Trendy: Dziesięć prognoz Pasażera na 2018 r.

29 stycznia 2018 09:30
3 komentarze
Coraz mniejsze różnice między liniami tradycyjnymi i niskokosztowymi, popularyzacja Wi-Fi na pokładach samolotów, konsolidacja branży czy problemy operacyjne na Lotnisku Chopina - to niektóre z prognoz redakcji Pasazer.com na 2018 r.
Reklama
Rok 2017 przyniósł branży lotniczej wiele zmian, z których część będzie kontynuowana w biężącym roku bądź latach następnych. Nasza prognoza na najbliższych dwanaście miesięcy to efekt dyskusji wewnątrz redakcji. Sytuacja na rynku lotniczym jest bardzo dynamiczna, dlatego nie mamy wątpliwości, że pod koniec grudnia 2018 r. będziemy już w całkiem innej lotniczej rzeczywistości.

1.Szersze personalizowanie ofert przez przewoźników

W poszukiwaniu oszczędności i zwiększenia przychodów co raz więcej linii decyduje się na sprzedaż pasażerom szeregu usług dodatkowych oraz wprowadzenie nowych struktur taryfowych, zapewniających klientom większą elastyczność. Wielu przewoźników tradycyjnych oferuje już bilety zawierające w cenie sam przelot i wszystkie usługi takie jak bagaż nadawany płatne dodatkowo, podobnie jak przewoźnicy niskokosztowi.

W tym roku linie American Airlines wprowadzą uproszczoną strukturę taryf na niektórych trasach transatlantyckich, ze względu na rosnącą konkurencję ze strony Norwegiana i WOW Air. Idealnym produktem do sprzedaży jest miejsce w samolocie. Linia i tak musi stworzyć systemy rezerwacji i przydzielania miejsc na pokładzie, jedyna różnica to decyzja by wykorzystując preferencje pasażerów co do miejsca, na takim istniejącym systemie zacząć zarabiać. Tylko w minionym roku płatny wybór miejsc wprowadziły linie Ukraine International Airlines oraz dla taryfy Lite w ramach klasy ekonomicznej - Singapore Airlines.

Wcześniej taką decyzję podjęły linie Emirates gdzie płatny wybór miejsc dotyczy pasażerów podróżujących w najtańszych taryfach - Economy Saver oraz Special. W 2018 roku, należy spodziewać się nasilenia stosowania tych praktyk przez linie tradycyjne oraz wprowadzanie taryf tzw. basic economy, przez przewoźników, którzy dotychczas tego nie uczynili.

2. Dewaluacja programów lojalnościowych

Kolejną trendem na rozpoczęty 2018 rok, według naszej redakcji jest zmiana systemu naliczania mil oraz kwalifikacji statusów. Tendencja ta jest wyraźna od paru lat w Stanach Zjednoczonych, a obecnie zaczyna się rozwijać także w Europie. Dwa duże programy; FlyingBlue od Air France-KLM oraz Miles&More Lufthansy, ogłosiły już zmiany w tym kierunku. Będą one dotyczyć uzależnienia naliczanych mil za przeloty nie od dystansu/klasy rezerwacyjnej biletu, a pieniędzy wydanych przez pasażera na bilet (1 EUR = liczba mil).


W efekcie takie działania, programy będą oparte na przychodach, a nie np. liczbie pokonanych kilometrów. Trend ten będzie zauważalny w Europie i na świecie coraz bardziej. Przy okazji zmian tego typu, również przewoźnicy podnoszą progi kwalifikacji do statusów oraz zwiększają stawki biletów kupowanych za mile.

3. Problemy operacyjne Lotniska Chopina

Pomimo planów rozbudowy, Lotnisko Chopina boryka się z coraz mniejszą przepustowością, co przekłada się na problemy operacyjne związane z obsługą lotów. Dużym problem warszawskiego portu jest z mało sprawaą obsługa handlingowa, wykonywana zwłaszcza przez LS Airport Service. Na takie problemy mogą narzekać pasażerowie Polskich Linii Lotniczych LOT, których loty obsługuje wspomniana firma. Problemem jest długie oczekiwanie na obsługę samolotu po lądowaniu, czas rozładunku bagażu, podwójne opóźnienia - to wszystko pogarsza wyniki czasowe linii. Przyczyną problemów w firmach handlingowych jest zbyt mała liczba zatrudnionych osób. Niestety nie zachęcają do tego zarobki w tej branży.

Problemy operacyjne Chopina można było zauważyć już w szczycie sezonu letniego 2017. W tym roku warszawskie lotnisko czeka jeszcze trudniejszy sprawdzian - w związku z większą liczbą operacji niż w latach ubiegłych.


4. Popularyzacja Wi-Fi pokładowego

W XXI wieku z internetu korzystamy prawie wszędzie. W domu, pracy, szkolę czy właśnie w podróży. Dostęp do sieci mamy prawie cały czas, ale nie zawszę w powietrzu. Coraz więcej przewoźników instaluje na pokładach swoich samolotów sieć Wi-Fi.

Ubiegłoroczne badanie “Inflight Connectivity Survey” wskazuje, że o ile dotychczas pasażerowie traktowali pokładową sieć Wi-Fi jako nowość lub luksusowy dodatek, to 2017 r. przyniósł znaczącą zmianę. Obecnie ponad 60 proc. pasażerów uważa, że dostęp do internetu na pokładzie nie jest luksusem, tylko koniecznością. Wśród osób, które faktycznie korzystają z Wi-Fi w samolocie, aż 71 proc. uważa, że to niezbędny element podróży. Coraz większa liczba przewoźników będzie chciała zaoferować swoim pasażerom możliwość skorzystania z internetu na pokładach ich samolotów, szczególnie na trasach dalekodystansowych.

5. Nowe ultra-długie trasy

Już w marcu tego roku wystartuje historyczne pierwsze regularne bezpośrednie połączenie z Australii (Perth) do Europy (Londyn) obsługiwane przez Qantas. To jeden z przykładów rodzącego się trendu, by zaoferować jak najdłuższe trasy lotnicze, eliminujące konieczność przesiadek. Linie Qantas planują uruchomienie ultradługich lotów do Stanów Zjednoczonych i wzywają producentów samolotów do stworzenia maszyn, które pozwolą zaoferować loty ze Wschodniego Wybrzeża Australii do Europy. Linie Singapore Airlines przymierzają się do reaktywacji bezpośrednich lotów z Singapuru do Nowego Jorku, rekordy długości tras chcą też ustanawiać przewoźnicy z Bliskiego Wschodu.


Warto zauważyć, że linie lotnicze coraz częściej wybierają samoloty typu airbus A350 czy boeing 787. Tendencję spadkową notują natomiast samoloty tj.; airbus A380 czy boeing 747-8. Przewoźnicy wolą latać na trasach point-to-point, a niżeli dowozić wielkimi czterosilnikowymi samolotami pasażerów do hubów.

6. Zacieranie się różnic pomiędzy liniami tradycyjnymi i niskokosztowymi

To kolejny rok, w którym zacierać się będą różnice pomiędzy przewoźnikami tradycyjnymi i niskokosztowymi. Oprócz wspomnianych wcześniej taryf "bagażowych" przewoźnicy niskokosztowi coraz chętniej latają na główne lotniska, oferują loty łączone w obrębie pojedynczego biletu a nawet dowożą pasażerów innym przewoźnikom na loty dalekodystansowe - wszystko to do tej pory było domeną przewoźników tradycyjnych. Coraz bardziej różnice, na jakże konkurencyjnym rynku, będą się zacierać.

