LOT koryguje malowanie embraerów
Wraz z odbiorem sześciu embraerów E195, LOT postanowił nieznacznie zmienić malowanie tych maszyn. Korekta podyktowana jest względami estetycznymi.
Pierwszy z sześciu nowo odbieranych przez LOT embraerów E195 otrzymał malowanie, które nieznacznie różni się od wcześniejszych barw maszyn tego typu użytkowanych dotychczas przez przewoźnika. W poprzednich logo LOT-u zachodziło na przednie drzwi. W nowo otrzymywanych embraerach E195 to samo logo przesunięte jest bardziej do tyłu, w kierunku środka burty samolotu.
Zmiana nie jest wynikiem błędu, ale stanowi celowo przeprowadzoną korektę malowania embraerów E195, tłumaczą przedstawiciele przewoźnika.
- Na Embraerze 195 wprowadzonym właśnie do floty LOT-u logo zostało rzeczywiście lekko przesunięte w tył kadłuba w ten sposób, że nie nachodzi już na drzwi. Ta drobna korekta ma uzasadnienie wyłącznie estetyczne. Wygląd samolotu nie odbiega znacząco od dotychczasowego malowania LOT-u. Mamy nadzieję, że spodoba się naszym pasażerom - tłumaczy Konrad Majszyk, ekspert ds. PR w LOT w rozmowie z Pasazer.com.
Kolejne embraery E195, które będą zasilą flotę narodowego przewoźnika będą otrzymywały nowe, zmienione malowanie. Istnieje też szansa, że podobny zabieg, polegający na przesunięciu logo, będzie zastosowany w przypadku innych nowych samolotów, które w przyszłości pojawią się w barwach narodowego przewoźnika.
- W ten sposób zostanie pomalowanych wszystkich sześć Embraerów 195 wyleasingowanych przez LOT od NAC (dostawy kolejnych pięciu zaplanowane są do końca lata). Na razie nie podjęliśmy jeszcze decyzji, czy przesunięte logo pojawi się też innych nowych samolotach wprowadzanych do floty w przyszłości. Na pewno nie będziemy za to zmieniali malowania na samolotach latających już w barwach LOT-u - zapowiada Majszyk.
fot. Damian Czarnecki (PLL LOT), Jacek Bonczek