Podróże lotnicze made in China

26 grudnia 2009 13:10
24 komentarzy
Reklama
W kolejnym odcinku lotniczych opowieści przedstawiamy chińskie lotniska oraz linie lotnicze, z których mieliśmy przyjemność skorzystać podróżując po tym olbrzymim, wschodnim kraju.

Krótka wizyta w Pekinie


Do Pekinu przybyliśmy na pokładzie Boeinga 777 należącego do linii lotniczych Emirates. Lotnisko obsłużyło w zeszłym roku prawie 56 mln pasażerów, a nowo wybudowany Terminal 3 to drugi, po Dubaju, największy terminal na świecie. Nam dane było tylko skorzystać z części przylotowej. Po wypełnieniu formularzy (zdrowotnych, karty przylotowej) i odstaniu godziny w kolejce do kontroli granicznej, możemy udać się po nasz bagaż. Dojazd do centrum Pekinu nie stanowi żadnego problemu, wystarczy kupić bilet (25 CNY) na pociąg odjeżdżający ze stacji znajdującej się tuż przy wyjściu z lotniska. Następnie można przesiąść się na metro, bilet kosztuje 2 CNY.

Z Syczuanu na południe Chin


Chiny to kraj ogromnych odległości. Mając tak napięty plan podróży postanowiliśmy skorzystać z najszybszego środka transportu, jakim oczywiście jest samolot. Nasz pierwszy rejs krajowy odbył się na trasie Chengdu – Shenzhen. Docelowo chcieliśmy dotrzeć do Hong Kongu, ale ze względu na zbyt wysokie ceny biletów, zdecydowaliśmy się na wersję low-cost.

Lotnisko w Chengdu jest obecnie siódmym co do wielkości w Chinach, obsługuje ponad 17 milionów pasażerów rocznie. Pomimo bardzo wczesnej godziny, terminal pełen jest podróżnych. Z Chengdu możemy dolecieć, oprócz licznych chińskich lotnisk, także do Malezji, Korei Południowej, Singapuru, Tajlandii. Jedynym europejskim kierunkiem jest tu Amsterdam, trasę obsługuje KLM. Odprawa bagażowa oraz kontrola osobista przebiegają sprawnie, personel znakomicie zna angielski (cóż za ulga!). Co ciekawe, sprawdzanie bagażu rejestrowanego odbywało się tuż za stanowiskami odprawy, a w razie jakiś wątpliwości pasażer od razu był proszony o otworzenie swoich walizek. Do raczej nietypowych czynności należało też sprawdzanie temperatury ciała pasażerów.


Pomimo wszechobecnie panujących chińskich znaczków, poruszamy się po lotnisku bez żadnych problemów – każdy zakątek terminalu jest na szczęście opisany także w języku angielskim.


Nowy terminal został niedawno oddany do użytku. Pasażerowie mogą skorzystać z licznych punktów usługowych, sklepów, a nawet z foteli do masażu (2 CNY za 15 minut).


Trasę z Chengdu do Shenzhen obsługuje sześciu przewoźników. My wybraliśmy Sichuan Airlines, które wykonują rejsy na tej trasie trzy razy dziennie. Linie te pojawiły się na chińskim niebie w 1988 roku, w ich flocie znajdują się obecnie 43 samoloty, głównie z rodziny Airbus A320.


Samolot już na nas czeka. Malowanie raczej nie zachwyca, ale z niecierpliwością czekamy aż wpuszczą nas na pokład. Czemu z niecierpliwością, ktoś może zapytać. W końcu samolot to żadna nowość. Ale po kilkunastu już dniach podróżowania po Chinach, to mogliśmy się już spodziewać wszystkiego...


Wpuszczanie na pokład przebiega sprawnie. Samolot, Airbus A320, okazuje się być całkiem świeżym egzemplarzem. Z uśmiechem na ustach i perfekcyjną znajomością angielskiego wita nas sympatyczna chińska obsługa.


Instrukcja bezpieczeństwa została zaprezentowana w dwóch językach na monitorach. Personel rozdaje pasażerom gazety, niestety tylko chińskie egzemplarze. Punktualnie o 7:35 startujemy.


