flydubai wraca do Kilimandżaro
Linie lotnicze flydubai ogłosiły, iż 29 października przywrócą loty do Kilimandżaro w Tanzanii.
Reklama
Wraz z przywróceniem lotów do Kilimandżaro należący do Grupy Emirates przewoźnik będzie obsługiwał łącznie trzy kierunki w Tanzanii oraz 12 w Afryce. Linie flydubai (które testowaliśmy w "Oblatywaczu") rozpoczęły obsługę lotów do Tanzanii w 2014 r. i od tamtej pory odnotowują na trasach do tego kraju wzrost pasażerów.
Loty do Kilimandżaro będą obsługiwane sześć razy w tygodniu. Trzy z nich będą bezpośrednie, podczas gdy trzy będą z międzylądowaniem w stolicy Tanzanii, Dar es Salaam. Dodatkowo przewoźnik zwiększy ilość bezpośrednich połączeń do Zanzibaru z trzech do ośmiu tygodniowo.
- Wraz z dodaniem połączeń do Kilimandżaro i zwiększeniem liczby bezpośrednich lotów do Zanzibaru, linie flydubai będą obsługiwały 14 lotów tygodniowo, co oznacza 133-proc. wzrost oferowania w porównaniu z rokiem ubiegłym. Pokazuje to wzrost Tanzanii jako pożądanego kierunku turystycznego i cieszymy się, że łączymy ten rynek z Dubajem - powiedział Ghaith al-Ghaith, prezes flydubai.
Port lotniczy Kilimanjaro International Airport położony jest pomiędzy regionami Kilimandżaro i Arusza w północnej Tanzanii. Lotnisko jest bramą do regionu Kilimandżaro, w którym znajdują się takie atrakcje jak góra Kilimandżaro, park narodowy Arusza, krater Ngorongoro oraz park narodowy Serengeti. Do portu lotniczego lata jedynie kilku przewoźników międzynarodowych.
W 2016 r., w porównaniu z rokiem 2015, liczba pasażerów flydubai podróżujących do Afryki wzrosła o 3,5 proc.
fot. flydubai