Ukraine Hotel otwarty został w 1961 r. w okolicy jednej z głównych ulic Kijowa - Chreszczatyku. Powstał na miejscu zniszczonego w trakcie II wojny światowej jednego z pierwszych kijowskich drapaczy chmur, zwanego od nazwiska konstruktora, wieżowcem Ginzburga. Kiedy władze USRR podjęły decyzję o odbudowie okolicy, pojawił się pomysł wzniesienia dużego hotelu o wysokim standardzie. Posadowiono go zatem na niewielkim wzgórzu, z którego roztacza się widok na serce miasta - Majdan Niepodległości. Przez lata Ukraine Hotel stanowił jedną z wizytówek miasta. Zatrzymywali się tutaj politycy, sportowcy i celebryci.

Obecnie lata świetności ma już dawno za sobą. Niedawno, część pokoi została gruntownie zmodernizowana i odbudowana. Ciągle jednak czuje się w nim klimat poprzedniej epoki.

Adres: Institutskaya St. 4, 01-001 Kijów, Ukraina

Kategoria: 4*, miejski

Ceny: Ceny noclegu dla jednej osoby w pokoju Standard zaczynają się od ok. 260 zł, w usługę wliczone jest śniadanie. Wiele aktualnych promocji dostępnych jest w serwisie booking.com.

Hotel położony jest w centrum miasta, na niewielkim wzgórzu w odległości ok. 5 min. spaceru od najbliższych stacji metra: Chreszczatyk (Khreshchatyk, Хрещатик) na linii czerwonej i Majdan Niepodległości (Maidan Nezalezhnosti, Майдан Незалежності) na linii niebieskiej. Front hotelu ustawiony jest do głównego miejskiego placu. Jedna z uliczek prowadzących do obiektu upamiętnia ofiary Euromajdanu, znajduje się przy niej pomnik Niebiańskiej Sotni.

W okolicy znajduje się wiele sklepów i restauracji (w tym typu fast-food). Jest także kilka interesujących atrakcji turystycznych: Narodowe Muzeum Sztuki Ukraińskiej, Pamiątkowy Krzyż Ofiar Wielkiego Głodu, Muzeum Wody, Kijowski Teatr Lalek i inne. Mniej niż 10 min. spaceru dzieli hotel od Wzgórza Wołodymirskiego i Parku Maryjskiego.

Ze względu na to, że Ukraine Hotel mieści się w centrum miasta nie da się uniknąć kilku niedogodności jak np. hałas czy korki. Plusem jest jednak bliskość ważnych punktów i instytucji. Warty podkreślenia jest sympatyczny i międzynarodowy klimat okolicy. Nie ma także problemów z bezpieczeństwem.

Hotel oferuje 368 pokoi na 14 piętrach. Zakwaterowanie możliwe jest w kilku standardach: Executive Suite, Duplex, Business Suite, Suite, Famili Standard Room, Standard i Economy. Różnią się one wielkością oraz wyposażeniem. Podczas swojego pobytu wybrałem pokój najtańszy, który w stosunku do wyżej kategorii nie ma odnowionej łazienki, a umeblowanie jest nico starszego typu.

Pokój był duży, składający się z dwóch segmentów: przedpokoju z osobną łazienką i części przeznaczonej do spania. Łóżko było duże i wygodne. Pościel była nienagannie czysta, wykrochmalona i wyprasowana.

Do użytku gości przeznaczona była lodówka i telewizor z kineskopem. Dodatkowo zorganizowano niewielkie miejsce do pracy w postaci biurka z krzesłami. Osobliwością jest przymocowanie suszarki do włosów przy biurku, a nie w łazience.

W pokoju znajdowała się duża szafa. Wewnątrz znalazłem sejf, dodatkowe koce i poduszki. Do dyspozycji miałem także zestaw do czyszczenia butów oraz worki na pranie.

