LOT odebrał drugiego boeinga 787-9
Flota PLL LOT wzbogaciła się o drugiego boeinga 787-9. Samolot o rejestracji SP-LSB opuścił fabrykę Boeinga w Everett i w sobotę 5 maja przyleciał do Warszawy.
Reklama
Najnowszy boeing 787-9 jest drugą maszyną tego typu, która dołączyła do floty polskiego przewoźnika. Pierwszy, największy we flocie LOT dreamliner, został odebrany 22 marca b. r.
Boeing 787-9 Dreamliner może zabrać na pokład 294 pasażerów, czyli o 42 więcej niż wcześniej używane standardowe wersje -8. W nowych, większych dreamlinerach pasażerowie będą mogli nadal podróżować w trzech klasach; 24 miejsc w klasie biznes (sześć foteli więcej), 21 w ekonomicznej premium oraz 249 w ekonomicznej (o 36 więcej). W klasie ekonomicznej premium liczba foteli pozostanie taka sama jak w przypadku -8, jednak zwiększy się odległość między fotelami z 38 do 42 cali.
- Jedną z ważniejszych zmian jest zwiększenie oferowania w klasie biznes o 30 proc. Boeing 787-9 bardzo dobrze sprawdzi się na naszych flagowych trasach m.in. do Chicago, Nowego Jorku i wybranych kierunkach w Azji. Dzięki niemu będziemy też otwierać zupełnie nowe połączenia, nadal poprawiać rentowność i dążyć do pozycji lidera na rynku Europy Środkowo-Wschodniej - powiedział Rafał Milczarski, prezes LOT, podczas odbioru pierwszego większego boeinga 787
Nowy samolot został wyposażony w silniki Rolls-Royce'a Trent TEN - jak przekonuje producent, dreamliner w wersji -9 charakteryzuje się jeszcze niższym spalaniem oraz generuje mniejsze koszty w przeliczeniu na pasażera. Większy samolot oznacza także dla LOT zwiększenie podaży o 17 proc. Ponad 50 proc. masy samolotu i 80 proc. objętości materiałów struktury stanowią kompozyty, czyli tworzywa sztuczne wzmocnione włóknem węglowym. To materiał znacznie bardziej wytrzymały, za to lżejszy od aluminium, co przekłada się na zmniejszenie masy samolotu, wydłużenie jego zasięgu i obniżenie spalania paliwa. Boeing 787-9 ma prawie 63 metry długości, czyli jest o ponad sześć metrów dłuższy od ośmiu lotowskich 787-8.
Pierwotnie LOT zamówił cztery boeingi 787-9. Pod koniec kwietnia przewoźnik ogłosił, iż zdecydował się zamówić trzy kolejne maszyny tego typu, których dostawy zaplanowane są na maj 2019 r. (dwa egzemplarze) i październik 2019 r. (jeden). Biorąc pod uwagę wszystkie podpisane kontrakty, w tym i przyszłym roku przewoźnik włączy do swojej floty sześć dreamlinerów.
- Nowe samoloty to nowe połączenia. Cieszymy się, że dzięki kolejnemu kontraktowi na nowe Dreamlinery będziemy mogli dalej, w rekordowym tempie rozwijać naszą siatkę połączeń dalekiego zasięgu. W sumie do końca 2019 r. będziemy mieli do dyspozycji aż 15 Boeingów 787, co jest nie tylko historycznym rekordem LOT-u, ale i potwierdzeniem, że naszą strategię w zasadzie możemy uznać za zrealizowaną. LOT postawił przy tym na większe od dotychczasowych B787-9, które zabierają na pokład aż 294 pasażerów i był to strzał w dziesiątkę, gdyż pasażerowie coraz chętniej korzystają z naszych usług. W tej chwili mamy w ofercie 13 bezpośrednich połączeń dalekiego zasięgu, a każdy nowy samolot to możliwość otarcia jednego-dwóch kolejnych nowych kierunków – powiedział Adrian Kubicki, dyrektor Biura Komunikacji Korporacyjnej LOT.
Pierwszy Boeing 787-9 wykonuje regularne połączenia do Chicago i Toronto, drugi będzie obsługiwał rejsy z Warszawy do Nowego Jorku JFK i niektóre rejsy do Seulu.
Więcej o nowych boeingach 787-9 LOT w fotorelacji Pasazer.com.