Kraków: Sukces połączeń do Londynu. Jest potencjał na kolejne trasy
British Airways opublikowały ranking tras z najszybciej rosnącym ruchem biznesowym w ub. roku w sektorze małych i średnich przedsiębiorstw. Z dokumentu wynika, że połączenie z Londynu do Krakowa znalazło się na trzecim miejscu.
Reklama
Wśród 25 najszybciej rozwijających się połączeń pierwsze trzy miejsca zajęły połączenia do: Keflaviku (39 proc.), Santiago de Chile (18 proc.) i właśnie Krakowa (wzrost o 12 proc.). Ranking był sporządzany na podstawie liczby sprzedanych biletów i łącznie uwzględniono w nim 200 miejsc docelowych, do których operuje przewoźnik.
W ostatnich latach lotnisko w Krakowie odnotowuje gwałtowny przyrost połączeń do stolicy Zjednoczonego Królestwa. Jeszcze pięć lat temu oferowanie na lotach nad Tamizę obsługiwanych przez Ryanaira i easyJeta wynosiło niewiele ponad 245 tys. miejsc. w sezonie letnim w obu kierunkach. Tymczasem w bieżącym roku liczba foteli zapewnianych przez czterech przewoźników w analogicznym okresie według obecnych danych wyniesie 590 tys. miejsc.
Według naszych informacji LOT rozważał uruchomienie połączeń ze stolicy Małopolski na lotnisko City w Londynie. Kraków był rozważany jako alternatywa dla trasy z Wilna, gdyby przewoźnik nie wygrał postępowania na Litwie. Obecnie linia nie ma planów uruchomienia takiego połączenia, a nowe trasy na Wyspy mogą się pojawić dopiero po rozstrzygnięciach w sprawie brexitu.
Biorąc pod uwagę doskonałe wyniki brytyjskiego konkurenta, który jednak ze względu na brak dostępnych slotów na Heathrow ma ograniczone możliwości rozwoju, połączenie mogło by być ciekawą alternatywą dla podróżujących do Londynu. Byłoby to czwarte po Warszawie, Budapeszcie i Wilnie połączenie polskiego przewoźnika na to lotnisko.
fot. Piotr Bożyk