Podczas lotu zaserwowano nam śniadanie w chińskim stylu, czyli ciepły rozgotowany ryż z pędami bambusa.


Dwugodzinny lot przebiega spokojnie i w miłej atmosferze...


… wszystko dzięki wspaniałemu personelowi pokładowemu...


Sichuan Airlines zdecydowanie zaskoczyły nas na plus. Możemy ocenić je zdecydowanie wyżej niż niektórych wiodących europejskich przewoźników. Linie lotnicze posiadają też własny program lojalnościowy o wdzięcznej nazwie „Golden Panda”.

Po dwugodzinnym locie punktualnie lądujemy w Shenzhen. Kolejna rzecz, która nas zaskoczyła, to po odbiorze bagażu obsługa lotniska sprawdza, czy aby na pewno podróżujący zabrali tylko i wyłącznie swoje bagaże.

Udajemy się dalej w stronę Hong Kongu. Do wyboru mamy kilku przewoźników oferujących transfer autobusowy. Cena w jedną stronę to 90 CNY (około 40 zł). Busy dowożą pasażerów na granicę, którą przekracza się na piechotę. Cała podróż zajmuje około półtorej godziny. Jest to całkiem wygodna i dość tania alternatywa dla tych, którzy chcą się dostać do Hong Kongu za niewygórowaną cenę. Jeszcze tańszą opcją dojazdu jest skorzystanie z autobusów komunikacji miejskiej, które dowiozą nas na granicę, a dalej metro, które znajduje się tuż po drugiej stronie. Koszt podróży jest jeszcze niższy, a czas porównywalny.

W drodze do Szanghaju


Kolejny etap podróży obejmował rejs ze znanego już nam Shenzhen do Szanghaju, na lotnisko Hongqiao, które obsługuje większość ruchu krajowego. Z Hong Kongu do Shenzhen tym razem docieramy korzystając z komunikacji miejskiej: metrem do granicy i dalej autobusem. Shenzhen to obecnie piąte pod względem wielkości lotnisko w Chinach. W 2008 roku przez lotnisko przewinęło się ponad 21 milionów podróżnych.


Lotnisko posiada dwa terminale: A, obsługujący loty krajowe oraz B, obsługujący loty krajowe oraz międzynarodowe.


Odprawa oraz wszelkie kontrole przebiegają sprawnie. Chińscy celnicy oraz straż graniczna są bardzo skrupulatni, żaden niedozwolony przedmiot nie umknie ich uwadze - możemy zapomnieć o przewiezieniu zapalniczki w bagażu podręcznym. W Europie zazwyczaj nie ma z tym problemu.


Tym razem wybraliśmy Shanghai Airlines, linie lotnicze należące od 2007 roku do sojuszu Star Alliance. Shanghai Airlines to piąta największa linia w Chinach, w swojej flocie posiadają 49 samolotów. Obserwując samoloty na płycie dochodzimy do wniosku, że malowanie w kolorze czerwonym jest jak najbardziej w modzie.


Nasz rejs na lotnisko Hongqiao obsługuje wysłużony już Boeing 767-300 ER. Z niewielkim opóźnieniem zostaliśmy wpuszczeni na pokład i muszę przyznać, że po ostatnich doświadczeniach lotniczych, byliśmy trochę rozczarowani...


Pierwsze co nas uderzyło, to dość nieprzyjemny zapach na pokładzie. Samolot nosił już widoczne ślady dość długiej eksploatacji. Ogólnie rzecz biorąc, był po prostu stary, co było widać po siedzeniach, schowkach, panelach itd. Instrukcja bezpieczeństwa została wyświetlona przy pomocy projektora na ścianie.


Shenzhen opuściliśmy z 30 minutowym opóźnieniem. Jak na złość, moje miejsce przy oknie okazało się miejscem bez okna, gdyż siedzieliśmy tuż przy silnikach. Zaserwowano na wczesną kolację, do wyboru ryż z wieprzowiną bądź noodle z wołowiną.


Nie będę kryć swojego rozczarowania, bo spodziewaliśmy się czego lepszego, tym bardziej, że Shanghai Airlines należą do Star Alliance i chyba jakiś poziom obsługi muszą utrzymywać.

