Tłumy na lotnisku w Radomiu. Trwa Airshow 2017

Takich tłumów na radomskim lotnisku nie było co najmniej od dwóch lat, kiedy to miała miejsce poprzednia edycja imprezy. W tegorocznej odsłonie na niebie w ramach pokazów dynamicznych prezentuje się 76 samolotów i śmigłowców.

Za sterami maszyn zasiadają ekipy z dziesięciu państw - Czech, Holandii, Włoch, Rumunii, Ukrainy, Austrii, Niemiec, Litwy, Stanów Zjednoczonych oraz z Polski. Widzowie mogą podziwiać akrobacje Biało-Czerwonych Iskier, Orlików, grupy Żelazny oraz zespołów Baltic Bees, Red Bull - The Flying Bulls, Cellfast Flying Team oraz Formation Flying Team.

Odwiedzający mogą także zobaczyć 54 maszyny na wystawie statycznej. Ekspozycja dotyczy głównie maszyn wojskowych, nie tylko sił powietrznych. Wystawione są m.in. transportery Rosomak, czołgi Leopard i PT-91, sprzęt samochodowy z pojazdami HMMVW, M-ATV, wozy rozpoznawcze BRDM-2 czy samobieżne przeciwlotnicze zestawy rakietowe POPRAD.

Oprócz tego na wystawie można było obejrzeć także stacje radiolokacyjne i wyrzutnie rakiet, roboty saperskie, zestawy nurkowe, bezzałogowe pojazdy podwodne, systemy rozpoznawcze, sprzęt spadochronowo-desantowy, sprzęt obserwacyjny oraz uzbrojenie i wyposażenie taktyczne jednostek specjalnych.

Bardzo dużą popularnością odwiedzających cieszył się także LOT-owski embraer 170, który specjalnie na tę okazję przyleciał z Warszawy. Ponadto zwiedzającym udostępniono także strefy tematyczne, symulatory lotnicze, liczne punkty gastronomiczne czy sklepiki z pamiątkami i akcesoriami.

W imprezie udział wzięli także m.in. Antoni Macierewicz, minister obrony narodowej i Rafał Milczarski, prezes LOT-u. Tegoroczny Air Show upamiętnia 85. rocznicę międzynarodowych zawodów lotniczych "Challenge 1932", w których zwyciężył Polak Franciszek Żwirko. Głównym organizatorem wydarzenia jest Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych. Współorganizatorami są m.in. miasto, lotnisko Radom i Agencja Mienia Wojskowego.