Zgodnie z charakterystyką na stronie hotelu, łazienka w moim pokoju była starego typu. Nie straszyła jednak wyglądem i wyposażona była we wszystkie potrzebne sprzęty: sedes, umywalkę, duże lustro, zestaw czystych ręczników, podstawowe kosmetyki i przybory kosmetyczne. Najgorsze wrażenie robił jednak brodzik z prysznicem. Trzeba jednak podkreślić, iż panowała nienaganna czystość.

Hotel pozostawia dowolność w kwestii zakupu śniadania. Posiłek ten można zakupić go od razu, podczas rezerwacji w ramach pakietu razem z noclegiem. W przypadku, gdy mamy sam nocleg, ale jednak zdecydujemy się skorzystać z oferty śniadaniowej, można dokonać dopłaty przy zameldowaniu lub później.

Śniadanie podawane było w dużej sali restauracyjnej na pierwszym piętrze w godzinach 7:00 - 10:30. Ze względu na wielkość obiektu i wielu chętnych panował w niej gwar. Mimo to nie brakowało jedzenia, w obsługa sprawnie sprzątała stoli i donosiła brakujące dania. Dominowała kuchnia kontynentalna, z licznymi akcentami wschodnimi jak pierogi, naleśniki czy kasza jęczmienna ze skwarkami. Zabrakło tylko typowej dla Ukrainy, choć zapożyczonej z Rosji - szuby. Imponujący był za to wybór wyśmienitych ciast i ciastek.

Obsługa hotelowa biegle mówi po angielsku, a z niektórymi osobami można porozmawiać po polsku. Powszechna jest też znajomość języka rosyjskiego. Proces zameldowania (od godz. 14:00 w dniu przyjazdu) jest trochę uciążliwy, ale wynika bardziej z odgórnych regulacji prawnych. Trzeba mieć przygotowany paszport, którego pierwszą stronę obsługa kopiuje. Dodatkowo trzeba wypełnić formularze przyjazdowe. Na karcie kredytowej blokowana jest też niewielka kaucja zwrotna (ok.300-500 hrywien). Można ją także uiścić w gotówce - zostanie zwrócona przy wyjeździe. Doba hotelowa trwa do godz. 12:00.

Recepcja otwarta jest całą dobę. Przy niej urządzono dość duże lobby, gdzie można zaczekać na taksówkę lub odpocząć. Znajduje się tutaj także bankomat.

Na terenie całego hotelu działa bezpłatne Wi-Fi. Sygnał jest dobry, nie urywa się. Prócz tego w obiekcie funkcjonuje salon piękności i darmowa przechowalnia bagażu. Za pośrednictwem obsługi można zamówić transfer z lub na lotnisko oraz do dowolnego miejsca w Kijowie. Ukraine Hotel pośredniczy także w sprzedaży wycieczek z przewodnikiem po mieście oraz okolicach. Przy obiekcie dostępny jest także niewielki płatny parking przeznaczony tylko dla gości. Trzeba go jednak rezerwować wcześniej.

Dodatkowo w hotelu dostępne jest dobrze zorganizowane oraz nowoczesne centrum konferencyjne. Można także zorganizować innego rodzaju wydarzenia w jednej z kilku sal bankietowych.

Ukraine Hotel polecamy przede wszystkim podróżnym biznesowym. Jest on zresztą często wybierany przez osoby przyjeżdżające w interesach. Z pewnością zadowoli ich centralna lokalizacja i dobra restauracja działająca w obiekcie. Wieczorem sprawy można przypieczętować wizytą w barze działającym do późna.

Dobre położenie będzie także atutem dla turystów lubiącymi nieco wyższy standard przy jednocześnie umiarkowanym budżecie. Nie jest to jednak dobry pomysł dla osób oczekujących wyjątkowych luksusów. Z drugiej strony - to idealny wybór dla lubiących miejsca kultowe, z ciekawą historią i nietuzinkową atmosferą, ciągle bliższą czasom sowieckim.

fot. Mirosław Pachowicz