Pomimo opóźnienia, w Szanghaju lądujemy punktualnie. Lotnisko w Hongqiao to czwarte co wielkości lotnisko w Chinach, w 2008 roku obsłużyło prawie 23 miliony pasażerów. Dojazd z lotniska do centrum Szanghaju nie stanowi najmniejszego problemu, wystarczy złapać jeden z miejskich autobusów i za drobną opłatą już jedziemy w stronę centrum miasta.

Odlatujemy z Szanghaju


Nasza prawie miesięczna chińska podróż dobiegła końca, Szanghaj był naszym ostatnim przystankiem. Stąd też na pokładzie Emirates odlatywaliśmy do Dubaju i dalej do Londynu. Dodatkową atrakcją okazała się przejażdżka super szybkim pociągiem Maglev, który odległość z Szanghaju na lotnisko Pudong pokonuje w niecałe 8 minut, rozpędzając się do prędkości 431 km/h! Bilet kosztuje 40 CNY za okazaniem biletu lotniczego, czyli około 16 zł. Pociągi z Szanghaju kursują w godzinach od 6:45 do 21:40. Z zazdrością pomyśleliśmy, że u nas o takim dojeździe na lotnisko to możemy sobie tylko pomarzyć... Informacja praktyczna: pociąg z pełną prędkością jedzie tylko w określonych godzinach, od 9:00 do 10:45 oraz od 13:00 do 16:45. W pozostałych godzinach rozwija prędkość tylko do 300 km/h.


Lotnisko Pudong posiada obecnie dwa terminale oraz trzy pasy startowe. W planach jest budowa trzeciego terminalu, który zwiększy obecną przepustowość do 80 milionów pasażerów rocznie. W zeszłym roku przez lotnisko przewinęło się ponad 28 milionów podróżnych, co daje mu trzecie miejsce w kraju. I odprawia więcej zagranicznych pasażerów niż lotnisko w Pekinie. Jako ciekawostkę należy dodać, że jest to jedno z niewielu chińskich lotnisk otwartych całą dobę.


Nasz rejs był pierwszym porannym, odprawa zaczęła się tuż po 3:30 rano. Oprócz pasażerów odlatujących do Dubaju, w terminalu pustki.


Nasz samolot, tym razem Airbus A340 już na nas czeka. Podczas całej naszej chińskiej podróży mieliśmy okazję wypróbować kilka samolotów szerokokadłubowych, oprócz wspomnianego A340, także Boeinga 767 oraz 777 i oczywiście A380. Nie muszę chyba mówić, który z nich był najlepszy...


Pomimo swojej nowoczesności lotnisko ma jedną, acz istotną wadę – sklepy oraz punkty usługowe otwierają się dopiero po godzinie 7 rano.



Startujemy! Tuż po starcie możemy podziwiać jeszcze przez chwilę Szanghaj spowity poranną mgłą...



Żegnajcie Chiny!

Kilka informacji praktycznych: bilety lotnicze na krajowe loty po Chinach kupowaliśmy na tydzień przed planowanym wylotem. Ceny były bardzo korzystne, zapłaciliśmy mniej niż 300 zł na każdy odcinek. Rezerwacji dokonaliśmy przez serwis eLong, który zajmuje się sprzedażą biletów zarówno po Chinach, jak i tras międzynarodowych na Wschodzie. Ogromnym plusem jest to, że dostępna jest angielska wersja strony i bez problemu można kupić bilety. Strona linii lotniczych Sichuan Airlines jest tylko w wersji chińskiej, więc rezerwacja graniczy z cudem.

Zdjęcia: Anna Żuchlińska, Michał Staniewski, Piotr Klonowski

Ostatnie komentarze

 - Profil gość
aynis 2009-12-28 13:59   
aynis - Profil aynis
Reg Sichuan Airlines był B-6323, a reg Shanghai Airlines: B-2498.
marqoos_pl 2009-12-28 11:44   
marqoos_pl - Profil marqoos_pl
'4tech' - święta racja :) przydałaby się im taka kontrola :)
4tech 2009-12-28 10:55   
4tech - Profil 4tech
he he...szkoda zw a PMO nie sprawdzaja...przynajmnie marqoos_pl nie mialby problemu z podrecznym....:)
 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy