Boeing dostarczył pierwszego MAXa ze swojego zakładu w Chinach
W sobotę Boeing świętował dostarczenie pierwszego samolotu ze swojego nowego zakładu w Zhoushan w chińskiej prowincji Zhejiang.
Reklama
Dostawa pierwszego MAX-a, nastąpiła zaledwie 20 miesięcy po rozpoczęciu budowy nowego centrum kompletacji i dostaw, będącego pierwszym takim obiektem Boeinga położonym poza Stanami Zjednoczonymi. Pierwszy egzemplarz, który opuścił zakładowe mury, trafił do Air China.
- Nasza współpraca z Chinami, która trwa już ponad pół wieku, nieustannie rośnie - powiedział Kevin McAllister, dyrektor generalny Boeing Commercial Airplanes. - Jesteśmy dumni z naszych relacji z chińskim rządem i tamtejszymi liniami lotniczymi oraz z zaufania, jakim nasi partnerzy obdarzają Boeinga - dodał McAllister.
Nowy zakład to wspólne przedsięwzięcie amerykańskiego producenta oraz lokalnego COMACa:
- Gratulacje dla Boeinga za dostarczenie pierwszych 737 MAX z Zhoushan - powiedział Zhao Yuerang, prezes COMACa. - Jest to kamień milowy dla Boeinga, który nieustannie dąży do zwiększenia swojej obecności w Chinach i przyczynia się do rozwoju chińskiego przemysłu lotniczego, otwierając tym samym nową erę współpracy pomiędzy dwoma producentami samolotów - dodał Yuerang.
Powstały obiekt, o łącznej powierzchni 61 tys. metrów kwadratowych, jest przeznaczony do obsługi wszystkich wariantów najnowszej generacji rodziny 737. Samoloty będą miały tam wyposażane wnętrza, otrzymywać będą też malowanie. W miejscowym centrum dostaw załatwiane będą natomiast formalności związane z odbiorem maszyn przez poszczególnych klientów.
Chiny są na dobrej drodze, aby stać się największym komercyjnym rynkiem lotniczym na świecie. Najnowsze prognozy Boeinga przewidują, że zapotrzebowanie na maszyny pasażerskie w Państwie Środka w ciągu najbliższych 20 lat wyniesie 7 680 nowych samolotów wartych łącznie 1,2 biliona USD.