Raport: Trasy roku 2018

23 stycznia 2019 09:00
1 komentarz
Rok 2018 obfitował w wiele nowych interesujących tras rozkładowych. To efekt trwającej pozytywnej koniunktury gospodarczej oraz rozwoju technologii, dzięki którym możliwe stają się ultradługie trasy.
Reklama

1. Połączenia po Polsce i z Polski

Polskie lotniska odprawiły w zeszłym roku ok. 46 mln pasażerów. Ruch wzrósł zatem o 15 proc. w stosunku do 2017 r. Taki wzrost możliwy był dzięki ekspansji trzech największych przewoźników operujących w naszym kraju. Zgodnie ze wskazaniami OAG Scheludes Analyser, najwięcej nowych połączeń otworzyły dwie linie low-costowe: Wizz Air (26) i Ryanair (22) oraz PLL LOT (16). Spośród nich wybraliśmy najciekawsze. Inne zostały pominięte, chociażby ze względu na fakt, że nie utrzymały się w rozkładach, mają wybitnie sezonowy charakter lub dublują istniejące.

Jeśli chodzi o naszego narodowego przewoźnika, to wśród otwartych przez niego połączeń zwracają uwagę szczególnie te, które zostały uruchomione z portów regionalnych. Chodzi tutaj głównie o połączenia na Ukrainę z Olsztyna i Bydgoszczy. Niestety nie wszystkie będą kontynuowane w tym roku (chodzi o loty z portu im. I.J. Paderewskiego do Kijowa-Żulian), a trasy do Lwowa z obu wymienionych portów regionalnych będą dostępne tylko w sezonie letnim.

Beneficjentem strategii zwiększenia obecności w regionach stał się Rzeszów, który zyskał bezpośrednie połączenie z Newark i Tel Awiwem. Do tego ostatniego izraelskiego miasta trasę otwarto także z Krakowa. Dodatkowo Kraków zyskał jeszcze loty do Budapesztu.

Polska linia otworzyła także jedyne w ubiegłym roku połączenie krajowe między Warszawą a Lublinem. Wystartowało ono 1 kwietnia br. i obsługiwane jest pięć razy w tygodniu (oprócz wtorków i sobót). Od października br. LOT zwiększy liczbę rotacji i będzie oferował połączenia między ośrodkami codziennie.


Ważnym wydarzeniem było także otwarcie długodystansowych połączeń z Lotniska Chopina do Singapuru. Zostały one zainaugurowane 18 maja 2018 r. Dreamlinery polskiego przewoźnika latają między ośrodkami pięć razy w tygodniu. Otwarcie połączenia do Miasta Lwa pociągnęło za sobą spore konsekwencje. Do najważniejszych należało przede wszystkim poszerzenie wachlarza umów code-share przez LOT. Dzięki temu możliwe stały się wygodne przesiadki do wielu azjatyckich i australijskich metropolii - jak np. do Kuala Lumpur, Bangkoku, Sydney czy Melbourne.

Przy okazji otwarcia połączenia do Singapuru nie obyło się jednak bez wpadki. Otóż ze względu na problemy flotowe nasz przewoźnik odwołał już trzeci rejs na tej trasie.

Ciekawe inauguracje z Polski nastąpiły także na dwóch rynkach międzynarodowych. Mowa tutaj przede wszystkim o Ukrainie i Jordanii. Do naszego wschodniego sąsiada aż 3 linie zaoferowały nowe trasy. Do Zaporoża z Warszawy poleciał LOT (obok wymienionych rejsów Bydgoszcz - Kijów-Żuliany i Olsztyn-Mazury - Lwów). Ryanair zaoferował aż 7 nowych tras z polskich regionów (do Kijowa-Boryspolu i Lwowa), a Wizz Air z Gdańska i Katowic do Charkowa.

Do stolicy Jordanii - Ammanu - od końca października z Modlina i Krakowa lata z kolei Ryanair.

