Malaysia Airlines planuje zakup szerokokadłubowców
Malezyjski przewoźnik planuje przedstawienie radzie nadzorczej projektu rozwoju floty. Działania te mogą doprowadzić do złożenia w przyszłym roku zamówienia na szerokokadłubowe samoloty.
Reklama
Dyrektor zarządzający Malaysia Airlines, Izham Ismail, powiedział, że projekt zostanie złożony do oceny rady nadzorczej do końca roku. Rozpatrzenie zasadności planów ma nastąpić najpóźniej w styczniu 2019. Taki harmonogram pozwoliłby na rychłe złożenie zamówienia i odbiór samolotów do 2021 roku. To z kolei wpisałoby się w dalekosiężne plany przewoźnika dotyczące liczebności floty i związanego z tym rozwoju siatki połączeń, ale jeśli nowe własne maszyny nie dotarły do tego czasu to według Ismaila leasingodawcy będą w stanie zapewnić im dostęp do innych samolotów.
Prawdopodobnie w kręgu zainteresowań Malaysia Airlines są airbusy A350 i boeingi 787. Co prawda w przeszłości linia podpisała z Boeingiem list intencyjny dotyczący zakupu 787, ale wygasł on w czerwcu. Ostateczna decyzja co do wyboru typu samolotów zapadnie na pewno po zakończeniu prac nad długoterminowymi planami rozwoju siatki połączeń. Poza tym przewoźnik weryfikuje swoją strategię biznesową, co też może wpłynąć na wybór. Co prawda podstawowe założenia wieloletniego planu naprawy sytuacji linii pozostaną niezmienione, ale podejście do biznesu musi być na bieżąco dostosowywane do zmieniających się uwarunkowań ekonomicznych. Sprawdzona i być może poprawiona strategia ma zostać zaprezentowana radzie nadzorczej w listopadzie.
Pierwotne cele Malaysia Airlines zakładały dojście do poziomu zerowej straty w drugiej połowie 2018 roku i odnotowanie zysku w całym roku 2019. Efekt ten może jednak być trudny do osiągnięcia z powodu takich czynników jak rosnące ceny paliw, zmiany kursów walut i braki pilotów utrudniające zapewnienie realizacji wszystkich połączeń w siatce. Te wszystkie aspekty spowodowały, że o ile presja aby spełnić cel na przyszły rok nadal pozostaje to jednak w roku bieżącym za sukces będzie uznane zmniejszenie straty o połowę w stosunku do roku ubiegłego.
- To nie wymówka, to rzeczywistość. Pierwotne cele zostały określone lata temu, zanim pojawiły się dzisiejsze problemy - powiedział Ismail.
Linia była w drugiej połowie 2018 roku zmuszona do zmniejszenia planowanej pojemności z powodu niespodziewanego braku pilotów do obsługi planowanych rejsów. Malaysia Airlines zdecydowała się na rozpoczęcie w czerwcu zakrojonej na szeroką skalę rekrutacji i udało się faktycznie pozyskać 150 nowych pilotów. Według słów Ismaila firma ma teraz odpowiednio liczebną obsadę, aby sprostać wymaganiom planowanej na przyszły rok pojemności. Linia zdecydowała się też zrewidować swoją politykę wynagrodzeń i dorównała standardom rynkowym, co pomaga znacząco w rywalizacji z innymi przewoźnikami o pracowników.
- Jest to bardzo ważna kwestia, ponieważ będziemy musieli co roku zatrudniać około stu nowych pilotów, aby móc kontynuować nasz rozwój - dodał.