W Hotel Bangkok

Marka W należy do sieci Starwood Hotels and Resorts (przejętej przez Marriotta) i jest uważana za najbardziej luksusowo designerską w jej portfolio - jest skierowana do zamożnych, ale młodych i szukających niestandardowej oferty klientów, podróżujących zarówno prywatnie, jak i służbowo. Hotele W znajdują się jedynie w najbardziej modnych miastach na świecie - obecnie działa niecałe 50 obiektów tego brandu (pierwszy ruszył w 1998 r. w Nowym Jorku). Marka stara się budować wizerunek pozbawionej dystansu i bezpośredniej, twórczo nawiązującej do lokalnej kultury i opierającej się na łagodnie kiczowatym designie glamour przywodzącym często na myśl lata 70.

Koncern Starwood Hotels and Resorts poza W Hotel ma w Bangkoku jeszcze hotele marek Aloft, Le Meridien, Four Points, Royal Meridien, Royal Orchid, Sheraton, St. Regis i Westin. Dodatkowo Marriott, który jest właścicielem Starwooda, ma dwa hotele Marriott i po jednym JW Marriott, Renaissance i Courtyard.

W Hotel Bangkok zajmuje cały 31-piętrowy budynek zbudowany w 2012 r. Tuż obok znajduje się biurowiec należący do tego samego dewelopera oraz wieżowiec MahaNakhon, najwyższy budynek w Tajlandii o charakterystycznej "tetrisowej" architekturze. Hotel łatwo rozpoznać po subtelnie zaznaczonej literze "W" na głównej ścianie. W nocy jest ona rozświetlona neonami.

Po wejściu do hotelu goście trafiają do lobby w znanym ze wszystkich hoteli marki W. Koncept znany jako Living Room opiera się na nieformalnym podejściu i typowej dla tego brandu estetyce. Przy wejściu po raz kolejny eksponowane jest logo sieci - wielka, typograficzna litera "W". Na ścianach lobby znajdują się z kolei elementy nawiązujące do historii miejsca, które jeszcze 150 lat temu było bagnem pełnym krokodyli. Dlatego projektanci zdecydowali się wykorzystać wzór krokodylej skóry, akcentując ją cekinami. Drugim nawiązaniem do tajskiej kultury jest wykorzystanie ornamentów znanych z ringów muay thai. Mieszanka cekinów i aluzji do boksu tajskiego określa styl tego hotelu W.

Zameldowanie gości odbywa się przy dwóch recepcjach bezpośrednio na wprost wejścia i jest bardzo szybkie. Przy odbieraniu karty do pokoju niezbędne jest posiadanie karty kredytowej w celu zablokowania depozytu oraz paszportu wraz z kartą imigracyjną.

W lobby znajduje się też stolik z wodą infuzowaną owocami i mrożoną herbatą przygotowywaną na miejscu, dostępnymi za darmo dla gości. Obok recepcji znajduje się stanowisko concierge w ramach usługi Whatever Whenever. To najbardziej rozpoznawalny element oferty marki W - przedstawiciele sieci deklarują, że concierge jest w stanie załatwić cokolwiek i kiedykolwiek, od zapewnienia świetnych drinków do pokoju po rezerwację biletów (oczywiście za odpowiednią opłatą).

Na parterze znajduje się jeszcze sklep, w którym można kupić nawiązujące stylem do samego hotelu dzieła lokalnych projektantów - torby, ubrania, gadżety i drobne pamiątki. Ceny są dość przystępne.

Hotel W Bangkok oferuje gościom łącznie 403 pokoje. Podstawowa kategoria to pokoje Wonderful, Spectacular i Cool Corner, które różnią się głównie powierzchnią (odpowiednio 41, 43 i 47 m kw.). Dodatkowo pokoje Cool Corner oferują lepszy widok na miasto, gdyż są narożne i mają okna w dwóch kierunkach. Pokoje są dostępne w wersji z podwójnym łóżkiem king size lub dwoma pojedynczymi queen size. Ponadto w ofercie jest też pięć rodzajów apartamentów o powierzchni od 64 do 215 m kw.

Pokoje Cool Corner są utrzymane w podobnej stylistyce jak reszta hotelu - biało-czarne ściany i podłogi są uzupełnione detalami o wzorze skóry krokodyla.

Pokój jest wyposażony w szklane biurko do pracy wraz z licznym kontaktami, drogi, ale bardzo dobrze wyposażony minibar (m.in. z polską wódką Belvedere) i 40-calowy telewizor LED.

Na biurku gości wita imienna karta powitalna oraz talerze słodyczy (makaroniki i marcepany). Bardziej jako ozdoby niż jako akcesoria do pracy wyłożone są kolorowe spinacze, ołówki i długopisy.

