5 zdjęć z... Bari
Portowe Bari w południowych Włoszech to przepiękne miasto o długiej historii. Widoki, świetna kuchnia, ciepły klimat i palmy na ulicach gwarantują relaks w prawdziwym włoskim stylu.
Reklama
Bari posiada piękną i długa historie, a pierwsze informacje o tym ważnym porcie morskim pojawiają się już w 180 roku p.n.e. Miasto to jest znane jest z historii o "Małym Pearl Harbor" - podczas II wojny światowej doszło do niemieckiego nalotu na alianckie okręty stacjonujące w porcie. W ciągu 20 minut bombardowania zatonęło 28 statków i zginęło około 2 tysiące ludzi.
Z Polski dolecimy tutaj bezpośrednio z Warszawy i Katowic liniami Wizz Air. Port lotniczy w Bari nosi imię Karola Wojtyły.
1. Port, falochron i świeże owoce morza
Port w Bari to świetne miejsce na zakup świeżych owoców morza. Najlepiej przyjść tutaj około południa kiedy to z "garaży" zlokalizowanych na początku portu, rybacy sprzedają ryby, krewetki, małże czy ośmiornice. Wszystko jest świeże i w połączeniu z lokalnymi przyprawami, oliwami i świeżymi pomidorami, które na południu smakują zupełnie inaczej, pozwoli nam stworzyć prawdziwą bombę kulinarną.
W porcie znajduje się także długi falochron, na który można wejść. Polecamy napawać się pięknymi widokami miasta w akompaniamencie lokalnego wina, szumiącego morza i prażącego w twarz słońca.
2. Bazylika św. Mikołaja
Za główny zabytek i symbol miasta uznaje się romańską bazylikę mniejszą św. Mikołaja. Jest to także jeden z najcenniejszych zabytków architektury romańskiej we Włoszech. W katedrze pochowana została polska królowa Bona Sforza d’Aragona. Bazylika jest celem pielgrzymek zarówno dla katolickich, jak i prawosławnych wiernych.
3. Makarony własnej roboty
Koniecznie będąc w Bari trzeba przejść się uliczkami starego miasta, gdzie znajdziemy stragany z ręcznie robionymi makaronami. Za nimi w mieszkaniach można zaobserwować kobiety, które na bieżąco, ręcznie robią makaron.
Jest to świetny pomysł na prezent. Smaku nie da się w ogóle porównać do makaronów które na co dzień możemy kupić w sklepie.
4. Piękne, małe uliczki
Przechadzając się uroczymi, małymi uliczkami starego miasta można się zgubić, jednak ma to swój urok. W ciągu dnia przywita nas tu przeważnie zapach świeżego prania, które Włosi suszą na ulicy. Wieczorem w uliczkach zagości światło okolicznych lamp.
W uliczkach starego miasta możemy także zaobserwować prawdziwe życie mieszkańców, ponieważ mieszkania są przeważnie otwarte i widok wspólnie jedzących rodzin nie jest tutaj niczym nadzwyczajnym.
5. Ośmiornica w Cantina Cienna Cienne
W Bari koniecznie trzeba spróbować grillowanej ośmiornicy w restauracji Cantina Cienna Cienne. Nawet osoby, które nie przepadają za smakami morza, powinny skusić się na kawałek.
Ten świetny smak zawdzięczamy rodzinnym tradycjom tej kuchni, a także bliskiej odległości restauracji od portu. Podawane produkty są świeże, z porannego połowu. Sezonowo trafimy także tutaj na kraba czy homara. Do tej pozycji obowiązkowo polecamy domowe wino. Koszt tego dania to zaledwie 10 euro.
fot. Jakub Bujnik