Wizz Air uderzony piorunem. Nie było niebezpieczeństwa
Dominik Sipiński
Airbus A321 linii Wizz Air krótko po starcie z warszawskiego Lotniska Chopina został dziś (25.04) trafiony piorunem. Samolot zawrócił do portu lotniczego, ale nikomu nic się nie stało, a lądowanie nie przebiegało w trybie awaryjnym.
Reklama
Samolot wykonywał rejs W61381 z Warszawy do Brukseli-Charleroi. Był to airbus A321 o numerze rejestracyjnym HA-LXN.
- Zachowując środki ostrożności, maszyna została zawrócona do Warszawy. Lądowanie na Lotnisku Chopina przebiegło bez zakłóceń i nie miało charakteru lądowania awaryjnego. Aktualnie samolot przechodzi obowiązkowy przegląd techniczny. W związku z tym loty W6 1381 z Warszawy do Charleroi i W6 1382 z Charleroi do Warszawy zostały odwołane. Pasażerowie otrzymają możliwość bezpłatnej zmiany rezerwacji lub zwrot kosztów. Wizz Air przeprasza pasażerów za wszelkie niedogodności, ale bezpieczeństwo naszych pasażerów oraz załogi jest priorytetem linii - powiedział Gabor Vasarhelyi, rzecznik prasowy Wizz Air.
Uderzenie samolotu piorunem jest rzadkim, ale zdarzającym się sporadycznie incydentem. Zwykle nie powoduje żadnego ryzyka dla maszyny ani pasażerów, ponieważ kadłub funkcjonuje jako izolująca klatka Faradaya. Ładunek przechodzi przez kadłub, po czym wędruje dalej w stronę ziemi. Jednak z uwagi na ryzyko wystąpienia uszkodzeń, po trafieniu piorunem samolot musi przejść szczegółowy przegląd techniczny.
gość
jjemiolo
spotter10