Warto zwrócić także uwagę na dwa nowe połączenia z polskich portów regionalnych do dużych hubów. Przede wszystkim ważnym wydarzeniem było otwarcie rejsów z Łodzi do Monachium przez Lufthansę. Dla lotniska w Lublinku loty tak dużego przewoźnika sieciowego to zdecydowane wyróżnienie i prawdziwe okno na świat. Od końca października ub. roku polepszył się także rozkład lotów, co znacznie polepszyło możliwości transferowe.


Drugim ważnym połączeniem do lotniska węzłowego były loty z Wrocławia do Paryża-CDG. Samolot HOP! operujący dla Air France wystartował 26 maja br. i odtąd operuje między miastami codziennie.

2. Połączenia europejskie

Ciekawe trasy otwierano także po Europie. Na szczególne wyróżnienie zasługuje tutaj wspominana ekspansja linii niskokosztowych na Ukrainie. Tylko Ryanair otworzył z tego kraj (poza połączeniami do Polski) osiem tras. Z Kijowa-Borypolu do: Barcelony, Bratysławy, Londynu-Stansted, Sztokholmu-Skavsta i Wilna, oraz ze Lwowa do: Memmingen, Düsseldorfu-Weeze i Londynu-Stansted. Z naddnieprzańskiej stolicy do Brukseli poleciały także Brussels Airlines.

Na uwagę zasługuje zeszłoroczny wzrost oferowania z bałkańskich baz Wizz Aira. Nowe trasy pojawiły się z Kiszyniowa i kilku portów Rumunii.

Wśród tras na kontynencie uwagę zwraca jeszcze kilka połączeń British Airways: w szczególności przywrócenie rejsów z Gatwick do Kolonii/Bonn oraz otwarcie rejsów między Londynem-City a Rzymem-Fiumicino i Monachium.

Prawdziwy wysyp nastąpił jednak w połączeniach dalekodystansowych w szczególności na Daleki Wschód. Prym wiodły tutaj linie chińskie, które w ubiegłym roku otworzyły szereg nowych tras do Europy, w tym m.in.: China Souther Airlines poleciały z do Londynu-Heathrow z Sanya (wyspa Hainan) i Wuhanu. Także do stolicy Wielkiej Brytanii poleciały: Beijing Capital Airlines (z Qingdao), Hainan Airlines (z Changsha) oraz Tianjin Airlines (z Xi'an). Ostatnie z wymienionych linii poleciały jeszcze z Moskwy-Szeremietiewa do Hohhot. China Eastern Airlines z kolei zaoferowały dwie trasy z Szanghaju-Pu Dong: do Sztokholmu i Londynu-Gatwick. Do Shenyangu rejsy wznowiła za to Lufthansa, a Austrian ponownie poleciał do Tokio-Narity.

Pojawiły się także nowe połączenia oferowane przez Cathay Pacific z Hongkongu do Brukseli, Dublina i Kopenhagi. Z kolei niskokosztowy Scoot, 20 czerwca 2018 r. poleciał z Singapuru do Berlina-Tegel. Do Azji Południowo-Wschodniej swoją ofertę rozszerzył także Norwegian inaugurując trasy z kilku stolic Skandynawii do Krabi. Z Moskwy-Szeremietiewa Aerofłot poleciał z kolei do Denpasar na Bali i do Kolombo (to właściwie wznowienie po 6-letniej przerwie). Ciekawostką jest również połączenie rosyjskiego przewoźnika na drugie dubajskie lotnisko - Al Maktoum, które pojawiło się w rozkładzie od 29 października 2018 r.


Z Europy przybyło także rejsów do krajów Zatoki Perskiej. Qatar Airways poleciały z Dohy m.in. do Lizbony i Tallinna, a Emirates m.in. do Londynu-Stansted, oferując tym samym 10 rejsów dziennie między Dubajem a aglomeracją Londynu. Jednak jedną z najciekawszych tras w ten rejon, choć zainaugurowaną jeszcze pod koniec 2017 r., mają na koncie linie airBaltic, które oferują bezpośrednie rejsy między Rygą a Abu Zabi. Połączenie to realizowane jest airbusem A220-300. Jest to najdłuższa trasa obsługiwana samolotem tego typu.

