Analiza: Nie ma miejsca na małe bazy w Wizz Air

12 lutego 2018 11:30
11 komentarzy
Ostatnie trzy miesiące działalności Wizz Air przyniosły decyzje o zamknięciu czterech baz przewoźnika. Lublin, Tirgu Mures, Praga i Koszyce padły ofiarą zmiany strategii linii, zakładającej odejście od penetracji rynku na rzecz dochodowości połączeń.
Reklama
W listopadzie 2017 r., na pierwszy ogień zmian trafiły bazy w w rumuńskim Tirgu Mures oraz w Lublinie, które zgodnie z zapowiedziami przewoźnika zostaną rozwiązane w czerwcu tego roku. Lublin straci trzy z ośmiu tras oferowanych obecnie przez linię, do Tel Awiwu, Doncaster/Sheffield i Liverpoolu. Wizz Air będzie nadal latał na pięciu trasach z Lublina - do Eindhoven, Londynu-Luton, Kijowa, Oslo-Torp i Sztokholmu-Skavsta. Airbus A320 umieszczony dotychczas w bazie w Lublinie wzmocni działalność linii w porcie lotniczym w Katowicach.

W styczniu węgierski przewoźnik niskokosztowy zadecydował o zamknięciu swojej bazy w Pradze. Od czerwca samoloty zostaną przeniesione do Wiednia. Loty do Pragi będą realizowane z baz przewoźnika w Londynie Luton, Kutaisi oraz Wilnie. Dodatkowo samolot z Wilna będzie obsługiwał także loty z Pragi do Bari. Decyzja przekłada się jednak na spadek liczby operacji z czeskiego lotniska, gdzie obecnie siatka połączeń przewoźnika obejmuje dziewięć tras. Jest też kolejnym posunięciem ograniczającym obecność Wizz Air w Czechach. 8 stycznia przewoźnik zaprzestał wykonywania operacji lotniczych z Brna.

W ubiegłym tygodniu Wizz Air ogłosił decyzję o zamknięciu kolejnej z najmniejszych baz w Koszycach. Obecnie przewoźnik lata stamtąd na czterech trasach; do Kolonii, Londynu, Doncaster oraz Tel Awiwu. Od 14 maja br. utrzymana zostanie tylko jedna trasa - do Londynu Luton. Wizz Air jest obecny na lotnisku w Koszycach od września 2013 roku. Baza została tu otwarta 14 września 2015 roku.

Zamknięcie czterech baz w przeciągu tak krótkiego czasu, pozwala mówić o trendzie wygaszania małych baz węgierskiego przewoźnika, którym mogą być szczególnie zaniepokojeni zatrudnieni tam pracownicy linii. Zastanawia fakt nagłego ogłaszania kolejnych decyzji, jeszcze tydzień temu w Koszycach zatrudniono personel pokładowy.

- Harmonogram wdrożenia zmian w planie siatki połączeń podlega różnym aspektom operacyjnym i handlowym. Uznając swoich pracowników za najcenniejsze aktywa, Wizz oferuje wszystkim zainteresowanym współpracownikom możliwości rozwoju w innych bazach w Europie a także wsparcie w relokacji - informuje biuro prasowe przewoźnika w oświadczeniu przesłanym Pasazer.com.

Wizz Air przekonuje także, by nie odczytywać decyzji o zamykaniu mniejszych baz jako niepokojącego sygnału.

- W Wizz Air stale monitorujemy potrzeby rynku i oczekiwania klientów aby jak najlepiej zaspokoić potrzeby konsumentów w stale rozwijającej się siatce połączeń Wizz. Wzbogacamy swoją ofertę o nowe połączenia a także, w niektórych przypadkach, dostosowuje swój plan rozmieszczenia miejsc w sprzedaży i przenosi je na inne usługi (trasy) o odpowiednio wyższym popycie - czytamy w oświadczeniu.

Decyzja o poszukiwaniu tras o jak najwyższym popycie jest realizacją zasady kosztu alternatywnego, określanego także jako koszt utraconych możliwości lub koszt utraconych korzyści, stanowiącego miarę wartości utraconych korzyści w związku z niewykorzystaniem w najlepszy sposób dostępnych zasobów. W przypadku linii lotniczej główne zasoby stanowią samoloty, które docelowo powinny przynosić jak największe korzyści.

Dla linii lotniczej, najracjonalniejszym zachowaniem jest wykorzystanie samolotów na tych połączeniach, które przynoszą jak największe przychody. Zasadą tą kierują się w szczególności linie niskokosztowe, które operują przy niskich marżach i notorycznie starają się redukować koszty działalności. Dla wielu budżetowych linii lotniczych na świecie, takich jak AirAsia, sam fakt iż baza lotnicza przynosi zyski, nie stanowi wystarczającej przesłanki by ją utrzymać - zyski te muszą być wyższe niż na innych trasach, na których operuje lub mógłby potencjalnie operować przewoźnik. Stąd też przewoźnicy ci cały czas dokonują ewaluacji swojej siatki, prowadząc wewnętrzny konkurs, w którym likwidowane są najsłabsze ekonomicznie połączenia, a najsilniejsze bazy mogą liczyć na zwiększenie oferowania.

