Ryanair lądował w Gdańsku, bo Szymany były nieczynne
Lecący z Londynu-Stansted na lotnisko Olsztyn-Mazury w Szymanach, opóźniony boeing 737-800 należący do Ryanaira został przekierowany w ostatni wtorek do Gdańska. Port docelowy po godz. 22 jest bowiem zamknięty.
Reklama
Powodem przekierowania było opóźnienie wynikające z winy przewoźnika. Rozkładowo rejs miał lądować w Szymanach o 20:20, ale piloci obawiali się, że nie zdążą przed 22. Start z Londynu-Stansted odbył się bowiem z ponad dwugodzinnym opóźnieniem. W rezultacie na wysokości Ostródy załoga podjęła decyzję o zmianie kierunku lotu i skierowała maszynę na lotnisko im. Lecha Wałęsy w Gdańsku.
Jak tłumaczył rzecznik lotniska, Szymany nie były w stanie obsłużyć samolotu ponieważ służba kontroli ruchu lotniczego, prowadzona przez Polską Agencję Żeglugi Powietrznej, jest świadczona tylko do godziny 22. Zgodnie z restrykcjami dotyczącymi czasu pracy, dyżur kontrolera nie mógł zostać przedłużony.
Lot FR228 wylądował w Gdańsku o godzinie 23 i około 1:00 był gotowy na rejs powrotny do Londynu.