Urosła także oferta między Starym Kontynentem a Stanami Zjednoczonymi. Do najważniejszych połączeń w tym segmencie trzeba zaliczyć przede wszystkim te, które oferowane są do miast Europy Środkowo-Wschodniej. W sezonie letnim do Pragi latały American Airlines z Filadelfii. Całoroczne połączenia do Nowego Jorku-JFK i Chicago z Budapesztu zaoferował z kolei LOT, otwierają tym samym swoją pierwszą zagraniczną bazę. Ukraine International Airlines poleciały z kolei z Kijowa-Boryspolu do Toronto.

Aby uzyskać pełny obraz zmian na trasach transatlantyckich warto jeszcze zwrócić uwagę na kilka nowych połączeń w rejon Karaibów i Ameryki Południowej. Tutaj na wyróżnienie zasługują loty Lufthansy z Frankfurtu do San Jose w Kostaryce oraz Air France i KLM do Fortalezy (odpowiednio z Paryża-CDG i Amsterdamu). Linie z grupy LATAM zaoferowały z kolei trasy z São Paulo-Guarulhos do Rzymu-Fiumicino i Lizbony.


Kilka ciekawych nowych połączeń pojawiło się także między Europą a Afryką. Znacznie rozwinęła się oferta tras na północ drugiego z wymienionych kontynentów. Szczególnie wskazać tutaj trzeba przewoźników niskokosztowych: Wizz Air poleciał m.in. z kilku miast w Europie Środkowo-Wschodniej do Agadiru, a Ryanair zaoferował połączenia do mniej znanych miast w Maroku jak As-Suwajra (z Düsseldorfu-Weeze) i Warzazate (z Madrytu) oraz do Marrakeszu z Neapolu. Z kolei do Kairu loty ze swojego hubu w stolicy Ukrainy zaoferowały linie UIA.

Mocno zwiększyła się także oferta połączeń między Europą a Afryką Południową i Oceanem Indyjskim. Do Nairobi loty wznowił Air France (z Paryża CDG) i Alitalia (z Rzymu-Fiumicino). Włoski przewoźnik wrócił także do Johannesburga i zaoferował nową trasę na Mauritius. Na Seszele poleciał JOON i British Airways.

3. Świat

Wśród połączeń w pozostałej części świata należy zwrócić uwagę przede wszystkim na ultradługie połączenia, które stały się możliwe dzięki rozwojowi technologii i wejściu do użytkowania samolotów mogących latać na tego typu trasach. I tak Singapore Airlines zaoferowały w październiku 2018 r. rejsy z Singapuru do do Newark. Obsługiwane są airbusem A350-900ULR, a dystans ok. 15,3 tys. km pokonywany jest w ponad 17 godzin. Z kolei United Airways zainaugurowały w styczniu bezpośrednie przeloty między Houston a Sydney.


Ciekawe połączenie między Azją a USA zaoferowały także linie Cathay Pacific, które od 15 września br. latają między Hongkongiem a Waszyngtonem.

Ważnym wydarzeniem było także otwarcie trasy między Nairobi a Nowym Jorkiem. Takie bezpośrednie loty pojawiły się w ofercie Kenia Airways. Tym samym przewoźnik stał się pierwszą linią z tej części Afryki, która oferuje bezpośrednie rejsy do USA.

Opisując połączenia na świecie nie sposób nie wspomnieć o rozszerzającej się ofercie przewoźników z Zatoki Perskiej. Qatar Airways konsekwentnie rozszerza ofertę do Azji Południowo-Wschodniej. W 2018 r. w rozkładzie pojawiły się połączenia do Da Nang w Wietnamie. Z kolei Emirates poleciały przez São Paulo do stolicy Chile - Santiago.

Znaczącym posunięciem było także otwarcie tras krajowych przez Norwegiana w Argentynie. Od października 2018 linia otworzyła stopniowo sześć tras z Buenos Aires-Jorge Newbery do Kordoby, Mendozy, Iguazu, Neuguen, Bariloche i Salty.

fot. mat. prasowe

Ostatnie komentarze

gość_5783d 2019-01-23 09:58   
gość_5783d - Profil gość_5783d
Bydgoszcz-Lwów zostało uruchomione już w 2017 i będzie również oferowane w 2019. Polecam najpierw sprawdzić, a potem pisać...
 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy