SAS lądował awaryjnie w Gdańsku
Dominik Sipiński
Airbus A319 skandynawskich linii lotniczych SAS lądował dziś rano awaryjnie w Gdańsku. Po starcie rejsu do Kopenhagi w kabinie pojawił się dym.
Reklama
Samolot wystartował w rejs SK1758 do Kopenhagi o godz. 6:10, ale już po kilkunastu minutach wylądował z powrotem na lotnisku w Gdańsku. Chwilę po starcie w kabinie pojawił się bowiem dym. Załoga skorzystała z masek tlenowych, a lądowanie odbywało się w trybie awaryjnym. Pasażerowie opuścili pokład samolotu na pasie startowym z wykorzystaniem trapów awaryjnych.
Po nieco ponad godzinie ruch na lotnisku wrócił do normy. Samolot SAS-u nadal znajduje się w Gdańsku, a zdarzenie bada już Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych.
Rejs wykonywał samolot airbus A319 o numerach rejestracyjnych OY-KBR. Samolot ma niecałe 10 lat.
gość
wroord
sauvi