Air New Zealand mediuje w sprawie zapowiedzianego strajku
Nowozelandzka linia lotnicza kontynuuje negocjacje z przedstawicielami dwóch związków zawodowych zrzeszających pracowników sektora technicznego. Rozmowy mają na celu zapobieżenie akcji strajkowej zapowiedzianej na okres przed Bożym Narodzeniem.
Reklama
Jak informowaliśmy w tym tygodniu, nad Air New Zealand zawisło widmo strajku personelu technicznego. Reprezentujące tę grupę zawodową związki chcą wynegocjować dla prawie tysiąca osób atrakcyjniejsze warunki wynagrodzenia w obliczu propozycji przedstawianych przez linię. Początkowo akcja protestacyjna zapowiadana była na 21 grudnia br., ale plan został rozszerzony o kolejne dwa dni. Obecnie trwają intensywne negocjacje, które rozpoczęły się 10 grudnia i trwały do późnych godzin nocnych. Jak mówią związkowcy, zależy im na mediacji i osiągnięciu porozumienia. Jednocześnie wskazują, że choć ich reprezentanci negocjujący z władzami Air New Zealand robią co w ich mocy aby uzyskać satysfakcjonującą ofertę, to członkowie związków nadal są w pełnej gotowości podjęcia akcji strajkowej jeśli okaże się to konieczne.
Jak podała linia Air New Zealand negocjacje będą odbywały się również 12 grudnia br. Przewoźnik powiedział, że jest zaangażowany w ten proces i żywi niesłabnącą nadzieję na osiągnięcie konsensusu i wypracowanie rozwiązania, które pozwoli uniknąć strajku. Jednocześnie linia pracuje nad planami awaryjnymi, które w najgorszym razie zapewnią jak największy procent zrealizowanych lotów, choć zdaje sobie sprawę, że w takiej sytuacji niedogodności na pewno wystąpią.
Związki nadal zwracają uwagę na to, że liczy się dla nich nie tylko wzrost wynagrodzeń, ale też i inne warunki zatrudnienia, takie jak zasady zapłaty za pracę w godzinach nadliczbowych.
fot. mat. prasowe