Czemu BA odlatuje z Krakowa?
Reklama
British Airways odlatuje z Krakowa - informowaliśmy kilka dni temu. Decyzja przewoźnika była raczej niespodziewana i zaskoczyła wszystkich.
Oto jak całą sprawę komentuje Anna Ingham-Grant, dyrektor British Airways na środkową i wschodnią Europę.
- Decyzja dotycząca zawieszenia lotów z Krakowa do Londynu była bardzo trudna. Obserwujemy rynek i na bieżąco dostosowujemy siatkę połączeń do uwarunkowań ekonomicznych i zapotrzebowania pasażerów. Zawieszenie lotów z Krakowa do Londynu wiąże się z decyzją British Airways o zmniejszeniu zdolności przewozowych o 4% w sezonie zimowym - powiedziała nam Ingham-Grant, która od 1 lipca obejmuje szefostwo nad rynkiem polskim.
Jednocześnie British Airways potwierdziły, że utrzymają cztery połączenia dziennie z Pragi do Londynu Heathrow w nadchodzącym sezonie zimowym.
- Czechy szybko się rozwijają, a zapotrzebowanie na podróże pomiędzy Pragą a resztą świata stale rośnie. Jesteśmy zadowoleni z osiągniętych tutaj wyników i z rosnącej liczby pasażerów zarówno biznesowych jak i turystów, dlatego częstotliwość lotów zostanie utrzymana - dodaje Ingham-Grant.
Anna Żuchlińska
Oto jak całą sprawę komentuje Anna Ingham-Grant, dyrektor British Airways na środkową i wschodnią Europę.
- Decyzja dotycząca zawieszenia lotów z Krakowa do Londynu była bardzo trudna. Obserwujemy rynek i na bieżąco dostosowujemy siatkę połączeń do uwarunkowań ekonomicznych i zapotrzebowania pasażerów. Zawieszenie lotów z Krakowa do Londynu wiąże się z decyzją British Airways o zmniejszeniu zdolności przewozowych o 4% w sezonie zimowym - powiedziała nam Ingham-Grant, która od 1 lipca obejmuje szefostwo nad rynkiem polskim.
Jednocześnie British Airways potwierdziły, że utrzymają cztery połączenia dziennie z Pragi do Londynu Heathrow w nadchodzącym sezonie zimowym.
- Czechy szybko się rozwijają, a zapotrzebowanie na podróże pomiędzy Pragą a resztą świata stale rośnie. Jesteśmy zadowoleni z osiągniętych tutaj wyników i z rosnącej liczby pasażerów zarówno biznesowych jak i turystów, dlatego częstotliwość lotów zostanie utrzymana - dodaje Ingham-Grant.
Anna Żuchlińska