75 Walne Zgromadzenie IATA

7 czerwca 2019 09:15
1 komentarz
W dniach 2 i 3 czerwca br. odbyło się doroczne spotkanie członków International Air Transport Association (IATA). Poruszane tam tematy odzwierciedlają priorytety branży i prezesów linii lotniczych.
Reklama
Tym razem najważniejszych decydentów branży lotniczej gościło miasto Seul w Korei Południowej. Jak zwykle, poza samym zgromadzeniem w ramach regulaminu międzynarodowego stowarzyszenia linii lotniczych, odbył się też World Air Transport Summit. To, otwarte dla osób spoza IATA, wydarzenie przyciągnęło branżowe media, ale także wielu ekspertów z dziedzin związanych z lotnictwem cywilnym. Patronat medialny zapewnił CNN, a kilka paneli poprowadził Richard Quest, gwiazda dziennikarstwa tej stacji, zajmująca się problematyką awiacji od lat.


Poza obowiązkowym wystąpieniem prezesa IATA Alexandre de Juniac i dyskusji o uziemionych boeingach B737 MAX, o czym pisaliśmy już wcześniej, obecni na spotkaniu w Seulu bardzo dużo czasu poświęcili przyszłości branży. Angielskie słowo „future” znalazło się w tytułach aż siedmiu z dziesięciu prezentacji i paneli dyskusyjnych, które odbyły się w Seulu. Z myślą o nadchodzących latach dyskutowano o wyzwaniach, szansach, digitalizacji, potrzebach nowych generacji pasażerów, ograniczeniach infrastruktury naziemnej i problemach z zarządzaniem ruchem lotniczym.

Pomimo tego „futurystycznego” programu okazało się, że najważniejsze wyzwania branży lotniczej nie zmieniają się od lat. Szefowie przewoźników zwracali uwagę na brak odpowiedniej infrastruktury i fakt, że bez inwestycji w nią przewidywany w najbliższych latach dynamiczny wzrost ruchu lotniczego nie będzie realny. Prezes KLM. Pieter Elbers, stwierdził wprost, że dla niego największym wyzwaniem jest sposób zarządzania ruchem lotniczym w przestrzeni powietrznej nad Europą. Brak zunifikowanej organizacji żeglugi powietrznej na Starym Kontynencie nie tylko ogranicza rozwój ruchu lotniczego, ale ma również fatalny wpływ na środowisko, bo zmusza samoloty do dłuższych lotów, co zwiększa ich emisje.

W podobnym tonie wypowiadał się Eammon Brennan, dyrektor generalny EUROCONTROL. Brennan twierdzi, że trwające nadal poszatkowanie europejskiego nieba jest efektem działań i stanowisk dostawców usług nawigacyjnych (agencji żeglugi powietrznej) oraz rządów poszczególnych państw. Dyrektor generalny EUROCONTROL podkreślał, że usprawnienie żeglugi powietrznej nad Europą nie ma nic wspólnego z suwerennością państw i jako dowód przywoływał opinie wojska w poszczególnych krajach, która jest przychylna dla proponowanych zmian. Brennan twierdził, że postulat ujednolicenia zarządzania przestrzenią powietrzną jest bardzo skromny i prosty w realizacji, bo nie wymaga wielomiliardowych nakładów, a jedynie woli politycznej do restrukturyzacji systemu. Utrudnianie tych zmian przez polityków już niedługo nie będzie możliwe z uwagi na presję Europejczyków, coraz częściej domagających się wykazywania troski o środowisko. Na razie EUROCONTROL apeluje do linii lotniczych o pomoc.


Zauważalne było też, że branża lotnicza, tak jak wiele innych, nie nadąża za zmianami napędzanymi cyfryzacją i boryka się z presją wielkich firm technologicznych (Google, Amazon, Facebook, Apple). Na jednym z paneli dyskusyjnych padło pytanie o możliwą „amazonizację” branży. Quest zapytał Harry’ego Hohmeistera, przedstawiciela Austrian Airlines, czy nie uważa, że byłoby sensowniej sprzedać z zyskiem wszystkie dostępne miejsca w samolotach firmie Amazon, która znacznie lepiej radzi sobie ze sprzedażą niż sam przewoźnik. Oczywiście Hohmeister stwierdził, że tego by nie zrobił, bo w ten sposób straciłby zaufanie klientów. Ten spór też nie jest nowy, a przewoźnicy od lat starają się, aby ich usługi nie stały się zwykłym towarem masowym.

Warto odnotować wystąpienie Briana Pearce’a, głównego ekonomisty IATA, który próbował zmierzyć się z pytaniem, kiedy w branży nastąpi recesja. Po dekadzie hossy w lotnictwie cywilnym nadejście kryzysu było już wieszczone wielokrotnie, a następnie tyle samo razy odwoływane. Pearce zwrócił uwagę, że recesję zwiastuje spadek przewozów towarowych z początku br. W poprzednich latach gorsze wyniki cargo poprzedzały okresy dekoniunktury. Jednak z drugiej strony główny ekonomista stowarzyszenia podkreśla, że globalny ruch pasażerki i światowe PKB wykazują wzrosty. Zdaniem Pearce’a głównym wyzwaniem dla przewoźników w zbliżających się miesięcy będzie presja kosztowa, która po tak długim okresie prosperity jest naturalna. Pearce stwierdził również, że dobra kondycja branży wynika częściowo z wprowadzenia opłat dodatkowych za usługi, które kiedyś były bezpłatne oraz rozpowszechnienia się umów o współpracy między liniami lotniczymi.


IATA przyznała też po raz pierwszy nagrody za różnorodność i włączanie (IATA Diversity and Incluusion Awards). Nagroda ta została ustanowiona z uwagi na bardzo mały odsetek kobiet pracujących w lotnictwie, a zwłaszcza na wyższych stanowiskach w branży. Laureatkami zostały Christine Ourmières-Widener, prezeska Flybe, Fadimatou Noutchemo Simo, założycielka i przewodnicząca Young African Aviation Professional Association (YAAPA) oraz Air New Zealand. Nagrodę sponsorowały Qatar Airways, co zapewne jest rodzajem zadośćuczynienia za zeszłoroczną, niefortunną wypowiedź prezesa tej linii o braku kompetencji kobiet.

W przyszłym roku członkowie IATA spotkają się w Amsterdamie, a przewodniczącym Rady Gubernatorów IATA, na kadencję 2019-2020, został Carsten Spohr prezes Lufthansa Group.

Ostatnie komentarze

gość_18306 2019-06-07 10:10   
gość_18306 - Profil gość_18306
"decydentów branży lotniczej gościło miasto Seul w Korei Południowej..." A nie lepiej byłoby napisać prosto i krótko: gościł Seul. Wszyscy czytelnicy tego portalu wiedzą, że Seul to miasto i leży w Korei Południowej i na dodatek jest stolicą tego kraju...
 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy