Tallinn nie chce otworzyć rynku handlingu
Do Komisji Europejskiej wpłynęła notyfikacja od władz Estonii, że wbrew obowiązkowi wynikającemu z prawa unijnego nie zamierzają one otworzyć rynku handlingu na lotnisku w Tallinnie dla więcej niż jednej firmy.
Reklama
Zgodnie z notyfikacją, Estonia chce zwolnić lotnisko w Tallinnie z obowiązujących przepisów w zakresie obsługi naziemnej samolotów oraz obsługi bagażowej. Monopol obecnego usługodawcy potrwa do 2021 r., o ile zgodzi się na to Bruksela. W tej chwili jedyną firmą świadczącą usługi handlingowe w Tallinnie jest samo lotnisko.
Notyfikacja nie obejmuje dwóch pozostałych obszarów handlingu - dostawy cateringu na pokład samolotów oraz dostawy paliwa. Obecnie w tym zakresie lotnisko również ma monopol, ale wyłączenie z notyfikacji oznacza, że tę działalność wkrótce mogą rozpocząć inne firmy.
Zgodnie z unijnym prawem lotniska odprawiające rocznie ponad 2 mln pasażerów nie mogą chronić monopolu firm handlingowych. Powinny dopuścić do działania inne podmioty, które nie są kapitałowe związane ani z lotniskiem, ani z głównym przewoźnikiem.
Lotnisko w Tallinnie odprawiło w 2016 r. 2,2 mln pasażerów.
Unijne prawo dopuszcza jednak zwolnienie z tego obowiązku m.in. wtedy, gdy na lotnisku fizycznie brakuje miejsca dla kolejnego gracza. Właśnie na to powołuje się rząd Estonii. Twierdzi, że sortownia bagażu nie umożliwia wejścia w ten segment drugiej firmy, a dla kolejnego gracza zajmującego się handlingiem na płycie nie ma miejsca do parkowania pojazdów.
Tallinn zwraca uwagę, że do 2021 r. - momentu zakończenia zwolnienia - lotnisko zostanie rozbudowane.
Komisja Europejska może zablokować notyfikację, ale jeśli żaden z rynkowych graczy nie wskaże racjonalnych powodów, by to zrobić, to zapewne Tallinn zostanie wyłączony spod zasad.