Najdłużej pracujący mechanik lotniczy
92-letni Azriel Blackman, pracujący dla American Airlines, jest najdłużej pracującym mechanikiem lotniczym. Swoje zajęcia wykonuje już od 75 lat.
Reklama
Blackman na co dzień pracuje na nowojorskim lotnisku JFK, dokąd pięć razy w tygodniu dojeżdża samochodem ze swojego domu w Queens Village. Jego zmiana rozpoczyna się o godzinie 5 rano - jako szef zespołu mechaników dogląda dokumentów związanych z pracami dokonanymi przy 17 samolotach, które co noc zbazowane są na lotnisku. Później wraz z dokumentami dokonuje obchodu hangaru American Airlines. Blackman pracę kończy o godzinie 13.00.
- Każdego dnia praca jest inna. Nie robisz w kółko tego samego, co jest dobrą rzeczą. Jeżeli podczas mojej wędrówki po hangarze dostrzegam coś, w czym mogę pomóc, to robię to - opowiada o swojej pracy Blackman w "New York Timesie".
Mechanik rozpoczął swoją pracę w American Airlines w 1942 r., gdy przewoźnik nazywał się American Export Airlines, w wieku 16 lat, jako świeżo upieczony absolwent szkoły średniej lotniczej na Manhattanie. Został przyjęty do pracy jako praktykant w warsztacie metalurgicznym z pensją w wysokości 50 centów za godzinę.
Gdy Blackman zaczynał pracę, zajmował się latającymi łodziami produkcji Sikorsky, które pozwoliły liniom lotniczym zainaugurować połączenia transatlantyckie. Gdy obchodził 25-lecie pracy, do floty American Airlines dołączyły boeingi 747.
- Pierwszy typ samolotu, przy którym pracowałem, był bardzo prymitywny, nie miał żadnych z systemów, które mają współczesne samoloty - wspomina Blackman.
Obecnie, z powodu swojego wieku, Blackman nie może wykonywać wielu zajęć, na przykład wspinać się na drabiny, kierować samochodem po płycie lotniska czy używać jakichkolwiek narzędzi. Co więcej, jego praca jest nadzorowana przez innego szefa personelu.
Kiedy ograniczenia zostały nałożone kilka lat temu, Blackman uważał że są wynikiem polityki panującej w biurze, w szczególności działania przełożonego, który za nim nie przepadał. Obecnie przyznaje, że są one uzasadnione.
- Gdybym mógł, to chciałbym robić więcej, ale to już historia. W tym momencie nie uważam, że dobrze by było, abym wrócił do wykonywania pracy mechanicznej. Nie wydaje mi się, że jestem w stanie ją wykonywać - przyznaj Blackman, zapewniając jednocześnie, że nie planuje wybierać się na emeryturę.
Dla wielu pracowników American Airlines, Azriel Blackman jest postacią legendarną. Pięć lat temu w hangarze American Airlines odsłonięty został mural z podobizną Blackmana, a sam mechanik i jego rodzina zostali zabrani na rejs nad Nowym Jorkiem na pokładzie zabytkowego samolotu DC-3.
fot. Dominik Sipinski