737 MAX gate: Kapitan Sullenberger podkreśla istotę szkoleń na symulatorach
Kapitan Chesley "Sully" Sullenberger, który w 2009 roku lądował awaryjnie na rzece Hudson, złożył w środę (19.06) swoje zeznania przed Komisją Infrastruktury i Transportu Izby Reprezentantów.
Reklama
- Ostatnio miałem okazję doświadczyć wszystkich tych ostrzeżeń systemu [MCAS] w symulatorze lotu 737 MAX podczas odtwarzania feralnych lotów. Nawet wiedząc, co się wydarzy, widziałem, jak załogom brakowało czasu, by móc rozwiązać pojawiające się problemy. Myślę, że mało prawdopodobnym jest, że przed tymi wypadkami, które miały miejsce, piloci amerykańskich linii lotniczych stawali w obliczu podobnego scenariusza podczas szkolenia na symulatorze - powiedział Sullenberger. - Musimy się upewnić, że każdy, kto zajmuje miejsce pilota przeszedł szkolenia, posiada wiedzę i ma pod ręką wszelkie niezbędne informacje. Taka osoba musi być znawcą statku powietrznego, wszystkich jego systemów składowych oraz być świadoma sytuacji, które mogą wystąpić podczas całego lotu - podkreślał.
Kapitan nawiązał także do doniesień związanych ze sposobem w jaki piloci zdobywali niezbędne informacje nt. boeingów 737 MAX:
- Czytanie o tym na iPadzie nie jest nawet bliskie wystarczającego poziomu wiedzy - dodał.
Podczas środowego przesłuchania niektórzy członkowie podkomisji lotniczej zakwestionowali kwalifikacje zagranicznych pilotów i standardy Międzynarodowej Organizacji Lotnictwa Cywilnego. Ale Sullenberger i Daniel Carey, prezes Allied Pilots Association, reprezentującej pilotów American Airlines, zalecili dodatkowe szkolenia także dla pilotów 737 MAX zza oceanu.
CNN powołując się na swoje źródła, twierdzi, że lot certyfikacyjny boeinga 737 MAX, który jest kolejnym krokiem w stronę uzyskania zielonego światła dla ponownych rejsów regularnych, odbędzie się w ciągu najbliższych dwóch tygodni.
Z przekazywanych informacji wynika, że zatwierdzenie wyników po zakończeniu lotu certyfikacyjnego zajmie od czterech do sześciu tygodni. Jeśli zmiany zostaną zaakceptowane, najprawdopodobniej nic nie będzie zagrażało wrześniowemu terminowi powrotu samolotów do eksploatacji, który ogłosiły American Airlines.
fot. mat. prasowe