Ryanair oskarżany o zastraszanie personelu

31 stycznia 2019 09:40
1 komentarz
Dwie organizacje związkowe oskarżyły w ostatnim czasie irlandzkiego niskokosztowego przewoźnika o stosowanie w stosunku do pracowników metod, które można uznać za zastraszające. Chodzi m.in. o zapowiedziane przez Ryanaira zamknięcie dwóch baz na Wyspach Kanaryjskich.
Reklama
Ryanair oświadczył na początku roku, że jeśli hiszpańscy pracownicy linii nie zdecydują się podpisać umowy dotyczącej zbiorowego układu pracy zaproponowanej przez przewoźnika to skutkować to będzie zamknięciem dwóch baz na Wyspach Kanaryjskich. Do takiej postawy władz Ryanaira natychmiast odniósł się brytyjski związek pilotów BALPA, który reprezentuje pilotów tej linii w Wielkiej Brytanii. Związkowcy oskarżyli linię o zastraszanie.


- Minął już ponad rok, ale wciąż niewiele się zmieniło. Choć może wydawać się, że Ryanair jest na swojej własnej drodze do Damaszku i zmienia podejście do związków zawodowych uznając ich racje od zeszłego roku, linia zamknęła bazę w Eindhoven i Bremie, a także w odwecie za strajki pilotów z Niemiec i Holandii zmniejszyła jeszcze jedną bazę w Niemczech - powiedział Brian Strutton, sekretarz generalny BALPA. - Teraz linia straszy zamknięciem dwóch baz na Wyspach Kanaryjskich jeśli personel pokładowy nie zdecyduje się podpisać porozumień do 18 stycznia. Niestety uznajemy takie zachowanie Ryanaira jako wskaźnik kierunku, który firma obiera w podejściu do traktowania reprezentantów zatrudnionych. Wygląda to tak, jakby menadżerowie linii na najwyższych szczeblach nie rozumieli po prostu jak należy postępować ze związkami zawodowymi. Taka strategia silnej ręki nie może odgrywać roli w nowoczesnych stosunkach biznesowych, które chcielibyśmy zbudować z Ryanairem. Na szali jest ludzka praca i ich życia, a to zasługuje na traktowanie z szacunkiem - dodał Strutton. - BALPA i nasze siostrzane związki w całej Europie nie będą negocjować pod presją. Jeśli Ryanair chce uniknąć powtórki sytuacji pełnej niepewności, która miała miejsce w 2018 roku to sugerujemy, aby osoby na wysokich stanowiskach porzuciły starodawne metody zastraszania personelu w celu przekonania go do własnych idei.


W tej samej kwestii wypowiedział się również związek ECA (European Cockpit Association), który reprezentuje wspólne interesy pilotów zawodowych w całej Europie, dbając przede wszystkim o najwyższy poziom bezpieczeństwa lotnictwa oraz troszcząc się o prawa pracowników i jakość zatrudnienia. W połowie stycznia to właśnie ECA donosił o groźbach zamknięcia baz na Teneryfie i Gran Canarii, które padły ze strony Ryanaira, do którego miało by dojść gdyby personel pokładowy nie zgodził się na zaproponowane przez linię zapisy porozumień o zbiorowym układzie pracy. Według ECA podobne zapowiedzi z pogranicza zastraszania były na przestrzeni ostatniego roku wielokrotnie kierowane do związków pilotów i poważnie nadwątliły zaufanie tej grupy zawodowej do Ryanaira i postawiły prawdziwość zapewnień linii o dobrych intencjach pod znakiem zapytania. Związki zawodowe pilotów w wielu krajach zawiesiły nawet negocjacje treści porozumień z przewoźnikiem właśnie z uwagi na tego typu groźby.

- Mamy wrażenie, że zamknięcia baz i redukcje to sposób Ryanaira na wywarcie nacisku na pracowników i doprowadzenie ich do uległości. Tak jakby linia mówiła "nie ma miejsca na strajki, dyskusje, twarde negocjacje, po prostu przystańcie na nasze warunki" - powiedział Jon Horne, prezes ECA. - Ryanair stosował już w swojej historii takie podejście, ale ze skutkiem odstraszającym pracowników. Może władze linii zapomniały już, że ten "nowy Ryanair" miał być lepszą wersją siebie? Niezależnie jednak od pobudek, takie zachowanie jest nie do zaakceptowania i pokazuje całkowite lekceważenie jakichkolwiek norm i przyzwoitości stosunków z pracownikami. Ryanair sam zaprzecza swoim zapewnieniom o budowaniu pozytywnych relacji ze związkami zawodowymi - podsumował Horne.


- Nieudolność Ryanaira w uczeniu się tego jak powinno się wprowadzać normalne stosunki pomiędzy pracodawcą a pracownikami może być znaczącym czynnikiem destabilizującym w 2019 roku - stwierdził Philip von Schöppenthau, sekretarz generalny ECA. - Czy Ryanair zdaje sobie sprawę z ewentualnego wpływu na życie pracowników tych zagrożonych zamknięciem baz i ich rodzin? To czas dla linii i jej udziałowców aby zastanowić się czy taka strategia "zbrojenia się" w argumenty o zamykaniu baz jest zgodna z zapewnieniami o budowaniu pozytywnych stosunków ze związkami zawodowymi i ze strategią retencji załóg. W naszym odczuciu jest to po prostu nieproduktywne i niezrównoważone podejście - zakończył von Schöppenthau.

fot. mat. prasowe

Ostatnie komentarze

tadeuszkominek 2019-01-31 13:10   
tadeuszkominek - Profil tadeuszkominek
Trzeba być skończonym durniem żeby zachowywać się i pisać bzdety jak związki. To jest biznes i jeżeli coś jest nieopłacalne to trudno. Jeżeli pracownikom tak źle to co jeszcze tam robią? Ponoć tylu pilotów brakuje. Związki wykończą każdy biznes.
 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy