowy telewizor, indywidualnie sterowana klimatyzacja i bezpłatny internet. Wyposażenie jest nowoczesne i funkcjonalne, ale nie odbiega od powtarzalnego, dość nudnego stylu panującego w hotelach marki Hilton Garden Inn.

Przy wejściu urządzono kącik z zestawem do przygotowywania gorących napojów. Można skorzystać z czajnika, jak i rzadko spotykanego w hotelach tego brandu kapsułowego ekspresu do parzenia kawy. Do pokoju codziennie dostarczana jest również woda mineralna w kilku małych butelkach.

W standardowo urządzonej łazience jest obszerna, półotwarta kabina prysznicowa typu walk-in, pojedyncza umywalka oraz toaleta. Do dyspozycji gości przygotowano mini-kosmetyki znanej amerykańskiej marki Neutrogena.

Śniadanie serwowane jest w formie bufetu od godz. 6:30 do 10 w restauracji na parterze budynku. Zgodnie z polityką sieci dla gości o statusie Gold i Diamond w programie HHonors jest ono zawsze wliczone w koszt pobytu bez względu na wybraną stawkę, zaś dla innych osób może być uwzględnione w cenie pokoju lub dodatkowo płatne. Oferta śniadaniowa jest wystarczająca, ale nie nadzwyczajnie rozbudowana. Na marginesie warto zaznaczyć, że to wspólna cecha śniadań w większości kolumbijskich hoteli. Tutejsze bufety, nawet w obiektach wyższej klasy, są skromniejsze w porównaniu do porównywalnych posiłków w Europie czy Azji.

Na śniadanie podano kilka rodzajów serów i wędlin, nieco surowych warzyw, typowe płatki śniadaniowe z dodatkami, jogurty, owoce oraz dwie potrawy serwowane na ciepło. Można było również zamówić omlet z wybranymi dodatkami lub jajka sadzone, które są przygotowywane na bieżąco przy specjalnym stanowisku. Ofertę tę uzupełniał wybór pieczywa oraz słodkich wypieków. Goście mogą samodzielnie przygotować sobie kawę w automatycznym ekspresie, było także kilka gatunków herbat, soki, mleko i woda mineralna.

Na terenie hotelu dostępna jest całodobowa siłowania z podstawowym sprzętem do różnych ćwiczeń oraz dwa jacuzzi ze strefą relaksu. W pogodne dni można skorzystać ponadto z małego tarasu słonecznego.

Hilton Garden Inn Bogota Airport to solidny hotel lotniskowy, który ze względu na dogodne położenie między lotniskiem El Dorado i centrum kolumbijskiej stolicy może całkiem śmiało pełnić także funkcję bazy w trakcie turystycznego lub biznesowego pobytu w tym mieście. Dojazd do większości dzielnic Bogoty jest szybki i tani, a z lotniska do obiektu można dotrzeć bezpłatnym shuttle busem.

Hotel dysponuje wygodnymi pokojami urządzonymi w typowym dla tej marki standardzie. Miłym dodatkiem jest dostęp w pokoju do ekspresu do kawy. Pozytywnie wyróżnia się także oryginalnie urządzone lobby i całkiem niezłe, jak na obiekt tej klasy, zaplecze sporotowo-rekreacyjne. Oferta śniadaniowa nie zachwyca ani pod kątem wybory dań, ani ich jakości, ale odpowiada pod tym względem praktykom panującym w innych hotelach w Kolumbii.