EVA Air: Strajk personelu pokładowego
Mateusz Gałabuda
Wczoraj (24.06) miał miejsce czwarty dzień strajku personelu pokładowego tajwańskiej linii EVA Air. Spowodowane nim poważne zakłócenia w płynności operacji przewoźnika przyćmiły dostawę pierwszego boeinga 787-10 do jego floty.
Reklama
Z powodu strajku EVA Air była zmuszona odwołać już 850 lotów. Podróży nie odbyło około 105 tys. pasażerów. Linia będąca członkiem sojuszu Star Alliance była także zmuszona do zawieszenia do 29 czerwca br. wszystkich rezerwacji. To właśnie w sobotę związek zawodowy personelu pokładowego Taoyuan ma zagłosować w sprawie kontynuacji strajku.
Załogi domagają się podniesienia wynagrodzeń i rozszerzenia oferowanych pakietów socjalnych do poziomu równego z tym znanym z linii takich jak Singapore Airlines i Cathay Pacific. Personel pokładowy złożony w EVA Air tylko z kobiet wnioskuje o podwyższenie płacy na zagranicznych lotach z 90 do 150 dolarów tajwańskich (z 3 do 5 USD) za godzinę. Ponadto stewardesy domagają się, aby praca na dziewięciu trasach z siatki przewoźnika była zorganizowana tak, by nie musiały one pracować na lotach w obu kierunkach i miały zapewnione noclegi i przerwę po podróży w jedną stronę. Są to loty z Tajpej do Pekinu, Harbin, Hohhot, Shenyang w Chinach oraz Phnom Penh w Kambodży, Ho Chi Minh w Wietnamie i Tokio. Prezes EVA Clay Sun powiedział 24 czerwca, że do końca roku linia zatrudni 200 dodatkowych członków personelu pokładowego i po raz pierwszy do pracy tej skieruje również mężczyzn i cudzoziemców.
Tymczasem pierwszy z 20 zamówionych boeingów 787-10 został w piątek (21.06) dostarczony na lotnisko Taipei Taoyuan i już niebawem trafi na mocno obłożone trasy w Azji, w tym do Bangkoku, Hongkongu, Hangzhou, Nagoi, Osaki i Tokio. Większość z tych połączeń cierpi obecnie na problemy z płynnością z powodu trwającego strajku.
Boeing 787-10 dołączy do czterech mniejszych egzemplarzy 787-9, które we flocie EVA Air latają już od ubiegłego roku. Nowy dreamliner jest skonfigurowany w układzie dwóch klas i może pomieścić łącznie 342 pasażerów. Pozostałe 19 samolotów tego typu trafi do przewoźnika do końca tego roku.
fot. mat. prasowe
gość
jsg
demar
krzysiekl