Kolumbijski Ryanair też chce miejsc stojących
Linia VivaColombia, należąca do rodziny założycieli Ryanaira, chce montować w samolotach miejsca stojące. Lokalne władze lotnicze z góry mówią, że nie ma na to szans.
Reklama
Kolumbijska linia VivaColombia została założona przez firmę Irelandia Aviation, należącą do rodziny Ryanów - założycieli irlandzkiego Ryanaira. Współpracują z nią lokalne i meksykańskie podmioty. Od początku VivaColombia miała kopiować model biznesowy Ryanaira - teraz kopiuje też ekstrawaganckie i zupełnie nierealistyczne pomysły Michaela O'Leary'ego.
William Shaw, prezes VivaColombia, zapowiedział bowiem w rozmowie z "Miami Herald", że przewoźnik analizuje możliwość wprowadzenia miejsc stojących. Kilka lat temu taki sam pomysł rzucił O'Leary.
Dzięki temu na pokład miałoby wejść więcej osób, a bilety byłyby jeszcze tańsze.
Pomysł nie ma najmniejszych szans na realizację. Na stojące miejsca nie zgodzi się żaden nadzór lotniczy ze względów bezpieczeństwa. Zwiększenie liczby pasażerów nie jest też możliwe z uwagi na limity dotyczące czasu ewakuacji całego pokładu. Potwierdził to już prezes kolumbijskiego nadzoru lotniczego.
Mimo to VivaColombia osiągnęła swój cel - o niewielkim, działającym od pięciu lat przewoźniku z Kolumbii mówi teraz cały świat.
Irelandia Aviation jest także inwestorem w meksykańskich liniach VivaAerobus, które wkrótce opiszemy w cyklu "Oblatywacz", a także w Allegiant Air w Stanach i Tigerair w Singapurze.