7. Konsolidacja branży

Liniom lotniczym coraz mniej wystarcza współpraca w ramach aliansów. Na naszych oczach dokonują się przejęcia oraz powstają umowy joint-venture, często wykraczające poza istniejące alianse, na przykład partnerstwo Lufthansy ze Star Alliance z Cathay Pacific z One World. W czasach rosnącej konkurencji i niskich marż, partnerstwo jest dla linii najskuteczniejszą metodą zdobywania udziałów na rynku.


8. Braki kadrowe na rynku

Ubiegłoroczny konflikt pomiędzy liniami Ryanairem a Norwegianem, w którym przedstawiciele irlandzkiego przewoźnika zarzucali norweskiej linii podkupywanie załóg, pokazuje jak trudna jest sytuacja z podażą pilotów na rynku pracy. Wysokie koszty szkolenia zniechęcają wiele młodych osób do wyboru kariery w lotnictwie, przez co wykwalifikowanych pilotów jest zbyt mało by zaspokoić potrzeby rosnącej branży. Z podobnymi kłopotami borykają się także inne obszary działalności, takie jak obsługa techniczna czy obsługa naziemna. Natomiast wzrost należy zanotować w obszarze personelu pokładowego, gdzie tendencja zatrudnionych osób na tym stanowisku jest wzrostowa.

9. Popularyzacja przewieszek bagażowych RFID

W czerwcu tego roku wejdzie w życie rezolucja 753 organizacji IATA, która nakazuje liniom lotniczym śledzenie bagażu przez całą drogę od nadania do odbioru. To właśnie wykorzystująca fale radiowe technologia RFID może zagwarantować najlepsze stosowanie się do postanowień zmian dotyczących bagażu. Koszty operacyjne nowej technologi na tyle spadły, że może być szeroko stosowana przez branże, co będzie oznaczać, że już wkrótce bagaż rejestrowany będzie odprawiany szybciej, a liczba zagubionych walizek może zmaleć.


10. Cyfryzacja podróży

Linie lotnicze rozszerzają pojęcie podróży z samego przelotu, do całości podróży od wyjścia z domu, aż do dotarcia do punktu docelowego. Podczas całej drogi pasażera od punktu A do punktu B będą pomagały coraz to lepsze rozwiązania cyfrowe, takie jak rozbudowane aplikacje mobilne, sztuczna inteligencja czy boty. Po wszystkie te rozwiązania coraz chętniej będą sięgać linie lotnicze.

Linie lotnicze KLM uruchomiły na początku grudnia br. inteligentnego, interaktywnego asystenta głosowego w pakiecie Google Home. Za pomocą bota o nazwie BB - Blue Bot, przewoźnik pomoże pasażerom spakować się. Bot na podstawie miejsca docelowego, czasu podróży i lokalnej pogody, oferuje pasażerom spersonalizowane porady na temat tego, co zabrać ze sobą do walizki.


Z kolei na lotnisku w Amsterdamie podczas testów mogliśmy skorzystać z inteligentnego robota, który mógł nas przeprowadzić przez wszystkie procedury na lotnisku - od odprawy, przez kontrole bezpieczeństwa, aż do naszego wyjścia do samolotu.


fot. Piotr Piekut, Lufthansa Group
wideo: KLM

Ostatnie komentarze

 - Profil gość
gość_e3706 2018-01-30 14:26   
gość_e3706 - Profil gość_e3706
A ograniczenia FR w Rzeszowie i mocnego zaangażowania LOT na tym lotnisku w zamian za kasę " na promocję" Pasażer nie przewiduje?
usuniety 2018-01-29 15:05   
usuniety - Profil usuniety
Podobny tekst sprzed roku: zobacz link

Czy ktoś w redakcji pokusi się o sprawdzenie jak wyszło?
gość_64b03 2018-01-29 13:02   
gość_64b03 - Profil gość_64b03
Wiele sie pisze o problemach firm handlingowych w Polsce a w szczególności w Warszawie. Jako, że w PL mamy tylko dwie takie formy (LS i WAS) może warto by było żeby pasazer.com przeprowadził wywiad z prezesami obu wyżej wymieninych organizacji
 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy