Bank: "To Ryanair", Ryanair: "Nie my"
Reklama
Ani Ryanair, ani bank nie przyznają się do obciążania klienta inną kwotą, niż ta zaakceptowana przez pasażera podczas dokonywania transakcji w linii lotniczej Rynair. O pojawiającym się problemie pisaliśmy w materiale "Ukryte przewalutowania".
Nasz czytelnik dokupił priority boarding do swojego lotu. Ryanair zaprezentował mu kwotę do zapłaty 3 euro. Zapłacił kartą podpiętą do rachunku w euro, mając pewność, że uniknie niespodzianek związanych z przewalutowaniem. Mylił się. Został obciążony kwotą 12% wyższą. Ktoś przewalutował euro na złotówki, a bank z powrotem na euro.
- Transakcja dokonana w liniach lotniczych Ryanair została przesłana do naszego banku do rozliczenia w walucie PLN - pisze w odpowiedzi na reklamacje naszego czytelnika przedstawiciel mBanku. - Transakcja została przez system naszego banku przeliczona na walutę rozliczeniową, którą jest euro - czytamy w dalszej części pisma.
Nasz czytelnik dokupił priority boarding do swojego lotu. Ryanair zaprezentował mu kwotę do zapłaty 3 euro. Zapłacił kartą podpiętą do rachunku w euro, mając pewność, że uniknie niespodzianek związanych z przewalutowaniem. Mylił się. Został obciążony kwotą 12% wyższą. Ktoś przewalutował euro na złotówki, a bank z powrotem na euro.
- Transakcja dokonana w liniach lotniczych Ryanair została przesłana do naszego banku do rozliczenia w walucie PLN - pisze w odpowiedzi na reklamacje naszego czytelnika przedstawiciel mBanku. - Transakcja została przez system naszego banku przeliczona na walutę rozliczeniową, którą jest euro - czytamy w dalszej części pisma.
Ryanair umywa ręce, twierdząc, że z przewalutowaniem nic wspólnego nie ma.
- Nie przewalutowujemy taryf. Jeśli pasażer płaci w złotówkach, będzie obciążony w tej samej walucie chyba, że karta jest obsługiwana w innej walucie - wtedy kwota zostanie przeliczona - mówi Laszlo Tamas, marketing manager Ryanair na Wielką Brytanię, Irlandię oraz Europę Środkowo - Wschodnią.
- Ceny pokazywane na naszej stronie są prezentowane w zależności od kraju wylotu. Przykładowo cena za lot z Krakowa do Stansted wyrażona będzie w złotówkach, w przeciwnym kierunku w funtach.
Nasz system nie pozwala na zmianę waluty przez pasażera - dodaje Tamas.
I kto ma racje?
Paweł Cybulak