Strajku pilotów Ryanaira ciąg dalszy
IALPA irlandzki związek zawodowy pilotów zrzeszający personel latający Ryanaira nawołuje do kolejnych strajków w dniach 20 i 24 lipca br.
Reklama
Po jednodniowym strajku, który odbył się w zeszły czwartek (12.07) związkowcy z Irish Airline Pilots’ Association (IALPA) chcą w najbliższych dniach protestować ponownie. Związkowcy oświadczyli, że choć w negocjacjach z kierownictwem Ryanaira uzgodniono powołanie grupy roboczej, która ma wypracować rozwiązanie, to brak jest porozumienia w kwestii zakresu prac tego gremium.
Irlandzcy piloci chcą, aby ten proceduralny spór został rozstrzygnięty przy pomocy zewnętrznego mediatora, na co jednak nie godzą się przedstawiciele przewoźnika z Dublina. Ci ostatni uważają, że w strajku brało udział tylko 25 proc. pilotów z Irlandii, a sam protest nie osiągnął żadnego rezultatu, dlatego mają nadzieję, że grupa robocza zacznie działać.
Ze swojej strony IALPA, który jest przekonany, że zaangażowanie neutralnego rozjemcy załagodzi istniejący konflikt, wyraża ubolewanie, że Ryanair nie chce się na to zgodzić. Związek chcąc wywrzeć nacisk na zarząd przewoźnika nawołuje do zorganizowania kolejnych dwóch dni strajku. Protest ma się odbyć w dniach 20 i 24 lipca.
Do tej pory, po strajku w dniu 12 lipca, Ryanair został zmuszony do odwołania 30 rejsów w większości pomiędzy Dublinem a portami w Wielkiej Brytanii. Jak oceniają brytyjskie media odwołania lotów dotknęły 5 tys. pasażerów. Toczący się spór dotyczy zasad stosowania reguł starszeństwa przy przenoszeniu pilotów do baz Ryanaira oraz udzielaniu urlopów.
Wydarzenia w Irlandii są na pewno bardzo bacznie obserwowane przez związki zawodowe zrzeszające pracowników Ryanaira w innych krajach. Mają one bowiem zamiar przeprowadzić akcje protestacyjne w ostatniej dekadzie lipca.