Wietnam: Biurokracja na drodze rozwoju branży

Obecnie połączenia lotnicze w Wietnamie obsługują cztery rejsowe linie lotnicze. Przedstawiciele wietnamskiej branży lotniczej szacują, że potrzeba sześciu kolejnych przewoźników by zaspokoić szybko rosnący popyt na krajowe połączenia.

Wśród nowo powstających linii lotniczych, które chciałyby obsługiwać dynamicznie rosnący rynek wietnamski są Vietstar Airlines, Tân Cảng Airlines oraz Bamboo Airways. Bamboo Airways podpisały list intencyjny z Airbusem w sprawie dostaw samolotów airbus A321neo i liczą na to, że rozpoczną wykonywanie operacji lotniczych już w przyszłym roku, o ile zdobędą do tego czasu licencję przewoźnika lotniczego (AOC).

Cztery linie lotnicze wykonujące obecnie operacje lotnicze na wietnamskim niebie, Vietnam Airlines, Jetstar Pacific, Vietjet oraz Vietnam Air Services Company (VISC) dysponują łącznie 180 samolotami. Ministerstwo Transportu Wietnamu chce, aby liczba maszyn wrosła do 220 do roku 2020 oraz do 400 maszyn do roku 2030.

Według niedawnych prognoz ministerstwa, do końca tej dekady lotniczy ruch pasażerski będzie wzrastał w tempie 16 proc. rocznie, a od 2020 do 2030 r. będzie rósł w średnim tempie 8 proc. W ciągu najbliższych dwóch lat liczba pasażerów osiągnie poziom 64 mln rocznie, podczas gdy w 2030 r. sięgnie 131 mln, prognozuje ministerstwo.

Optymistyczne dane przedstawia też Narodowy Urząd Turystyki Wietnamu. W 2016 r. za granicę podróżowało 6,5 mln Wietnamczyków. W ciągu najbliższych pięciu lat liczba ta ma rosnąć w tempie 9,5 proc. rocznie.

W lutym tego roku Ministerstwo Transportu ogłosiło plan dla branży lotniczej na lata 2018-2020 oraz zarys planu dla branży do roku 2030. Szczegóły dokumentów nie zostały publicznie przedstawione. Ministerstwo konsultuje postanowienia planów z branżą lotniczą, po zakończeniu procesu dokumenty zostaną przesłane wietnamskiemu komitetowi rady ministrów.

Osoby, które miały szansę zapoznać się z dokumentem, zdradzają, że nowa strategia zawiera wymogi, takie jak skomplikowany proces inwestycyjny, które spowodują iż proces powoływania linii lotniczych stanie się jeszcze trudniejszy. Już teraz linie lotnicze, które pragną rozpocząć dzialalność lotniczą w Wietnamie muszą się liczyć ze żmudnym procesem przyznawania licencji przewoźnika lotniczego (AOC), trwającym od trzech to czterech lat.

Na drodze nowych przewoźników stoi także infrastruktura portów lotniczych, z których wiele zbliża się do kresu przepustowości. Linie lotnicze Vietstar Airlines, które planowały wykonywać operacje lotnicze z portu lotniczego Tan Son Nhat w mieście Ho Chi Minh dowiedziały się, że z powodu braku wolnych slotów na lotnisku wietnamskie władze przesunęły termin przyznania im licencji.

Przewoźnicy Tân Cảng Airlines oraz Bamboo Airways nie złożyli jeszcze dokumentów do Ministerstwa Planowania i Inwestycji, przez co nie wydaje się prawdopodobne by mogli rozpocząć operacje lotnicze przed 2021 r.

Istnieje szansa, że te sztywne warunki hamujące rozwój branży lotniczej w kraju zostaną poluzowane. Podczas spotkania w liniami lotniczymi w listopadzie ubiegłego roku, Trịnh Đình Dũng, wicepremier Wietnamu przyznał, że konieczne jest stworzenie ram pozwalających na rozwój branży lotniczej w kraju. Przy szybkim tempie wzrostu popytu na przewozy lotnicze w kraju, takie działanie wydaje się konieczne.

fot. Tomasz Śniedziewski