Lufthansa zapowiada redukcje we flocie do 2025 roku
Holding lotniczy Lufthansa Group zapowiedział, że w ramach planu redukcji kosztów zmniejszy liczbę typów szerokokadłubowych samolotów we flotach swoich linii o mniej więcej połowę w ciągu kolejnych 5 do 10 lat. Dzięki temu spadną koszty szkolenia załóg i utrzymania parku maszyn.
Reklama
Podczas poniedziałkowego (24.06) wydarzenia zorganizowanego przez Lufthansę pod nazwą Capital Markets Day, przedstawiciele grupy zapowiedzieli, że do 2025 roku ze służby zostaną wycofane następujące typy samolotów:
- B747-400, których trzynaście egzemplarzy lata w Lufthansie;
- B777-200(ER), których sześć operuje we flocie Austrian Airlines;
- A340-600, obecnie siedemnaście w Lufthansie;
- A340-300, dziesięć we flocie Lufthansy, pięć w Lufthansa CityLine, cztery w Brussels Airlines, siedem w SunExpress Deutschland;
- B767-300(ER), jakich sześć lata w Austrian Airlines;
- MD-11(F), których dwanaście wykorzystuje Lufthansa Cargo.
- A380-800, których obecnie lata w Lufthansie czternaście, i które były pierwotnie planowane do wycofania w latach 2022-2023;
- B747-8, jakich teraz Lufthansa wykorzystuje dziewiętnaście;
- B777-9, na których dostarczenie grupa wciąż oczekuje;
- B777-300(ER), obecnie dziesięć w służbie Swiss Airlines;
- A350-900, których Lufthansa wykorzystuje teraz czternaście;
- A330-300, jakich szesnaście jest teraz we flocie Lufthansy, dwanaście w Brussels Airlines, czternaście w Swiss Airlines i dwa w Edelweiss;
- B777-F, których siedem lata w barwach Lufthansa Cargo;
- B787-9, które są zamówione, ale nie wiadomo jeszcze do którego konkretnie przewoźnika trafią.
Zamówienie na dwadzieścia boeingów 787-9 dreamliner zostało złożone przez Lufthansa Group w marcu tego roku. Równocześnie holding zamówił dodatkowe dwadzieścia egzemplarzy airbusów A350-900, co podniosło liczbę tego typu maszyn, na które niemieckie przedsiębiorstwo oczekuje do czterdziestu pięciu. Analitycy rynku zakładają, że zarówno A350 jak i B787, które dotrą do Lufthansa Group zasilą floty Austrian Airlines, Brussles Airlines i Swiss Airlines.
fot. mat. prasowe