Finnair: więcej pasażerów ale mniejszy zysk w 2018
W ubiegłym roku Finnair odnotował jednoczesny rekord liczby przewiezionych pasażerów, ale także niebagatelny spadek w kategorii zysku netto. Przyczyny gorszego wyniku finansowego były takie jak w przypadku większości innych linii ze stratą w zeszłym roku.
Rok 2018 Finnair zamknął z rekordową liczbą 13,3 mln przewiezionych pasażerów. Tym samym w stosunku do roku poprzedniego linie odnotowały wzrost o 11,6 proc. Oferowanie wyrażone w ASK (pasażerokilometrach) było wyższe o 14,8 proc. a wykorzystanie tych miejsc spadło o 3,4 proc. do niecałych 77 proc. Jak widać z powyższego, łatwo logicznie wytłumaczyć nieco gorszy wynik w zakresie wypracowanego zysku netto, który wyniósł 150,7 mln euro. Porównując go do roku 2017, gdzie zysk był na poziomie 169,4 mln euro, linia zaliczyła w na tym polu spadek o 11,1 proc. Ogólny przychód w 2018 roku był wyższy o nieco ponad 10 proc. w stosunku do roku poprzedniego i wyniósł 2,83 mld euro.
Główną przyczyną spadku zysku netto, którą jednak podały linie Finnair były wahania na rynku walut, wysokie ceny paliw, a także bardzo duża konkurencja na rynku europejskim. W ten sposób tłumaczyło swoją gorszą kondycję finansową bardzo wielu przewoźników z całego świata. Finnair oświadczył też, że na oferowanych przez przewoźnika trasach dalekodystansowych do Azji ruch pozostał bez zmian pomimo osłabienia tempa rozwoju gospodarki Chin i Japonii. Linie przewidują taki sam stan rzeczy również w bieżącym roku. Finnair od wielu lat jako swoją strategię działalności opiera na utrzymywaniu i rozwoju siatki połączeń z Helsinek do Azji. Niestety niestabilna sytuacja rynkowa spowodowała, że przewoźnik nie planuje w 2019 roku wzrostu oferowania większego niż 10 proc., a rozwój floty ma stanowić nabycie tylko dwóch kolejnych airbusów A350, które posłużą na trasach do Azji.
fot. mat. prasowe