VINCI pomoże w rozwoju połączeń z Belgradu

Oczekuje się, że w 2019 r. lotnisko obsłuży około 6 mln podróżnych. Obecnie port posiada regularne połączenie z Nowym Jorkiem, obsługiwane przez linię Air Serbia.

- Pracujemy nad zachęceniem nowych linii lotniczych do rozpoczęcia operacji z Belgradu. Celem VINCI Airports jest uczynienie z Belgradu przyszłego hubu lotniczego dla Europy Południowo-Wschodniej - powiedział Nicolas Notebaert, prezes VINCI Airports.

W rozmowie z magazynem turystycznym "TTG", szefowa Serbskiej Narodowej Organizacji Turystycznej, Marija Labović, powiedziała, że chińscy przewoźnicy są zainteresowani uruchomieniem regularnych lotów do Belgradu z nowego portu lotniczego w Pekinie, który zostanie otwarty 30 września br.

Labović zauważyła, że polityka serbskiego rządu, która ma na celu zapewnienie wsparcia organizatorom wycieczek dla chińskich turystów, przynosi efekty i że dalej będzie wspierać działania mające na celu uruchomienie lotów pomiędzy tymi dwoma krajami. Polityka ta obejmuje także grupy wycieczek z Korei Południowej, Indii, Stanów Zjednoczonych, Rosji i Turcji i musi obejmować przylot lub wylot grupy na lotniskach w Belgradzie lub w porcie lotniczym Niš.

Ambasador Kanady w Serbii, Kati Csaba, powiedziała niedawno, że loty między Belgradem a Toronto zostaną uruchomione w niedalekiej przyszłości.

- Ostateczna decyzja zostanie podjęta przez Air Serbia, jednak zakończenie całego procesu trwa od czterech do sześciu miesięcy po otrzymaniu zezwolenia. Wciąż możliwe jest uruchomienie tych lotów w 2019 r., ale rok 2020 jest bardziej realny - oświadczyła Csaba.

Południowokoreański Jin Air, który niedawno potwierdził, że nie będzie uruchamiał lotów między Seulem a Belgradem w 2020 r., powiedział w rozmowie z "Maeil Business Newspaper", że nie zrezygnował całkowicie ze swoich planów.

Przewoźnik jest przedmiotem śledztwa w południowokoreańskim Ministerstwie Transportu po tym, jak w zeszłym roku odkryto, że Cho Hyun-min, zasiadająca w zarządzie Korean Air w latach 2010-2016 posiadała amerykańskie obywatelstwo. Koreańskie prawo lotnicze ze względów bezpieczeństwa zabrania lokalnym przewoźnikom posiadania w zarządzie jakichkolwiek cudzoziemców. W rezultacie linia lotnicza zawiesiła swój rozwój i m.in. uruchamianie nowych połączeń, w tym tego do Serbii.

W sezonie letnim 2019 r. przewoźnicy tradycyjni stanowią 77 proc. ruchu na lotnisku w Belgradzie. Przewiduje się, że w Serbii w 2019 r. udział rynkowy linii Air Serbia wyniesie 50,4 proc., podczas gdy od przewoźników budżetowych oczekuje się utrzymania udziału rynkowego na poziomie 13,8 proc. w skali roku.

Przed przejęciem przez VINCI, pod koniec ubiegłego roku, port lotniczy w Belgradzie zidentyfikował swoich odpowiedników w Zagrzebiu i Budapeszcie jako głównych konkurentów w zdobywaniu tras długodystansowych.

- Naszym celem jest stać się bramą dla lotów długodystansowych w Europie Południowo-Wschodniej do Ameryki Północnej, Chin i Australii, jak również wprowadzenie nowych tras do regionu śródziemnomorskiego i wzmocnienie regionalnej siatki połączeń, co z kolei pomogłoby zwiększyć wypełnienia na loty na wyżej wymienione rynki. Głównymi konkurentami na tym polu są przede wszystkim Zagrzeb i Budapeszt - przekonują przedstawiciele lotniska w Belgradzie.

fot. mat. prasowe., Tomasz Śniedziewski