Kenya Airways może opuścić SkyTeam
Zaledwie kilka miesięcy po tym, jak SkyTeam stracił China Southern Airlines, swojego drugiego największego członka pod względem wielkości floty, ich jedyny afrykański przewoźnik zastanawia się nad opuszczeniem aliansu.
Sebastian Mikosz, dyrektor generalny przewoźnika, rozważa wycofanie członkostwa Kenya Airways w SkyTeam, ponieważ, jak powiedział, zamiast tego preferuje współprace typu joint venture, takie jak Air France-KLM. Mikosz uważa, że członkostwo w sojuszu nie ma dla przewoźnika żadnej wartości. Zwrócił także uwagę na fakt, że będąc w sojuszu lotniczym trzeba konkurować z innymi jego członkami, podczas gdy z partnerem joint venture tak się nie stanie.

Chociaż flota Kenya Airways składa się z zaledwie 36 samolotów i czyni przewoźnika jednym z mniejszych członków sojuszu, jego wyjście będzie dużym ciosem w Skyteam o charakterze głównie wizerunkowym, jednak będzie to także poważna strata strategiczna, ponieważ są jedynymi liniami lotniczymi w sojuszu na kontynencie afrykańskim, podczas gdy Star Alliance posiada tam Egypt Air, Ethiopian i South African, a Oneworld będzie miał wkrótce marokańskiego Royal Air Maroc.
SkyTeam jest najmłodszym z trzech czołowych aliansów lotniczych na świecie i do tej pory rozwijał się prężnie. Jednak sojusz wciąż odczuwa skutki niedawnej utarty China Southern - giganta, który z ok. 700 samolotami w swojej flocie był drugim największego członkiem, ustępując jedynie amerykańskiej Delcie.
W październiku 2018 r. informowaliśmy także o możliwości opuszczenia Oneworld przez Qatar Airways.
fot.: materiały prasowe