Łódź we wrześniu z 20 proc. wzrostem
We wrześniu br. lotnisko obsłużyło o ponad 20 proc. więcej pasażerów niż rok wcześniej. Od czerwca systematycznie rośnie liczba pasażerów i wygląda na to, że tendencja utrzyma się w kolejnych miesiącach.
Reklama
W czerwcu lotnisko w Łodzi zanotował prawie 18 procentowy wzrost
liczby pasażerów w porównaniu z czerwcem 2017 roku. W lipcu było jeszcze
lepiej – wzrost wyniósł 28,5 proc. natomiast w sierpniu lotnisko obsłużyło ponad 35 proc. więcej podróżnych, niż rok wcześniej. Statystyki z
września pokazują, że tendencja rosnąca utrzymuje się pomimo zakończenia
wakacji. W ostatnim miesiącu lotnisko obsłużyło o 20 proc. więcej pasażerów,
niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.

- Na dobre wyniki wpłynęły między innymi letnie czartery do Burgas i Antalyi. Zwłaszcza wypełnienie samolotów do Bułgarii było często stuprocentowe. Duże zainteresowanie czarterami przekonało kolejnych dużych touroperatorów - TUI i Neckermann - do lotów z Łodzi. W przyszłym roku, oprócz czarterów do Antalyi i Burgas, których częstotliwość, zostanie zwiększona dzięki pojawieniu się nowych touroperatorów. Łodzianie będą mogli też polecieć do Dubrownika i na Zakynthos. Szczególnie ciekawym może okazać się kierunek chorwacki, ponieważ w ofercie z przelotem na lotnisko w Dubrowniku, znalazły się też Bośnia i Hercegowina, Czarnogóra oraz chorwacka wyspa Korcula i Riwera Makarska” - mówi Anna Midera, prezes Portu Lotniczego w Łodzi.
Czartery to nie jedyny powód wzrostów, od maja można regularnie latać do Aten. Do końca września średnie wypełnienie na tym kierunku wynosi 90 proc. Ryanair jest zadowolony z obłożenia tego kierunku i od 6 kwietnia 2019 roku znów można będzie latać z Łodzi do stolicy Grecji. Kolejnym połączeniem, które miało wpływ na wzrost, jest Monachium, obsługiwane przez Lufthansę 5 razy w tygodniu. To hub przesiadkowy, z którego można polecieć dalej do wielu miast na wszystkich kontynentach.

- Na dobre wyniki wpłynęły między innymi letnie czartery do Burgas i Antalyi. Zwłaszcza wypełnienie samolotów do Bułgarii było często stuprocentowe. Duże zainteresowanie czarterami przekonało kolejnych dużych touroperatorów - TUI i Neckermann - do lotów z Łodzi. W przyszłym roku, oprócz czarterów do Antalyi i Burgas, których częstotliwość, zostanie zwiększona dzięki pojawieniu się nowych touroperatorów. Łodzianie będą mogli też polecieć do Dubrownika i na Zakynthos. Szczególnie ciekawym może okazać się kierunek chorwacki, ponieważ w ofercie z przelotem na lotnisko w Dubrowniku, znalazły się też Bośnia i Hercegowina, Czarnogóra oraz chorwacka wyspa Korcula i Riwera Makarska” - mówi Anna Midera, prezes Portu Lotniczego w Łodzi.
Czartery to nie jedyny powód wzrostów, od maja można regularnie latać do Aten. Do końca września średnie wypełnienie na tym kierunku wynosi 90 proc. Ryanair jest zadowolony z obłożenia tego kierunku i od 6 kwietnia 2019 roku znów można będzie latać z Łodzi do stolicy Grecji. Kolejnym połączeniem, które miało wpływ na wzrost, jest Monachium, obsługiwane przez Lufthansę 5 razy w tygodniu. To hub przesiadkowy, z którego można polecieć dalej do wielu miast na wszystkich kontynentach.