Gruzińskie linie Myway Airlines wznawiają działalność
Gruzińskie linie lotnicze Myway Airlines, które rozpoczęły działalność dzięki wsparciu chińskich inwestorów w marcu 2018 roku napotkały pewne problemy pod koniec ub. roku. Teraz przewoźnik potwierdza, że nie ma zamiaru wycofać się z rynku i rusza z biznesem na nowo.
Reklama
Problemy, które napotkał gruziński przewoźnik związane były ponoć głównie z procesami sprzedaży biletów przez komputerowy system rezerwacyjny Travelsky. System ten jest bardzo popularny w Chinach, ale po pierwsze niestety okazał się nieskuteczny w warunkach europejskich, a po drugie napotkał na problemy związane z serwerami. Z tego też powodu linie Myway były zmuszone do zmiany modelu dystrybucji i wyboru innego systemu rezerwacyjnego. Teraz po rozwiązaniu problemu Myway zapewnia, że wraca z pełnym impetem.
W okresie od grudnia 2018 roku, gdy przewoźnik zawiesił większość połączeń oferowanych w swojej siatce, wciąż dostępne były loty z Tbilisi do Tel Awiwu. Operacje te wykonywał jeden z dwóch boeingów 737-800. Druga z maszyn była w tym czasie udostępniona innemu przewoźnikowi w Afryce. Od 26 kwietnia br. gruzińskie linie powróciły do normalnego funkcjonowania. Tego dnia pasażerowie Myway mogli odbyć pierwszy lot do lotniska Żukowskij nieopodal Moskwy. Połączenie do tego portu z Tbilisi oferowane będzie przez cały sezon letni z częstotliwością czterech lotów w tygodniu.
- Pokładamy zaufanie w boeingach 737-800 i na tych maszynach chcemy opierać rozwój naszej floty - powiedziała Natalia Sville, dyrektor ds. rozwoju siatki Myway Airlines zapowiadając odbiór trzeciej maszyny tego typu jeszcze w tym roku. - W bardziej odległej przyszłości planujemy też nabycie maszyn dalekodystansowych, ale to wymagać będzie dalszego rozwoju linii - dodała Sville zapewniając, że obecnie kondycja finansowa przedsiębiorstwa jest satysfakcjonująca.
Linie Myway zapewniają, że cele strategiczne pozostają bez zmian - to rozwój połączeń do Europy oraz stworzenie hubu na międzynarodowym lotnisku w stolicy Gruzji, Tbilisi. W zeszłym roku (od rozpoczęcia działalności 31 marca 2018 roku) przewoźnik obsłużył 45 tys. pasażerów, a w tym roku liczy na co najmniej 30 proc. wzrostu.
fot. mat. prasowe