Norwegian: Spadające części silnika i lądowanie awaryjne
Pezzi di #aereo cadono su case e auto a #Fiumicino
FOTO E AGGIORNAMENTI https://t.co/yts67jHIxZ pic.twitter.com/d5Db9BlYGk
— Il Messaggero (@ilmessaggeroit) August 10, 2019
Lot do Kalifornii obsługiwany był przez boeinga 787-8, na pokładzie którego znajdowało się 298 pasażerów. Nikomu na pokładzie nic się nie stało.
Lokalne włoskie media przekazywały liczne relacje naocznych świadków mieszkańców dzielnicy Fiumicino, którzy mówili o „setkach lśniących kawałków metalu spadających z nieba”. Według Corriere Della Sela, popularnego włoskiego dziennika, gdyby fragmenty spadły na obszar silniej zurbanizowany lub na położoną kilkaset metrów dalej plażę pełną turystów, incydent mógłby zakończyć się gorzej.
Samolotem biorącym udział w incydencie był 5,5-letni boeing 787-8 o znakach rejestracyjnych LN-LND. Uważa się, że części pochodzą z lewego silnika, Rolls-Royce Trent 1000, problematycznego modelu, który spowodował masowe uziemienia 787. Sprawę bada już włoska Krajowa Agencja Bezpieczeństwa Lotów.
Linie Norwegian przeprosiły za zaistniałą sytuację, zagwarantowały, że dołożą wszelkich starań by wyjaśnić tę niebezpieczną sytuację, a także zapowiedziały naprawienie wszystkich start materialnych mieszkańcom Fiumicino. Co ciekawe, Carlo Rienzi, znany włoski adwokat, prezes stowarzyszenia Codacons działającego m. in. na rzecz konsumentów, podpowiedział w mediach mieszkańcom Fiumicino, że mogą domagać się od firmy Norwegian odszkodowania także jeśli nie ponieśli materialnej szkody, a za samo tylko narażenie ich na potencjalne niebezpieczeństwo w postaci możliwości upadku samolotu.
Fot.: materiały prasowe