Sterowanie klimatyzacją i oświetleniem pokoju odbywa się za pośrednictwem tabletu. Niestety, jest mało intuicyjne - bardzo trudno np. zgasić wszystkie światła, równocześnie nie odcinając całkowicie zasilania prądem w pokoju.

W wyłożonej czarnymi kafelkami w kształcie cegieł łazience goście mają do dyspozycji zarówno wannę, jak i prysznic. Toaleta została wydzielona, jednak przesuwane ściany są półprzezroczyste, więc nie zapewniają pełnej prywatności. Do dyspozycji jest zestaw wysokiej jakości kosmetyków Bliss, które są uzupełniane dwa razy dziennie oraz szlafrok i kapcie.

W hotelu znajduje się centrum spa, siłownia i odkryty basen o nazwie "Wet" (w hotelach sieci W wiele elementów ma nazwy rozpoczynające się od litery "W"). Siłownia jest nieduża, ale dobrze wyposażona, przestronna i dobrze wentylowana. Goście mogą napić się wody owocowej i zwykłej, mają do dyspozycji także ręczniki. Bieżnie i steppery są ustawione w sposób oferujący doskonały widok na biznesowe centrum miasta.

Odkryty basen ma nietypowy kształt - z góry wygląda jak oko, a taras z leżakami układa się w kształt brwi. Jest wyłożony połyskliwymi kafelkami, które w nocy są podświetlane. Przy basenie są liczne leżaki oraz prywatne kabiny, a także czynny od rana do wieczora bar Wet Deck. Sam basen jest otwarty przez całą dobę, podobnie jak siłownia.

Hotel wyróżnia się też ofertą restauracyjno-barową. W samym obiekcie znajduje się restauracja The Kitchen Table, połączona z piekarnią The Kitchen Pantry.

Serwowane są tam śniadania w formie bardzo rozbudowanego bufetu. Goście mogą skosztować przysmaków kuchni azjatyckiej (japońskiej, chińskiej i tajskiej) oraz europejskiej. W ofercie jest świeże pieczywo, wyciskane soki i koktajle witaminowe oraz przygotowywane na bieżąco naleśniki i gofry. Serwowana jest też bardzo dobra kawa. W godzinach popołudniowych The Kitchen Table jest normalną restauracją a la carte.

Tuż przy hotelu znajduje się jedna z najciekawszych restauracji nie tylko w dzielnicy Silom, ale i w całym Bangkoku, a nawet w Azji - The House on Sathorn. Niski budynek wciśnięty pomiędzy wieżowce ma niezwykle interesującą historię. Został zbudowany w 1889 r. jako rezydencja Lorda Sathorna, tajskiego arystokraty. Potem mieścił się tu m.in. luksusowy hotel oraz ambasada Związku Radzieckiego i Rosji. Po wyprowadzce dyplomatów budynek przejął właściciel W Hotel i w 2015 r., po gruntownej przebudowie, otworzył w nim restaurację, centrum konferencyjne i przestrzeń eventową. To jeden z niewielu zachowanych w tej części miasta starych budynków.

Na parterze budynku znajduje się obecnie restauracja The Dining Room zaliczana do 50 najlepszych w Azji, gdzie szefem kuchni jest Turek Fatih. Otwarta kuchnia i innowacyjne danie łączące wpływy tureckie, japońskie i tajskie zapewniają niesamowite przeżycia kulinarne. Menu degustacyjne to jednak wydatek rzędu kilkuset złotych.

Na piętrze The House on Sathorn znajdują się sale klubowe i niewielkie konferencyjne, a na dziedzińcu - cicha kawiarnia.

Na parterze ulokowano również bar o prostej nazwie The Bar. Połączenie starych wnętrz The House on Sathorn, niezbyt nachalnej muzyki elektronicznej granej przez DJ-a i koktajlów tworzonych przez bardzo kreatywnych miksologów powodują, że jest to jeden z lepszych barów w Bangkoku. Drugi bar koktajlowy, Woobar na parterze głównego budynku hotelu, oferuje nieco bardziej standardowy, ale równie bogaty wybór drinków. To bardzo popularne miejsce wśród ludzi biznesu pracujących w dzielnicy Silom. Drinki nie odbiegają cenami od innych koktajl barów w Bangkoku - standardowe koktajle kosztują ok. 250-300 bahtów (30-35 zł).

W Hotel Bangkok to świetny obiekt - designerski, bardzo nowoczesny, ale równocześnie zapewniający dobrze rozumiany luksus. W pewnych momentach projektanci hotelu nieco przesadzili (np. tworząc system zarządzania światłami i elektrycznością w pokoju na tabletach), ale można im to wybaczyć biorąc pod uwagę całość hotelu. Świetne restauracje, niewielki, ale przyjemny basen, wygodne łóżka i serwis Whatever Whenever powodują, że ten hotel - podobnie jak i inne z marki W - na pewno spodobają się szukającym niecodziennych wrażeń i designu młodszym klientom.

Informacje praktyczne