Ryanair wycofuje opłaty na lotach do Izraela
Jakub Bujnik
Od soboty (20.01) wszyscy pasażerowie podróżujący do i z Izraela będą mogli podróżować z dwoma bagażami podręcznymi i udać się z nimi do gate’u w zależności od regulacji bezpieczeństwa na poszczególnych lotniskach - tłumaczy w oświadczeniu irlandzki przewoźnik.
Reklama
Pasażerowie z pierwszeństwem wejścia na pokład będą mogli zabrać oba bagaże podręczne do kabiny, natomiast pasażerowie bez pierwszeństwa tylko mniejszy. Większy zostanie odebrany przy bramce i bezpłatnie przewieziony w luku bagażowym. Zmiana na bezpłatny bagaż jednak nie wszędzie będzie darmowa.
Według oświadczenia Ryanaira, na lotniskach o zaostrzonych przepisach bezpieczeństwa, na których pasażerowie zostaną zawróceni do stanowisk odprawy check-in w celu nadania bagażu, będą zobowiązani do uiszczenia opłaty.
- Ryanair prowadzi rozmowy ze wszystkimi lotniskami, aby wszyscy pasażerowie mogli podróżować i udać się do bramki z dwoma bagażami podręcznymi sygnalizując jednocześnie, że obecne regulacje stanowią problem dla klientów Ryanaira - czytamy w komunikacie od linii.
- Ryanair prowadzi rozmowy ze wszystkimi lotniskami, aby wszyscy pasażerowie mogli podróżować i udać się do bramki z dwoma bagażami podręcznymi sygnalizując jednocześnie, że obecne regulacje stanowią problem dla klientów Ryanaira - czytamy w komunikacie od linii.
Jesteśmy w stanie zrozumieć zaostrzone przepisy izraelskich służb, jak i sytuacje gdy pasażer zostaje zawrócony do odprawy celem nadania bagażu. Dlaczego jednak, po zmianie polityki bagażowej, przewoźnik pobierał opłaty od pasażerów tuż przed gate'm? Powoływanie się na względy bezpieczeństwa wydaje się irracjonalne. Wizz Air, który również zmienił przepisy względem bagażu podręcznego, nigdy nie pobierał podobnych opłat od pasażerów na lotach do/z Izraela. Czy opłata wysokości 50 euro w jakikolwiek sposób poprawia bezpieczeństwo bagażu?
fot. Michał Parzuchowski (Unsplash).
gość
spotter10
TravelFan
kobek