Zielona Góra: rok 2018 na plusie, mimo grudniowych spadków
W Zielonej Górze w grudniu odprawiono 1 387 pasażerów, czyli o 32,5 proc. mniej niż w tym samym okresie rok wcześniej. Lubuski port lotniczy notuje spadki od czterech ostatnich miesięcy.
Mimo tak słabych wyników od września, na lotnisku zanotowano wzrost w ujęciu całorocznym. W 2018 roku w Zielonej Górze odprawiono 21 934 podróżnych, co oznacza wzrost o 23,9 proc. rok do roku.
Niestety nie widać zapowiedzi na poprawę sytuacji w lubuskim porcie. Na zielonogórskim lotnisku przeprowadzono przetarg na uruchomienie zagranicznych połączeń, na który nikt się nie zgłosił. Miasto było chętne płacić 1,5 mln zł za połowę 2018 roku, oraz 6 mln zł za dwa kolejne lata
Aby zachęcić do siebie przewoźników, jak również prywatnych pilotów babimojski port lotniczy zdecydował się obniżyć opłaty lotniskowe. Zniżki są korzystne szczególnie dla szkółek lotniczych, gdyż upust na lądowania wzrasta wraz z ich ilością. Operator, wykonujący do 4 tys. lądowań zapłaci 50 proc. mniej, natomiast gdy wykona powyżej 4 tys., do 5 tys. włącznie to rabat wyniesie 55 proc., a powyżej 5 tys. będzie równy 60 proc. Również opłata za „touch&go” zmalała o 90 proc, aby zachęcić do latania na port lotniczy Zielona Góra-Babimost.
Zielonogórskie lotnisko to 14 najruchliwszy port lotniczy w Polsce, co oznacza, że plasuje się na ostatniej pozycji wśród aktywnych lądowisk. Jedynym rozkładowym połączeniem w Babimoście są loty do Warszawy, operowane sześć razy w tygodniu przez Polskie Linie Lotnicze LOT.