LaudaMotion z nowym A320

Wprowadzenie do floty LaudaMotion airbusów A320 jest elementem strategii Rynaira, będącego większościowym udziałowcem austriackiej linii na jej rozwój. Już 16 października linia zawiadomiła o planach dotyczących rozszerzenia floty o nowe A320, z których część ma zastąpić starsze maszyny, a część zwiększyć wolumen posiadanych maszyn. Pierwszy z airbusów, które trafią do LaudaMotion to maszyna należąca poprzednio do Turkish Airlines. Kolejny samolot ma dotrzeć do Austrii w styczniu 2019.

Plan posiadającego 75 proc. udziałów w LaudaMotion Ryanaira zakłada, że do lata przyszłego roku we flocie linii założonej przez byłego mistrza świata F1 znajdzie się 19 maszyn. Michael O'Leary, dyrektor zarządzający irlandzkiego przewoźnika, twierdzi, że spółka musi zainwestować więcej środków w austriacką linię, ponieważ ta w pierwszy roku straci ok. 150 mln EUR. Jest to o 50 mln więcej niż wstępnie zakładano. Jednocześnie prognoza na rok 2019 jest dużo lepsza i mówi o wyrównaniu rachunku zysków i strat, a rok 2020 ma być pierwszym, który przyniesie zysk.

Kwestia nowych maszyn jest o tyle ważna, że 9 listopada br. zawarto też umowę pomiędzy Lufthansą i LaudaMotion, która stanowi, że ta druga linia zwróci do floty niemieckiego przewoźnika 9 samolotów w ramach zakończenia sporu trwającego od lipca. Gdy w grudniu 2017 ogłoszono bankructwo Niki (poprzednika LaudaMotion), Lufthansa zdecydowała się na szybki zakup floty upadłej linii od leasingodawców. Następnie LaudaMotion zaczęła wynajmować kilka z tych maszyn od Lufthansy. Austriacka linia oskarżyła niemiecką o nieuczciwe podniesienie stawek wynajmu, ale jednocześnie odmówiła zakupu spornych samolotów.

fot. mat. prasowe