LOT: Dostawy embraerów E195 później niż planowano
Dostawy pięciu z sześciu zamówionych przez LOT embraerów E195 rozpoczną się później niż pierwotnie planowano, ustalił pasazer.com. Jak zapewnia przewoźnik opóźnienie nie wpłynie jednak na siatkę połączeń.
Reklama
Pierwszy z sześciu zamówionych dodatkowych embraerów o numerze rejestracyjnym SP-LNL dołączył do floty PLL LOT w kwietniu tego roku. Leasingodawcą embraera dla LOT-u jest spółka NAC, która udostępnia w sumie ponad 400 samolotów 70 przewoźnikom w 47 krajach. Ten egzemplarz, podobnie jak pozostałe zamówione dodatkowe embraery latał wcześniej dla brazylijskiego przewoźnika Azul.
Umowa z leasingodawcą przewidywała, że do końca sierpnia LOT powiększy flotę regionalną o kolejnych pięć samolotów typu E195. Obecnie prawie pewne jest, że termin ten nie zostanie zachowany, gdyż dostawy kolejnych pięciu embraerów zostały przesunięte i rozpoczną się w sierpniu tego roku, ustalił Pasazer.com
Informację o opóźnieniu dostaw potwierdzają przedstawiciele przewoźnika.
- Wydłużeniu uległ proces modyfikacji E195, w związku z czym ich przyloty do Polski odbędą się później niż pierwotnie zakładaliśmy - powiedział Adrian Kubicki, dyrektor Biura Komunikacji Korporacyjnej LOT w rozmowie z Pasazer.com
Opóźnienie oznacza, że nowe samoloty nie będą dostępne w szczycie sezonu letniego, jednak jak zapewnia LOT, nie wpłynie to na operacje przewoźnika.
- Nie będzie to jednak na ten moment miało przełożenia na siatkę połączeń - zapewnia Kubicki.
Decyzja o zamówieniu sześciu dodatkowych embraerów E195 została ogłoszona w grudniu ubiegłego roku. Maszyny nieznacznie różnią się od embraerów E195 używanych wcześniej przez polskiego przewoźnika.
Najbardziej widoczną dla pasażerów różnicą na pokładzie nowo odbieranych w porównaniu z dotychczasowo użytkowanymi samolotami tego typu jest liczba foteli. Na pokładzie świeżo pozyskiwanych embraerach E195 jest 118 miejsc, o sześć więcej niż w maszynach używanych dotychczas przez LOT.
Mniej widoczne, choć odczuwalne, są różnice w konfiguracji bufetów. Nowe embraery nie zostały wyposażone w podgrzewacz wody, służący m.in. do przygotowywania kawy, jak również nie posiadają piekarnika. Dodatkowo na pokładach tych maszyn nie będzie śmietnika w stałej zabudowie, informuje przewoźnik w e-mailu skierowanym do załóg samolotów.
Brak możliwości serwowania ciepłych posiłków i napojów powoduje, że nowe samoloty wykorzystywane będą tylko na tych trasach, na których LOT normalnie nie serwuje dań oraz przekąsek na ciepło, np. do Stuttgartu, Frankfurtu, Kopenhagi, Wiednia, Lwowa, Kijowa i Rzeszowa, pomimo że nowo zamówione samoloty to maszyny w wersji EMB 190-200 (E195)IGW, która dysponuje większym zasięgiem niż dotychczas użytkowne przez LOT embraery E195.
Nowo zamówione embraery otrzymują także lekko skorygowane malowanie.
Nowo zamówione embraery otrzymują także lekko skorygowane malowanie.
fot. Damian Czarnecki (PLL LOT)