Polskie lotniska urosły o ponad 21 proc. w październiku
Ruch na polskich lotniskach przekroczył w październiku 3,5 mln pasażerów - wynika z szacunków Pasazer.com. To o 21,1 proc. więcej niż rok temu.
Reklama
Tak wysoka dynamika miesięczna stanowi najlepszy rezultat od stycznia tego roku.
Za wzrost niezmennie odpowiada przede wszystkim Lotnisko Chopina, największy port lotniczy w Polsce. W październiku skorzystało z niego 1,43 mln pasażerów, czyli o 24 proc. więcej niż rok temu. Za wzrost odpowiada przede wszystkim LOT (wzrost podaży o 30 proc. i prawie 200 tys. miejsc) i Wizz Air (31,4 proc. i ponad 60 tys. miejsc), a także Ryanair, który przez większość października oferował z Warszawy jeszcze trzy trasy krajowe.
W październiku udział warszawskiego portu lotniczego w całym ruchu w Polsce wyniósł 40,3 proc.
W grupie dużych lotnisk regionalnych najszybciej rozwijały się Katowice (o 27,9 proc. do 313,5 tys.), napędzane dłuższym i lepszym niż rok temu sezonem czarterowym, a także rozwojem Wizz Aira (wzrost podaży o 19,8 proc. i ponad 20 tys. miejsc).
Próg 20 proc. przekroczyły jeszcze Wrocław (wzrost o 20,5 proc. do 239 tys.) oraz Gdańsk, gdzie według szacunków Pasazer.com ruch również wzrósł o 20,5 proc. do 425 tys. pasażerów. Obydwa te lotniska korzystały przede wszystkim na rozwoju linii niskokosztowych. W Gdańsku Wizz Air zwiększył podaz o 15,6 proc., a Ryanair - o 27,8 proc., podczas gdy we Wrocławiu wartości te wyniosły odpowiednio 34,1 proc. i 29,7 proc.
Tylko nieznacznie wolniej rozwijały się porty lotnicze w Poznaniu (19,7 proc.) oraz Krakowie (19 proc.). Spośród dużych lotnisk regionalnych tradycyjnie najgorszy wynik odnotował Modlin - jednak wzrost o 11,7 proc. to dla tego portu lotniczego świetny wynik stanowiący odbicie po wielu miesiącach wyniku oscylującego wokół stagnacji, a nawet spadków ruchu.
Spośród mniejszych lotnisk niezmiennie na plus wyróżnia się Szczecin, który przede wszystkim dzięki rozwojowi oferty Ryanaira (w tym lotom do Warszawy) zanotował wzrost o 28,1 proc. do 54,4 tys. pasażerów. Niemal tak samo szybko rozwijał się Lublin - wzrost wyniósł tam 27,8 proc. i był efektem głównie uruchomienia nowych tras na Ukrainę i do Izraela.
Pozostałe lotniska w tej grupie wielkości zanotowały spadki. Rzeszów i Bydgoszcz straciły odpowiednio 3,1 i 4 proc. W przypadku portu lotniczego w Bydgoszczy to kontynuacja trendu powolnych spadków z ostatnich miesięcy, podczas gdy Rzeszów zanotowal pierwszy spadek od kwietnia. Łódź tradycyjnie notuje ma najgorsze wyniki w kraju - w październiku ubyło tam aż 23,7 proc. pasażerów.
Porty lotnicze w Szymanach, Radomiu i Babimoście nie podały miesięcznych wyników, ale z uwagi na to, że odprawiają one łącznie niecałe 15 tys. pasażerów miesięcznie, ich dynamika nie ma istotnego wpływu na średnią dla całego kraju.
grafika Dominik Sipinski