Lufthansa: Boeingiem 747 z Frankfurtu do Berlina

Boeingi 747-400 pojawią się na trasie 13 listopada tego roku i będą obsługiwały połączenia pomiędzy Frankfurtem i Berlinem do 30 listopada. Liczba codziennych rotacji obsługiwanych przez legendarny samolot będzie się różniła, w niektóre dni boeing 747-400 wykona nawet pięć lotów powrotnych.

Boeingi 747-400, które zostaną wysłane do obsługi trasy, zabierają na pokład 371 pasażerów, w tym 67 w klasie biznes, 32 w klasie ekonomicznej premium oraz 272 w klasie ekonomicznej. Ponieważ linie lotnicze Lufthansa nie sprzedają biletów w klasie ekonomicznej premium na krótkie loty, prawdopodobnie możliwe będzie zarezerwowanie miejsc w tej klasie w ten sam sposób, w jaki można zarezerwować miejsce w klasie ekonomicznej z większą ilością miejsca na nogi. Z kolei w klasie biznes zablokowana będzie funkcja pozwalająca rozłożyć fotele do całkowicie płaskiej pozycji - informuje portal Travel-dealz.de.

Skierowanie tak dużych samolotów na trasę krajową może się wiązać z planami Lufthansy by przejąć pasażerów linii lotniczej airberlin, w związku z likwidacją jej tras dalekodystansowych. Poza czasowym zwiększeniem oferowania na trasie z Berlina do hubu we Frankfurcie, od 8 listopada Lufthansa zbazuje w Berlinie szerokokadłubowego airbusa A330-300, który obsłuży loty bezpośrednie pomiędzy Berlinem i Nowym Jorkiem JFK.

Dla miłośników lotnictwa decyzja o czasowym skierowaniu boeingów 747-400 do obsługi trasy krajowej to szansa na odbycie przelotu na pokładzie legendarnej maszyny bez konieczności odbywania lotów dalekodystansowych, do obsługi których zwykle wykorzystywane są JumboJety. Okazja jest o tyle cenna, że słynne boeingi 747 stają się coraz rzadziej wykorzystywane do obsługi lotów pasażerskich. W ostatnim czasie z boeingami 747-400 pożegnały się linie lotnicze EVA Air, All Nippon Airways ANA, Cathay Pacific, JAL Japan Airlines, Malaysia Airlines, Philippine Airlines czy Singapore Airlines. Do końca roku boeingi 747-400 znikną z flot pasażerskich China Airlines oraz przewoźników ze Stanów Zjednoczonych: Delta Air Lines oraz United.

Lot na krótkiej trasie obsługiwanej przez boeinga 747 może być atrakcją także dla osób, które w przeszłości podróżowały na pokładzie maszyny na długich trasach.

- Najlepszą częścią doświadczenia może być start. Jeżeli nigdy nie latałeś dużym odrzutowcem na krótkich trasach, warto wiedzieć że jest to ekscytujące. Ponieważ masa maszyny nie jest nawet zbliżona do maksymalnej masy startowej (ponieważ samolot nie potrzebuje w takim wypadku dużo paliwa), podczas startu czujemy się jakbyśmy byli na pokładzie rakiety - wyjaśnia Ben Schlappig, autor znanego bloga “One Mile at a Time”.

fot. Lufthansa