Linie lotnicze Wizz Air działają na podobnej zasadzie co inne budżetowe linie lotnicze, dlatego też władze przewoźnika na bieżąco pytają o zasadność ekonomiczną istnienia swoich baz. W tym układzie najmniejsze bazy, na których zbazowana jest tylko jedna maszyna, z ograniczonym potencjałem na szybkie zwiększenie oferowania, stoją na straconej pozycji. Ich utrzymanie jest nie tylko drogie, gdyż wymaga zatrudnienie podobnej liczby pracowników, co w innych bazach, wyłącznie do obsługi tylko jednego samolotu, ale także trudne operacyjnie. Jakiekolwiek przerwy w ciągłości operacyjnej pojedynczego samolotu prowadzą do lawiny kosztownych opóźnień całej siatki lotów realizowanych z bazy.


Choć likwidacja małych baz ma uzasadnienie ekonomiczne, decyzja o wdrożeniu tego posunięcia jest zaskoczeniem. Dochodowość operacji, jest wprawdzie jednym z najważniejszych czynników w działalności linii lotniczych, jednak dla wielu przewoźników równie ważnym, jeśli nie ważniejszym aspektem działalności, jest próba zdobycia jak największych udziałów w rynku.

Bez wątpienia utrzymywanie bazy, nie ważne jak małej, stanowi możliwość lepszego dotarcia do grupy potencjalnych pasażerów oraz zdobycia trwałej pozycji na rynku. Analogicznie, likwidując bazę, Wizz Air otwiera pole do działalności dla innych przewoźników. Tuż po ogłoszeniu przez węgierskiego przewoźnika decyzji o likwidacji bazy w Lublinie, przedstawiciele lotniska poinformowali, że prowadzą rozmowy na temat przejęcia skasowanych tras przez inne, już obecne w Lublinie linie. Zgodnie z ich deklaracjami kierunki brytyjskie mógłby przejąć easyJet, z kolei LOT może zwiększyć częstotliwość lotów do Tel Awiwu.

Fakt, że w swojej strategii na rynek Europy Środkowo - Wschodniej Wizz Air odchodzi od penetracji na rzecz dochodowości, jest interesującym posunięciem. Może ono oznaczać, iż Wizz Air uważa, że jego obecność w regionie jest na tyle silna, że nie potrzebuje utrzymywać swoich baz za wszelką cenę. W tym sensie traktuje rejon jako okrzepły rynek, na którym zdobył już trwałą pozycję, dlatego nadszedł czas by udziały w rynku przełożyły się na wymierne przychody.

Sugerowałoby to, że Wizz Air spogląda na nowe przyszłe rynki, na których będzie starał się zwiększyć swoją obecność. Rynkami tymi mogła by być Ukraina lub wychodząca z kryzysu ekonomicznego Rosja. Prawdopodobne jest też, że po po przejęciu slotów po upadłych liniach lotniczych Monarch na lotnisku London Luton, Wizz Air będzie się starał silniej zaistnieć na rynku brytyjskim. W 2017 r. przewoźnik zagwarantował sobie pozycję drugiej największej linii lotniczej w Luton po easyJet, wyprzedzając linie lotnicze Ryanair i na ten rok zapowiada 18 proc. wzrost, tak aby przewieźć 7 mln pasażerów.


Wizz Air nie ukrywa, że planuje utrzymać ambitne tempo rozwoju. 



- Wizz Air pozostaje jedną z najszybciej rozwijających się linii lotniczych w Europie, która w tym roku powiększy swoją flotę o 20 nowych samolotów, rekrutując ponad 800 dodatkowych pracowników do swojego zespołu - informują przedstawiciele przewoźnika.

Już w maju flota Wizz Air osiągnie wielkość 100 samolotów. Dla przewoźnika jest to powód do dumy, ale też przedstawia konieczność większej niż kiedykolwiek wcześniej, kontroli kosztów działalności. Kontrola finansów jest tym bardziej konieczna, iż prognozy na ten rok przewidują podwyżki cen ropy, wzrost kosztów kapitałowych, a braki kadrowe na rynku pracy przekładają się na nieuchronną konieczność zaoferowania podwyżek, podnoszącą koszty pracy. Dlatego też nie będzie miejsca na bazy, których tempo rozwoju nie nadąża ze tempem rozwoju przewoźnika.

fot. Wizz Air

Ostatnie komentarze

 - Profil gość
przemolot 2018-02-13 12:27   
przemolot - Profil przemolot
gość_063ac, słabym prorokiem jesteś. Wizz uruchamia Dortmund od maja. @x w tygodniu. W poniedziałki i piątki.
gość_7ae0e 2018-02-13 09:56   
gość_7ae0e - Profil gość_7ae0e
Ruch emigracyjny z Polski na Wyspy Brytyjskie zmniejsza się. Widać to gołym okiem. teraz coraz więcej otwiera się kierunków słonecznych. Ci, którzy zapuścili już korzenie za granicą rzadziej podróżują do Polski, a część tych, która wróciła po prostu nie podróżuje tam.
gość_063ac 2018-02-12 23:29   
gość_063ac - Profil gość_063ac
W Polsce oprócz 3 kierunków z Lublina Wizz zamknie niedługo jedyny kierunek do Luton z Szyman.Powód mało pasażerów.
 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy