Norwegian zawiesza Wrocław - Oslo
Reklama
Koniec rejsów z Wrocławia do Oslo. Tanie linie lotnicze Norwegian zawieszają z końcem sezonu letniego rejsy na tej trasie.
- Norwegian przeprowadził w ostatnich miesiącach runtowną analizę porównawczą dotychczasowej oraz prognozowanej rentowności wszystkich połączeń. W przypadku trasy Wroclaw - Oslo nie wypadła ona zachecająco, szczególnie dla zbliżającego się sezonu zimowego. Stąd decyzja o jej zawieszeniu na ten okres - mówi Marek Sławatyniec z agencji Aviareps, reprezentującej linie lotnicze Norwegian z Polsce.
Przewoźnik widzi większy potencjał w swojej nowej bazie w Kopenhadze.
- Inne trasy - w tym trasy z szybko rozwijanej bazy w Kopenhadze - wypadają pod względem rentowności dużo lepiej. Dla firmy notowanej na giełdzie, takiej jak Norwegian rentowność musi być priorytetem - dodaje Sławatyniec.
W czerwcu br. przewoźnik dokonał chirurgicznej hekatomby na połączeniach z Warszawy, przenosząc jeden z samolotów do Kopenhagi.
Wrocław nie ma szczęścia do Norwegiana. Przewoźnik próbował już swoich sił we Wrocławiu. 22 czerwca 2006 ogłosił plany uruchomienia lotów z Wrocławia do Oslo i Sztokholmu. Połączenie do Oslo pozostało jednak tylko w sferze planów, zaś loty do Sztokholmu zostały zawieszone po czterech miesiącach. Następnie 18 czerwca 2008 Norwegian rozpoczął rejsy z Wrocławia do Oslo. Ostatni rejs na tej trasie odbędzie się 24 października.
Czy połączenie powróci w sezonie letnim? - Sprawa jest otwarta - ucina Sławatyniec.
Paweł Cybulak
- Norwegian przeprowadził w ostatnich miesiącach runtowną analizę porównawczą dotychczasowej oraz prognozowanej rentowności wszystkich połączeń. W przypadku trasy Wroclaw - Oslo nie wypadła ona zachecająco, szczególnie dla zbliżającego się sezonu zimowego. Stąd decyzja o jej zawieszeniu na ten okres - mówi Marek Sławatyniec z agencji Aviareps, reprezentującej linie lotnicze Norwegian z Polsce.
Przewoźnik widzi większy potencjał w swojej nowej bazie w Kopenhadze.
- Inne trasy - w tym trasy z szybko rozwijanej bazy w Kopenhadze - wypadają pod względem rentowności dużo lepiej. Dla firmy notowanej na giełdzie, takiej jak Norwegian rentowność musi być priorytetem - dodaje Sławatyniec.
W czerwcu br. przewoźnik dokonał chirurgicznej hekatomby na połączeniach z Warszawy, przenosząc jeden z samolotów do Kopenhagi.
Wrocław nie ma szczęścia do Norwegiana. Przewoźnik próbował już swoich sił we Wrocławiu. 22 czerwca 2006 ogłosił plany uruchomienia lotów z Wrocławia do Oslo i Sztokholmu. Połączenie do Oslo pozostało jednak tylko w sferze planów, zaś loty do Sztokholmu zostały zawieszone po czterech miesiącach. Następnie 18 czerwca 2008 Norwegian rozpoczął rejsy z Wrocławia do Oslo. Ostatni rejs na tej trasie odbędzie się 24 października.
Czy połączenie powróci w sezonie letnim? - Sprawa jest otwarta - ucina Sławatyniec.
Paweł Cybulak